Powiat
Ostrowski
= Wszystko spłynie na potoku ,
wszystko zniknie na głębinie
co widoczne tylko oku
lecz idea pozostanie =
Wacław Nałkowski ( 1851 - 1911 ) ,
pedagog , geograf , publicysta .
Notatki archeologiczne. x
1 . Nur nad Bugiem.
Ppłk. Jan Umowski z Warszawy, podczas budowy swego domku wczasowego w Nurze, zauważył w piasku żwirowym przywiezionym z miejscowej żwirowni, interesujace narzędzie wykonane z rogu jelenia.
Chodzi tu mianowicie o uniwersalne narzędzie wykonane ze środkowej partii poroża jelenia. Posiadając dwa przekłute poprzecznie na wylot otwory o tej samej średnicy, mogło mieć zastosowanie jako motykokopaczka lub topór w zależności od osadzenia trzonka.
Długość narzędzia 22 cm.
Narzędzie rogowe z Nura używane było przed ok. 6 000 laty przez pierwszych rolników i hodowców zwierząt.
Ten osiadły lud zalicza się w archeologii do kultury ceramiki wstęgowej.
2. Brok nad Bugiem.
W połowie 1977 roku Czesław Jankowski z Ostrowi, podczas połowu ryb w Bugu, w pobliżu miejscowości Brok, znalazł oryginalny topór wykonany z poroża jelenia. Miejsce w którym dokonano odkrycia, znajdowało się na wysokości wylewów Bugu. Można więc przypuszczać, że topór został wyrzucony w czasie przyboru wody, bądź też przywleczony z nurtem rzeki.
Zalicza się on do unikatów i stanowi prawdziwą nowość archeologiczną. Posiada niespotykane u innych okazów intensywne zdobienie całej powierzchni poziomymi nacięciami kreskowymi.Owe bogate zdobienie, jak też precyzyjna forma topora, pozwalają przypuszczać, że stanowił on przedmiot kultu i był zapewne używany podczas obrzędów ofiarnych. Mógł też stanowić symbol władzy w rękach plemiennego wodza.
Ludność ,która używała takich toporów i motyk zalicza się w archeologii do tzw. kultury ceramiki wstęgowej.
3. W starej żwirowni w Gumowie (gmina Lubotyń) osuwająca się ziemia odsłoniła grób z okresu neolitu.
Zachowały się tutaj nikłe szczątki szkieletu i piękny topór kamienny .
Źródło tekstów 1 - 3. Ziemia odkrywa skarby sprzed wieków, Express Wieczorny , 18.VII. 1979 r.
4. Łużycki zespół osadniczy z okolic Nura w pow. Ostrów Maz.
.......Zespół ten składa się z czterech stanowisk , dwóch osad i dwóch cmentarzysk , znajdujących się w sąsiadujących ze sobą wsiach : Kossaki , Kamionka Nadbużna i Nur Kolonia.
Układają się one wzdłuż Bugu , leżąc albo na samej krawędzi wysokiego nadzalewowego tarasu , albo nieco dalej , na jego płaskowyżu.........
Osada we wsi Kossaki jest obiektem najmniej czytelnym z dotychczas zbadanych. Odkryto tam jedynie cienką warstwę ziemi ze śladami obecności i działalności człowieka.Zawierała nikłą ilość zabytków na niewielkiej przestrzeni. Prawdopodobnie było to miejsce krótkotrwałego przebywania niewielkiej grupy ludzkiej.
Zupełnie odmienny charakter ma druga z badanych osad , znajdująca się w Kamiance Nadbużnej. Zajmuje obszar ok. 3 ha , z czego 1400 m 2 zostało zbadanych. Na tej powierzchni , oprócz wyraźnej i bogatej w zabytki warstwy kulturowej odkryto ponad 130 jam.W niektórych , zbliżonych kształtem do głębokiej niecki 1 do 3 m , znajdowano ślady ognisk , rozpalanych niekiedy na kamiennych paleniskach , liczne ułamki naczyń kuchennych , kości zwierzęce.Jamy te możemy traktować jako miejsca przyrządzania posiłków..............
Kształt niewielkich , lejkowatych w przekroju jamek , sugerował , że stanowiły ślady po wbijanych słupach...........
Prawdopodobne wydaje się , że wznoszono budynki o charakterze szałasów , które nie pozostawiły po sobie śladów dających się odczytać po paru tysiącleciach.........
Bezpośrednim dowodem korzystania z płodów rolnych w Kamionce jest znalezienie kamienia żarnowego i kilku kamiennych rozcieraczy.
O hodowli świadczy występowanie niezbyt licznych kości zwierzęcych.
Znajdowane tam kości zwierząt dzikich dowodzą uprawiania myślistwa. Duży odsetek całego inwentarza zabytków tworzyły krzemienie , wsród nich narzędzia : noże , skrobaki , ułamek sierpa , grociki strzał...........
Na cmentarzyskach w Kamionce N. i Nurze Kol., wszystkie groby były ciałopalne.
Obydwa cmentarzyska należące do tego zespołu osadniczego, odległe od siebie ok 1 km i założone jeśli nie rówocześnie to w ciągu niedługiego czasu...........
Cmentarzysko w Kamionce zbadane zostało całkowicie , odkryto tam 156 grobów. Grobów popielnicowych było zaledwie 46. Pozostałe jamowe , w których kości leżą bezpośrednio na ziemi , ale pierwotnie znajdować się musiały w woreczkach............
Cmentarzysko w Nurze Kol. zbadane zostało częściowo. Wydobyto 48 grobów (ok. 1/2) z przewagą popielnicowych. Jako dary grobowe wystąpiły tylko krzemienie. Powierzchnia cmentarzyska pozbawiona była kamieni. Nie było żadnych śladów styp ani obrzędów zaduszkowych.
Datowanie zespołu osadniczego w okolicach Nura mieści się pomiędzy 3 100 a 2 900 lat temu.
[ z ] Teresa Węgrzynowicz , Łużycki zespół osadniczy z okolic Nura w powiecie Ostrów Mazowiecka, [ w ] Szkice z najdawniejszej przeszłości Mazowsza, Warszawa 1977.
5. Cmentrzysko z okresu rzymskiego w Brulinie Koskach.
Mamy tu doczynienia z echami dalekosiężnych kontaktów , które miała grupa ludzka podczas bytowania w tym rejonie pomiędzy schyłkiem III a przełomem IV i V wieku .
Cmentarzysko jest birytualne , tzn. mające część pochówków ciałopalnych a część szkieletowych. Było miejscem grzebania tylko kobiet. Skład rasowy (z badań antropologicznych) zbliżony do wczesnośredniowiecznych serii słowiańskich.
Oblicze kulturowe tego stanowiska wskazuje na silne powiązanie w zakresie kultury materialnej ze wschodnim Pomorzem. Niektóre typy naczyń i przedmioty metalowe posiadają nawiązania do obszarów bałtyjskich a zwłaszcza do pogranicza słowiańsko - bałtyjskiego..........
[ z ] Andrzej Wierciński, Analiza antropologiczna czaszek z cmentarzyska z okresu rzymskiego w Brulinie Koskach, Wiadomości Archeologiczne, tom XXXII (1966-1967) zeszyt 3 -4. Recenzent Jerzy Antoniewicz.
6. Cmentarzysko przedhistoryczne w Ostrowi. x
Z czasów przedhistorycznych są na gruntach mieszczan w Ostrowi tak zwane Żale.
Dzisiaj teren ten nie różni się od innych obok znajdujących się gruntów uprawnych, a wyraz "Żale" w potocznej mowie rolników ostrowskich używany bywa dla ścisłego określenia miejsca , w którym są ich grunta położone......
Miejscowość Żale znajduje się na gruntach mieszczan ostrowskich na północ od miasta Ostrowi , pomiędzy plantem kolejowym , szosą zambrowską i lasem zambrowskim , nie dochodząc drogą lubiejewską do starej cegielni , i obejmuje prawie wiorstowy pas ziemi , ciągnący się z zachodu na wschód na wydłużonym pagórku.
Pagórek ten łatwo obejmuje się wzrokiem idąc ścieżką wydeptaną przez orne pola , prowadzącą do zabudowań znajdujących się pod lasem przy szosie zambrowskiej ku stacji kolei żelaznej , patrząc na północ tej ścieżki.
Przed laty 35-40 zebrano wszystkie głazy (kamienie duże) rozsiane na tym pagórku w wielkiej ilości , na budowę istniejącego dzisiaj kościoła. Dziś nie ma żadnych śladów po tych kamieniach. Jedynie w pamięci żyjących jeszcze parafian z czasów budowy kościoła fakt wywiezienia tych głazów jest dokładnie zachowany.
W różnych czasach , dawniej i za pamięci żyjących jeszcze dotąd ludzi , przy przypadkowym rozkopywaniu gruntu w miejscu Żale natrafiano na groby z urnami glinianymi , wypełnionymi popiołem.
Ludność miejscowa utrzymuje , że tam był niegdyś cmentarz i to w takich czasach , w których ciała zmarłych ludzi nie chowano w całości do ziemi , lecz spalono i popioły złożone w garnkach zakopywano.
[ z ] Kwestionariusz dla Biskupa Łomżyńskiego,, O parafii Ostrowskiej w 1927 r.", pytanie 2,, Czy są grodziska pogańskie z czasów przedhistorycznych na terenie parafii, jeśli tak, to ich opis i jakie podania o nich krążą wsród ludu ".
[ w ] Jan Zakrzewski, Zbiór materiałów do monografii miasta Ostrowi Mazowieckiej, maszynopis, Miejska Biblioteka Publiczna w Ostrowi Maz.
Dodatek .Przy kopaniu zagłębień pod fundament domu przy ulicy Żale , Józef Wysocki i Antoni Wysocki znaleźli , w lecie 1977 roku , dwa groty żelazne i fragment uchwytu tarczy. Przedmioty te przekazałem (W.S.) do Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.
W przysłanym podziękowaniu (z 15.IX. 1977 r) napisano,, Powyższe znaleziska żelazne , których wiek określa się na około 1800 lat , czyli I - II wiek naszej ery , pochodzą prawdopodobnie z cmentarzyska ciałopalnego z okresu wpływów rzymskich".
7 . Grodzisko z XI wieku w Świerżach.
.......Grodzisko położone jest na łąkach w widłach Orzu i jego prawego dopływu w odleglości ok. 300 m na zachód od drogi do Lubotynia St.
Badania ternowe: powierzchniowe z polecenia Woj. Konser. Zabytków Archeol. na woj. warszawskie w 1971 r przez S. Zapaśnika.
Opis. Grodzisko pierścieniowate o średnicy 70 m. Wał szer. 9 - 11 m u podstawy , wys. 1 - 1,8 m. Miejscami widoczna jest fosa szer. do 8 m.
Grodzisko przecięte jest w połowie drogą polną stanowiącą granicę między gruntami wsi Świerże i Chmielewo. Na południe od drogi wał zachował się dość dobrze , na północ od niej grodzisko zostało niemal zupełnie zniwelowane , uchwytny jest tylko zarys fosy. Obecnie obiekt ulega dalszemu niszczeniu użytkowany jako pastwisko.
Wyniki badań : Na powierzchni grodziska nie znaleziono żadnych zabytków. Od strony wschodniej przylegała doń osada podgrodowa , na powierzchni której występują liczne ułamki naczyń glinianych z XI wieku.
Źródła pisane : miejscowość wymieniona pod rokiem 1430 jako Swyrsze (Metryka Ks. Mazow. t. 2, nr. 621).
Chronologia XI wiek (?).Numer rejestru zabytków 967, data wpisu 2.I.1973 r..
[ z ] Grodziska Mazowsza i Podlasia, Pr. zbior., PAN, Inst. Hist. Kult. Mater., Zał. Narod. im.Ossolińskich 1976.
Rok 1421 .
Najstarsza wiadomość pisana o Ostowi. x
Dokument z 1421 r. wystawiony przez biskupa płockiego Jakuba Kurdwanowskiego , nadający dziesięciny z 40 włók użytkowanych przez mieszczan ostrowskich kościołowi parafialnemu w Ostrowi.
In nomine domini amen. Ad perpetuam rei memoriam.Jacobus Dei gratia Episcopus Plocensis sigificamus omnibus praesentibus et futuris , quibus expedit generaliter universis. Quod licet ecclesia parochialis in Ostrovia vila nostrae plocensis diocesis , ad instantes petitionis illustris principis et domini magnifici domini Joannis sennioris ducis Masoviae , per nos in honorem omnipotentis dei et eius glorioseae virginis Mariae et beatate Heduigis viduae , ac altare in ecclesia S. Joannis Baptistate Collegiata Varsaviensi , Posnaniensis Dioecensis per loci ordinarium eiusdem fuissent et essent prout et sunt ex diviana potentia fundata et erecta. Tamen quia rectores huiusmodi ecclesiae et altaris qui divino cultui debite et legitime praesse debeant , et in ipsa ecclesia et altari praedicto divina officia peragere et exercere de facultatibus praedictae ecclesiae et altaris dotat vivare non valeat .Propter quod nos Jacobus Episcopus praedictus desiderantes , quatenus temporibus nostris divinus cultus augeatur, et prasertim illa , quorum fructus in coels perserveret et cibus non perit sed permanet in aeternum, nam qui parce seminat in hac vita , parce et metet , et qui seminat in benedictionibus et metet vitam aeternam , pro nostra et nostrorum successorum salute ecclesiae et altari praedictae ac eorum rectoribus pro tempore ad instantiam petitionum praedicti domini ducis et ipse dominus dux et sui successores ad defensionem et piam petitionem ecclesia nostrae cathedralis plocensis supradictae et bonorum ipsius moblium et immobilium tamquam pii Patroni reddant se proniores de unanimi consensu et voluntate fratrum nostrorum Capitali nostri plocensis die data praesentium in Czerwińsko capituariter congregatorum decimam mensae nostrae episcopalis , per agros iam dictae villae Ostrovia in numero centum mansorum ecclesiae et altari superius descripto ac ipsorum rectoribus pro tempore , ita quod ad dictum altare et ad ipsius rectorem pro tempore per qudraginta mansos agrorum dicti numeri centum mansorum in iam dicta villa Ostrovia ad ipsam ecclesiam parochialem et ad ipsius rectores rpo tempore nec non saepe dictam villa Ostrovia et homines utriusque sexus commorantes , nomine et iure parochiali tam ad ipsam ecclesiam parochialem , damus , donamus, conferimus , assignamus , attribuinus , adiungimus , temporibus perpetuis ascribimus et appropramus. Quorum quidem ecclesiae et altaris ad praedictum dominum ducem et ad eius successores occasione quorum bonorum dicte ecclesiae et altari donatorum,quae in terris ipsius domini ducis describi videntur , ad ipsum dominum ducem et ad eius successores ius patronatus sive praesentationis dignoscitur pertinere. Committentes nihilominus et tenore praesentium committimus rectori dictae ecclesiae in Ostrovia pro tempore omnes homines utriusque sexus in dicta villa existentes ac curam animarumet administrationem ecclesiasticorum sacramentorum et aliorum iurium parochialum regimen ac in ipsis incolis sive inhabitatribus saepa ditae villae sexus utriusque. Inhibentes ne alibi quam in dicta pariochiali ecclesia et apud eius rectores pro tempore , ecclesiastica sacramenta, et iura parochiali a quaecunque percipiant et percipero praesumant. Iuraque parochialia eidem rectori pro tempore reddant et persolvant , atque solvenda ipsos tenore praesentium obligamus.
Insuper volumus et praesentibus rectores dictae ecclosiae qui pro tempore fuerint obligamus. Quod nobis et dito domino Joanne suisque
successoribus in humanis agenibus quater videlicet , in quibus quatuor temporibus singulis annis pro peccatis nobis v..ode hac luce decesisse exequarum missae celebrentur et decantentur per eosdem.Super quo ipsorum conscientias oneramus. In qorum omnium fidem et tetimoniu praemissorum hoc privilegium scribi et sigillis nostris maiori et capitali nostri mandavimus communiri. Actum et datum in Czerwinsko feria secunda in crastino purificationis Beate Mariae in capitulo generali, Anno Domini Mllesimo quadringentesimo vigesimo primo praesentibus ibidem venerabilibus et honorabilibus viria dominis: Joanne Rossani officiali , Mathea scholastico , Mathia cantore , Jacobo custode , Stanislao cancellario prelatis , Stanislao abbate cervenensi , Alberto de Coslowo , Mroczkone de Kiszelewo , Alberto de Zagroba , Andrea de Gralewo , Nicolao Czadronis , Bernardo de Starzyno , Bernardo de Pilchowo , Quassenina de Coszko , Czadrone de Tarczyno canonicis ecclesiae praedictae , et aliis quam pluribus fide dignis c..oniecis testibus ad praemiss.
Źródło: W.H. Gawarecki - Przywileje, nadania i swobody przez królów polskich, książąt mazowieckich i biskupów płockich udzielone miastom województwa płockiego, Warszawa, 1828 r.
Objaśnienie najważniejszych fragmentów tekstu , z wykorzystaniem = K. Tymieniecki, Procesy twórcze formowania się społeczeństwa polskiego w wiekach średnich, Warszawa, Lwów, Poznań, Łódź, 1921.
Ostrovia jest (w 1421 r) wsią książęcą. Istniejąca już parafia jest pod patronatem księcia. Proboszcz parafii ostrowskiej , ma jednocześnie pod swoją opieką jeden z ołtarzy kolegiaty św.Jana w Warszawie z którego czerpie dochody. Biskup płocki Jakób oddaje należne od mieszczan ostrowskich jemu i kapitule płockiej dziesięciny z czterdziestu włók (ze 100 tu występujących) proboszczowi i jego następcom.. Zapewnia nadto proboszczowi ostrowskiemu zwykłe dochody parafialne i zabezpiecza przed pretensjami z zewnątrz.
Rok 1434
Nadanie praw miejskich wsi książęcej Ostrovia.
Boleslaus Dei gracia dux Mazovie etc. Significamus tenore presentium quibus expedit universis quomodo bona ducatus nostri cupientes in utilitates deducere ampliores Ostrowia villam nostram in districtu Warschouiensi sitam in opidum transferimus et transmutamus, sed ut dictum opidum Ostrowya eo celerius valeat collocari omnibus et singulis opidanis et incolis aliunde venientibus assignamus libertatem a data presencium per decursum duodecim annoum continue computandorum damus et concedimus graciose. Apsolvimus eosdem opidanos et incolas ibidem in Ostrowya locatos et locandos ab amnibus nostris solucimbus, consibus, redditibus et quibusvis laboribus angariis et preangariis generaliter universis eisdem duodecim annis libertatis currentibus, post quorum quidem duodecim annorum decursum presentas nostras literas nullius roboris volumus esse nec momenti.
In cuius rei testimonium sigillum nostrum presentibus est appensum.
Actum et datum in Roszan sabbatho proximo ante dominicam Ramispalmarum anno Domini millesimo quadringentesimo tricesimo quarto.
Dokument ten znajduje się obecnie w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie w zbiorze akt pergaminowych -sygnatura 3477. Stan zachowania - zniszczony, wyblakły, miejscami nieczytelny, bez pieczęci. Fotokopia znajduje się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrowi Maz.
Podany tu tekst łaciński przepisał z oryginału i przekładu na język polski dokonał ok. 1932 roku Jan Zakrzewski będący wtedy burmistrzem Ostrowi.
Bolesław z Bożej łaski książe Mazowsza etc. oznajmiamy brzmieniem obecnego wszystkim, których to dotyczy, że pragnąc dobra naszego księstwa doprowadzić do większej korzyści wieś naszą Ostrowya, położoną w ziemi warszawskiej, przenosimy i zmieniamy w miasto.
Aby wymienione miasto Ostrowya jak najszybciej mogło być osadzone, wszystkim jego mieszczanom i mieszkańcom skądinąd przybyłym wyznaczamy wolność łaskawie od daty niniejszego na przeciąg lat dwanaście liczonych bez przerwy.
Tychże mieszczan i mieszkańców w Ostrowyi osiadłych lub mających osiąść uwalniamy od wszystkich naszych podatków, czynszów, dochodów i jakichkolwiek prac, ciężarów na przeciąg owych dwanaście lat bieżącej wolności.
Po upływie tych dwunastu lat pragniemy aby nasze obecne pismo nie miało żadnej siły lub znaczenia.
Na świadectwo niniejszej rzeczy została przywieszona nasza pieczęć do obecnego (aktu).
Działo się i dan w Różanie w najbliższą sobotę przed niedzielą palmową roku Pańskiego tysiąc czterysta trzydziestego czwartego.
Przedruk [ z ] Ostrów Mazowiecka. Z dziejów miasta i powiatu, K i W, Warszawa 1975, str. 83.
Rok 1434.
Przywilej dla Nura .
Boleslaus Dei gratia Dux Masoviae et Russiae Terrarumanec non Varsaviensis, Wyssogrodiensis, Ciechanoviensis Dominus, et Haeres Czernensis Signifikamus tenore tam praesentibus guam futuris harum notitiam habituris, guibus expedit generaliter universis : cum supremo opere cupientes bona ducatus Nostri insessanter ampliare, et spesialiter civitatem Nostram Nur, et inhabitatores inpisium civitatis locatos et locandos nostra pietate ducali consveta et ex praerogativa singulari vistitare, ut ipsa civitas illustrata libertatibus et juribus inferius adnotatis et descriptis eo aptius et celerius posset collocari, et in uberiores fructus deduci et conwerti, infrascripta jura et dotata omnibus incolis et inhabita toribus praedictae civitatis Nur et praemissum elocatis locandis gratiose duximus.Concedendum ut per tenorem praesentium concedimus eisdemcivibus sive civitati Nur inha -tatoribus per Nos et Nostres Successores temporibus perpetuis inconcesse et inviolabiliter coservanda damus,igitur et hetenus conferimus gratiose civibus Nur anteannotatis, in omnbus causis, tam magnis quam parvis, videlicet, furti, homicidii, incendii, membrorum mutilationis, violationis, stupri, falsae monethae, ponderis etmensurae, caetersque vitiis, quibuscunque nominibus nuncupentur, iuxta excessum malefactorum et meleficiorum in gra-nitiebus et metis memora tae civitatis perpetrandorum vel perpetrantium, inter homines praedictae civitatis nec non inter homines ad praedictam civitatem spectantes et pertinentes, judicandi, sententiandi, puniendi, et condemnandi plenam et omnimodam potestatem,prout ipsorum jus originale Theutonicum Cumense in omnibus suis articulis, punctis, conditionibus, et clauslis postulat et requirit. Iterum tamen hac conditione interdum, si quod absit a Nobilibus vel militibus quibuscunque Domini Nostri scelus aliquod ex praemissis et aliis quibusvis in civitate Nostra jam descripta contigisset perpetrare, vel in metis ejusdem civitatis ad judicium civile judicare, minime adtrahatur, quos munificentia Nostra per Nos aut Barones Nostros praejudicio discernere reservabit ; verum aliquo melaficio peragendo ali quis extraneus, puta militaris, rusticus episcopalis, et monarchalis, per homines dictae civitatis detinendus, ipse judicio civili judicetur, si autem praefato melaficio idem extraneus ut praedicitur detentum praedictae civitatis effugerit, et juri per aedicto civili parere voluerit, extunc causa de ipso more solito judicialiter definita tam diu malefactori ingressu civitatis et granitieurum ejusdem civitatis libere carebit, donne realis et debita saticfacito per eundem malefactorem peracta fuerit civitatis memoratae, alioquin si melafactor hujusmundi contumax et rebelis in ipsa civitate, et granitiebus suis praedictos cives quandocunque temporibus suis petarit detrineri, juxta excessum ipisius et delictum
quemadmodum jus civile determinaverit pauniatur praeterea homicida, quod absit, inter dictos homines civiles occurentes, sine aliquo impedimento Nostrorum Procuratorum tam in corpore eorum quam bonis, allis de rebus quibuscunque, more solio et civili judicentur.
Item deinceps memoratis civibus Nostris per omnia loca Theleneorum damus sine omnium exactione Theleneorum in dominio Nostro transitum liberum et securum in Theloneis in terra Nostra institutis, sicque per ipsa loca Theleneorum cum ipsorum propriis mercibus et institoriis libere transibut toties, quoties ipsis videbitur expedire, hac tamen conditione interculusa, quod cum extra metas ducarus Nostri Masoviae, cum mercibus suis ante dictis versus partes alienas quascunque intenderent proficisci et transire, tunc Thelonea Nostra juxta consuetudinem ante vigentem in Nostris dominio et ducatu dare, et solvere tenebuntur.
Item damus et praesentibus gratiose conferimus inhabitatoribus Nur praeconceptae civitatis balneum liberum, etprorsumomni Nostra exactione solotionis pro utilitate praedictae civitatis et ipsorum Rectorum augendi, construendi, et ipsos civitatem ac Rectores ejusdem pacifice ac quiete possidendi, ita tamen quodvis semper pro Nostra Nostrorumque successorum familia unam diem balneam, et in eodem sine extraditione alicujus peeuniae in septimana qualibet reservamus.
Praeterea damus et praesentis scripti patrocinio approbamus, et appropriamus praedictae civitati et ejus civibus, qui pro tempore fuerint, rasorium vulgariter nuncupatum, de quo rasorio praedictate civitatis, cives singulis annis perpetuis temoribus censum solvi consuetum recipiant et pro utilitate praedictae civitatis convertent.
Incaetera conferimus inhabita toribus saepius repetitae civitatis stateram ac pondus, quod vulgaliter Waga dicitur, si quod ab eodem pondere ob. utilitatem et inexonerationem saepe dictae civitatis censum solvi consuetum tollent, recipient et sine omni impedimento Nostro tenebunt; harum quibus sigillum Nostrum ma jus se Nostra certa scientia est appensum, testmenio literarum.
Actum et datum in Nowogrod feria sexta proxima, post festum S. Mathei evangalistae, Anno Domini Millesimo quadringentesimo trigesimo qurto, praesentibus nobilibus viris : Ziemak de Celesino Judice Ciechanoviensi , Michale de Ziemiańczyce Varschaviensi, Santhone de Krabino Ciechanoviensi Succameris, Niclao de Gnatowice, Nicolao Broda, aliisque quam plurimus Nostris fideelibus, fide dignis testibus; praemissa scriptum per manus Stephani Nicolai de Mniechowo Praeposit Varschaviensis et Cancellariae Curia Nostrae, qui presentiam habuit in commissis.
Przedruk (z) Przywileie nadania i swobody przez Królów Polskich, Xsiążąt Mazowieckich i Biskupów Płockich udzielone miastom Wojewodztwa Płockiego, zebrane staraniem W. H. Gawareckiego, Warszawa 1828.
Przywilej ten potwierdził Stanisław August Poniatowski 8 czerwca 1764 roku w Warszawie.
Objaśnienie tekstu łacińskiego .
Bolesław Książe Mazowiecki ogłasza do powszechnej i wiecznej wiadomości ,że obdarowuje mieszkańców Nura przywilejami miejskimi .
Obszernie i szczegółowo omówione są uprawnienia sędziego miejskiego i prokuratora , rodzaje kar za przestępstwa i wykroczenia mieszczan. Nie mogą osiedlać się w tym mieście: banici , włóczędzy i poddani z dóbr królewskich i biskupich.
Nur otrzymuje prawo posiadania do powszechnego użytku : wagi , postrzygalni sukna i łaźni .
Dokument sporządzono w Nowogrodzie po święcie św.Mateusza ewangelisty w 1434 roku w obecności 5 wymienionych z nazwiska i stanowiska świadków.
Rok 1457
Zmiana proboszcza ostrowskiego .x
16 stycznia 1454 r. w Wyszkowie wobec biskupa płockiego Pawła pleban ostrowski Michał (de Ostrovya) zrzekł się tej parafii na rzecz księdza Piotra (de Vierzbowiec).
Jednakże ks. Piotr zobowiązał się wydawać ks. Michałowi, aż do śmierci połowę otrzymywanej corocznie dziesięciny z 60 włók pól ostrowskich czynszowników.
Wikariuszami przy plebanie Piotrze byli ks. Jan i ks. Jakób.
[ z ] Akta Bisk. Pł. 1448/ 1471. fol. 83 v , 96 .
Rok 1514.
Księżna Anna Mazowiecka nadaje Ostrowi
prawo odbywania jarmarków i targu tygodniowego.x
(28.III.1514 Wąsosz)
Anna Dei gratia dux et tutrix Mazouie, Russiae etc. significamus tenore presentium notitiam habituris, qua volentes commoda nostra et subditorum nostrorum ampliare, civitati nostrae Ostrovya fora ad utilitatem communem ipsius dedimus et graciose concessimus. In primis forum septimanale qualibet feria tertia, Item quatuor fora annualia: primum pro festo Conversionis S. Pauli, secundum pro dominica Łetare in quadragesima, tercium pro festo Pentecosten et quartum pro festo sancti Mathei apostoli et evangelistae cum omnibus prerogativi et libertatibus omnes res et merces cuiuscunque generis et speciei existant in. prefatis foris emendi vendendi et excrcendi per quoscunque negociatores et mercatores, hospites seu advenas et subdito nostros, prout in aliis civitatibus nostris talia fora fiu/n?/t et celebra tur perpetue et in evm. Ideo tibi generoso Pauli Brzeski // vexili fero Czirnensi Varschoviensi Lomzensi capitaneo et suo vicesgerenti pro tepore existenti andamus fac statim dicta fora exclamare ut omnes cuiuscunque status homines subditi nostri et advenae quicumque cum rebus mercibus et bonis suis libere et secure ad dicta fora veniant ibidemque vendant, emant et suas mercaturas exerceant, salvis tamen nostris proventibus secundum consuetudinem aliarum nostrarum ciuitatum. In cuius rei testimonium sigillum nostrum ducale quo utumur praesentibus est appensum. Datum in Vansosche feria quinta ipso die Sanctorum Innccentum, anno Domini millesimo quinquagentesimo quarto decimo. Comissio propria Domine Ducis.
Przedruk (z) Russocki S., Uwagi o polityce targowej książąt mazowieckich w XIV i XV wieku, [ w ] Przegląd Historyczny, tom LI, zeszyt 2, 1960 r., str. 282.
Najwżniejsze fragmenty. Nadanie łaskawie i zezwolenie dla użytku ogółu tego miasta na targ w każdy wtorek i cztery jarmarki w roku.
Prawo pełnego bezpieczeństwa w czasie przybywania, targu i powrotu.
Wolność sprzedawania i kupowania dla każdego stanu i płci.
Polecenie staroście Pawłowi Brzeskiemu ogłoszenia o tych decyzjach.
Rok 1534.
Przywilej miasta Andrzejewa .
W Imię Pańskie Amen, na wieczną rzeczy pamiątkę.
My Andrzey Krzycki Biskup Płocki, iawno czyniemy wszystkim i każdemu teraz i na potem tych rzeczy wiadomość mieć chcącym: iż pragnąc dobra stołu Biskupstwa naszego, jako obowiązni jesteśmy przymnożyć i one do lepszego stanu i użytku naszego i Następców naszych przywiedż, miasto Andrzejew od imienia naszego ze wsi Wronie, w kluczu naszym Złotoryjskim leżące, za poprzedzającą nam do tego powagą i zezwoleniem Nayjaśniej: Xsięcia i Pana Zygmunta z Bożey łaski Króla Polskiego, Wielkiego Księcia Litewskiego, Ruskiego, Pruskiego, Mazowieckiego itd. Pana i Dziedzica, Pana Naszego nayłaskawszego, według listów i Przywileju Jego Majestatu, temuz miastu przeznaczonego, za powodem Pana Boga z dozwoleniem i za wolą Wielebnych Braci naszych, panów przełożonych, kanoników kościoła naszego, Katedralnego Płockiego, ufundowaliśmy i postanowiliśmy i fundujemy i postanawiamy tych osnową listów temuż miastu i jego mieszkańcom na czas będącym, czterdzieści sześć włok gruntu miary chełminskiey, tak szeroko, długo i okrągło jak im na początku w tymże mieście są wymierzone, z polem i lasem za gruntami mieyskemy od drogi dawney, która idzie od wsi Ruskołęki aż do wsi Łętownica, dla ich używania i wygody powszechney, i z pastwiskami wszędy na dobrach naszych w koło przyległych wolnemi, używania też i wywozu drew surowych z lasu i b orów naszych: wolno każdemu z nich dozwalamy i naznaczamy z których prawie włok, osobno każdy, mieszkańcy i possesorowie onych, po skończoney w trzech latach wolności bliskich onym przez nas dozwoloney, każdego na potem roku, wiecznie trzydzieści groszy monety i liczby polskey zwyczajney: Browarnicy albo Piwowarzy takrze względnie kontrybucyi naszey nazwaney cechowe, każdego roku po groszy 5, i Rzeżnicy wiele ich będzie po jednym kamieniu łoju z jatek rzeźniczych: z domów zaś przerzeczonych mieszczan i morgów gruntu na ogrody im wyznaczonych Radni złotych 10 względnie Schosz za wyjściem wolności lat sześciu, resztę potrzebie miasta zostawiając, nam i następcom zapłacą i płacić będą zobowiązni: z łaźni zaś, Balwierni, Sukiennic i przezmiaru albo wagi przez rzeczonych mieszczan naszych postawić mianey, z kar wszystkich pieniężnych (wyjąwszy kary pobicia, zranienia i domowey gwałtowności) pieniądze na użytek i potrzebę samego miasta obrócą. By też, mieszczanie nasi rzeczeni wolności, przywilejów i innych prerogatyw wszystkich jak, mieszczanie nasi Pułtuscy i inne miasta Biskupstwa Płockiego naszego onymże, tak od Jego Królewskey Mości jak i od nas pozwolonych i nadanych używali i cieszyli się, chcemy i postanawiamy wiecznie i na wieki.
Na tey rzeczy świadectwo pieczęć naszę i kapituły naszey Płockey teraz jest przyciśniona.
Dan w mieście Płocku dnia 3 marca Roku Pańskiego 1534, w przytomności tamże Najprzewielebniejszych, Wielebnych Panów:Piotra z Gamratów z łaski Bożey Biskupa Kamienieckiego Dziekana, Mikołaja z Brolina Biskupa Lackorońskiego S uffragana, Archydiakona Pułtuskiego, Pawła Popieleskiego Archydiakona, Jana Kaczobot Scholastyka, Jana Lewickiego Kantora, Piotra Kossobudzkiego Kanclerza, Jana Wttyńskiego Wikaryusza w Dmochach i Officjała Naszego Generalnego, Mikołaja Dzierzgowskiego, Melchiora Ramińskiego Medycyny Doktora. Piotra Kuklińskiego, Marcina Lickiego, Bartłomieja Bromirskiego, Mikołaja Strożewskego, Jana Słubiskiego, Stanisława Zalewskiego, Bartłomieja Lipowca, Franciszka Golońskiego, Dersława Gostkowskiego, Adama Wożnickiego, Mikołaja Trąbickiego, Jana Bielskiego Prałatów i Kanoników kościoła naszego Katedralnego Płockiego i głównie wraz z nami na święto Błogosławionego Zygmunta zgromadzonych świadków przy tym.
Miejsce pieczęci Biskupiey . Miejsce pieczęci Kapitulney.
Źródło - Przywileje, nadania i swobody przez Królów Polskich, Xsiążąt Mazowieckich i Biskupów Płockich udzielone miastom Województwa Płockiego, zebrane staraniem W. H. Gawareckiego, Warszawa w Drukarni A. Gałęzowskiego 1828.
Rok 1565.
Lustracja dóbr królewskich
woj. mazowieckiego .
Starostwo Nurskie.
Miasto królewskie Ostrovia.
Dzierżawa pana Lenarta Kobilskiego, starosty nurskiego,które trzyma za arendą dożywotnią.
To miasto leży w ziemi warszawskiej (było już w nurskiej)13 mil od Warszawy.Bywają w nim sądy ziemskie. Miasto samo jest, nie masz żadnej wsi do niego.Dwór przy tym mieście wielki królewski, nowo zbudowany, do którego mieszczanie czynią niektóre posługi za dobrąm wolą.Zasiadło to miasto na gruncie śrzednim nieprawie urodziwem, ma włók osiadłych czynszowych 79, z każdej włóki płacą czynszu na św. Marcina per (po) gr 30, facit (co czyni) florenów (dalej fl.) 29/0/0.Mają też ku tym rolom ogrody pewne z których wedle zwyczaju nic nie płacą.
Dań od mieszczan.Ciż mieszczanie płacą z każdej włóki na św. Marcina owsa po siedmiu korcy, uczyni korcy 553 per gr 5 - fl. 92/5/0,kurów po 2,uczyni kurów 158 per gr 1, facit fl. 5/ 8, jajec po 30, facit cop 39 1/2 per gr 4, facit fl. 5/8. Suma czynszu i za dań facit fl. 181/21.
Domy i rzemieś [l ]nicy. Domów wszytkich w tym mieście i z siedliskami na których budowania nie masz jest 447, z których domów na każdy rok na dzień św. Marcina płacą czynszu, który zowią świętomarski per den. 15, facit fl. 12/12/0.
Rzemieślnikow w tym mieście jest numero 200.
Piwowarow i szynkarzow 147, krawczow 5, kosnierzow 3, sewczow 12, kowalow 12, kołodzieiow 9, cziesliow 3, bednarzow 2, miecznikow 3, sliosarz 1, kothlatrz 1, thasznikow 2, pasznik 1, postrzigacz 1.
Ci wszyscy, każdy od swego rzemiosła płacą per den. 15 -- fl.5/16/0.
Gorzałka - w tem mieście jest garncow co w nich gorzałkę palą 16, płacą od każdego do dwora miasto czynszu per gr 10 - fl. 5/10/0.
Piwowarowie - mieszczanie w tym miesczie wedle starodawnego zwyczaju polewają na slod korcy 6, jedni tylko psenicze samej, drudzy tylko jęczmień, a drudzy oboje mieszają, wedle dostatku czego im nie bronią, od których 6 korcy we młynie dają po 3 miary,........
Rzesniczi - biwa w tym miesczie rzeznikow czasem 10 a czasem tesz mniej, którzy nie dawają łoju ani łopatek, tylko wedle starodawnego obyczaju płacą do dwora per gr 12, facit fl. 4/0/0.
Jarmarki - bywają w tem miesczie do roku 3 jarmarki, ale nędzne, bo bydła ani koni na nich nie bywa, przeto isz w inszych mieściech na ten czas trafiają się jarmarki. Dostawa się targowego facit fl. 1/0/0.
Dzień targowy i sądowy w tem miesczie w czwartek, na których targach mieszą nie mało. Szlachta okoliczna zjazdża się na targ, skupują żyta do skuti na spust, od czego targowego nie płacą.Nie tylko zboża skupują ale i drwa i lucziwo do domów swoich. Mieszczanie wielką niewolą i niedostatek czierzpią isz się przed slachtą niczego dokupicz nie mogą. Pan starosta też się skarzil, iż mu jako insze przekupnie targowego płacić nie chcą, którego mu się nie dostaje, jeno od miesza, od rzesznikow wiejskich od kasdego bydlęczia po opatce, mogą thi łopatki uczynić do roku fl. 12/0/0.
Z łazni, postrzygalni i z wagi bierze miasto dochody wedle przywilegiu.
Puscza - jest do Ostrowiej puszcza dobra, której jest wszerz mila dobra, a wzdłuż więcej jak mila, w której jest bartikow 16, którzy pieniężną dań płacą, a nie miodową, a różno płacą...
Wojtostwo - jest w tem mieszcie wojtostwa włok 10, którego jest na ten czas pani Gosczowa Podoska possesorem, do których włok ma też tamże na miescie przydatkow nie mało, aleśmy się wywiedzieć nie mogli za którym prawem osdzila pani Gosczowa wlok 6 1/2 kmieciami albo miesczani. Jest na tym domów 8 a sama orze wlok 3 1/2 i naddatku. Nie mogliśmy sie dowiedzieć co jest powinna z tego wojtostwa, jeśli wojnę albo posługę, bośmy prawa nie widzieli.
Sadzawki - są pod dworem dwie sadzawce, jedna nie mała już do końca wykopana, druga jeszcze nie do końca wykopana z rozkazu JKM.
Poświętne - jest w tem mieszcie koscziol drewnani stary, plebania podawania JKM, plebanem tam jest doctor Patricius.
Jest tam poswiątnego wlok 3, na ktorych siedzi miesczan oszadlich 6, rolnich 4 a zagrodnikow 2.
Powinności mieszczan - miesczanie ostrowscy gdy się trafi na przyjazd JKM winni wozić: owsy, siana, słomy, drwa, wodę i insze potrzeby, a gdzie by nie mogli wystarczyć ci miesczanie, tedy p. starosta najmuje ku wożeniu potrzeb.
Coronatia - tho miasto dawa coronatiei gdy sie trafi fl. 9.
Na wosz woienni.......sie składają 3 miasta : Kamieniecz, Nur, Ostrowia. Sama Ostrowia przykłada się do tego fl. 32.
Dziesięcina po tym miasteczku przychodzi plebanowi ostrowskiemu.
Granice - to miasto Ostrowia ma granice z rozlicznymi imiony, które w części są poniszczale, potrzebują ponowienia. Z jednej strony z pany Lubiewskiemi, z drugiej z pany Gurskiemi, z pany Golinskiemi s Kalapuczami wsią ziemiańską, od Prozinskich tam trzeba granicz ponowic, od panow Dubinskich, bo ci wkopują się w imienie JKM iż, siedzą pod samą puszczo, od JX Biskupa Płockiego też tam terzeba granic. Pan starosta ostrowski opowiadał się nam prosząc abyśmy referowali królowi JM iż poddani JMX Biskupa Płckiego czynią często najazdy skod, gajewniki biją, iż p. starosta ostrowski nie moż się im oprzeć.
Obora - iż do tego miasta nie masz żadnego folwarku ani wsi jednak p. starosta chowa tam nieco bydła za swym nakładem dla wychowania sam siebie i czeladzi dworskiej.
Czeladź dworska : podstarości, któremu płacą do roku grzywien 10, pisarz, któremu płacą do roku marc 4, pani stara, której płacą marc 1, dziewka,której płacą fl. 1, stróżow 3 którym płacą per marc 1, parobek 1, któremu płacą fl. 2 i sukno proste.
Summa wsitkich prowentow z tego miasta z młyny i pusczą uczini
fl. 362 gr 10 den. 3.
[ z ] Lustracja Woj. Mazowieckiego z 1565 r, cz. II, oprac. I. Gieysztorowa i A. Żaboklicka, PWN,Warszawa 1968.
Rewizorami byli : Andrzej Dembowski - Kasztelan Brzeziński, Ks. Kasper Piotrowski - Kanonik Warszawski, Maciej Chądziński - Starosta Zakroczymski.
Jednostki monetarne :złoty polski = floren = 30 groszy, grzywna = marca 48 gr, talar = 30 1/3 gr, grosz = 18 denarów.
Małe skróty i poprawa przystankowania w tekście.
Rok 1595.
Brokowski klucz.
Rewidowany przez księdza Mikołaja Czapskiego Kanonika Płockiego w anno domini 1595.
W tym kluczu są dwa miasta Brok y Andrzeyow i wsi niżej napisane z folwarkami.
Miasto Brok, w nim jest folwark. Te wsi robią (pańszczyznę) do folwarku brokowskiego : Glina, Grabownica, Kaczkowo, Małkinia.
Złotoria wieś i folwark. Te wsi robią do folwarku złotoryjskiego : Daniłowo, Dąbrowa, G.?..owo, Kankowo, Niegowiec.
Ruskołęki wieś i folwark. Biel i.?..bnowo robią do tego folwarku.
Łętownica wieś i folwark, robią z wsi Borek.
Srebrna wieś i folwark do którego robią z wsi :Paprotnia, Ostrożna, Zabikowo.
Pęchratka wieś i folwark, tu robią ze wsi Krole.
Informacja uzupełniająca. Dobra Biskupów Płockich podzielone były wtedy na 9 kluczy. Między Bugiem i Narwią były klucze : brokowski, pułtuski i wyszkowski.
[ z ] Archiwum Diecezjalne w Płocku. Inwentarz dóbr biskupów płockich anno 1595, B - 4, k. 93, [ w ] Kazimierski J., Pleskaczyńska M., Przewodnik po źródłach historycznych do dziejów ziem woj. ostrołęckiego X - XX w. tom I, Ostrołęka ,1994.
Edykty biskupa płockiego
dla Broku z 1599 i 1600 r.
Roku 1599 w poniedziałek przed św. Agnieszką w Broku Biskup Woyciech Baranowski wydał edykt zakazujący szynkowania trunków letnią porą po zachodzie słońca, a zimową po pierwszej godzinie w noc, to jest po 9 - tej, pod karą kopy groszy monety polskiej,a to dla zapobieżenia pijaństwu i innym stąd wynikającym występkom.
Roku 1600 dnia 8 czerwca, tenże biskup wydał edykt zakazujący chłopom tak z biskupich iako i innych dóbr będącym, nabywania possessyj mieyskich w tym mieście a to dla zagrodzenia postoszenia wsiów.
Źródło - Przywileje, nadania i swobody przez Królów Polskich, Książąt Maz. i Biskupów Płockich udzielone miastom Woj. Płockiego zebrane staraniem W. H. Gawareckiego.,Warszawa w Drukarni A. Gałęzkiego, 1828.
Rok 1612.
W karczmie.
Kasper Miaskowski
Obrotna karczmarka po izbie uwija,
Talerz niosąc z kreskami [ 1] gdzie się w rząd dopija.
A złożywszy on piwny pobór bracia w zgodzie,
Znów każą kucharce na piwnicznym schodzie [ 2 ],
Żeby piwo nosiła, a ta im rozmiary
Na stół stawia przed oczy, dla pewniejszej wiary.
Zatem kto chciw na karty i kostek [ 3 ] się kręci,
Pobaczą to dwaj, wnetrze i przyczynią chęci.
Dadzą mu wźiąć raz, drugi, lecz po krótkiej wojnie,
Odda im to sowicie i nagrodzi chojnie.
Ale już dzień ucieka im w kraje podziemne,
I noc szkrzydlata rozciąga wszędzie ciemne.
Więc z łuczywem na komin, nie masz li łojowej [ 4 ],
A ty strzeż gospodarzu radzę panny swojej,
Bo niepewne widzę masz tu chłopięta,
Co na zwierz sieci miecą [ 5 ] w te wielebne święta.
Rozwadź i te co od słów do dzbanków się mają [ 6 ].
Tych hamuje, ale ów u stołu drugiego,
Oblał się krwią w poswarku od razu tęgiego,
Ale i ten nie uszedł sam z poboju cały,
Bo go guzy od kija i pięści potkały.
I tak ona biesiada trwała w noc głęboko.
Aż na niebie błękitnem widzieć Wóz wysoko.
I plejady złociste i pozorne Kosy
Kiedy naszym nie stało [ 7 ] i piwa i groszy.
1.liczbę podanych kufli oznaczano kreskami na talerzu , 2. zapasy piwa w piwnicy , 3. hazardowa gra w kości , 4. świecy , 5. zastawiają , 6. użycie dzbanków do bitwy , 7. zabrakło.
Dodatek.Kacper Miaskowski żył w latach 1549 - 1622. W czasie intensywnej twórczości mieszkał na Mazowszu w majątku Włoszczonowa k /Gąbina. Wiersze o tematyce politycznej, obyczajowej i religijnej zawierają renesansową pochwałę życia a ostatnie barokową refleksję o przemijalności świata i szczęścia.
Wiersz = W karczmie = wydrukowany był w ,,Zbiór rythmów ", Kraków 1612 r, wyd.1 Poznań 1622 , wyd. 2, Poznań 1854, wyd. 3 i w różnych antologiach.
Rok 1617 .
Lustracje miast królewskich Woj. Mazowieckiego.
Starostwo Nurskie.
Miasto N u r.
To miasto leży nad Bugiem, mila od granic Podlaskich. Sądzą w nim roki grodzkie i ziemskie. Ma włók wszystkich 50, między temi plebańskich 3,wojtowskich 5. Pp. Chąndzyńscy trzymają włók 3 za prawem od królowej Bony, która p. Maciejowi Chąndzyńskiemu, na on czas staroście zakroczymskiemu, ustąpiła z nich i używania pozwoliła usque ad exemptionem originalisque summae persolutionem. Które ustąpienie stało się u akt nurskich, feria 2 post Inventionem S. Crucis 5. V. 1550.
Włók osiadłych miesckich 39,z których płacą czynszu z każdej po gr 30, facit fl. 39/0/0.
Owsa z tychże włók miesckich z każdej na ś. Marcin dają po korcy 6 , przychodzi korcy 234 po gr 11, facit fl. 85/24/0.
Z pustych pól które zowią ćwierciami, których jest 17 płacą z każdej po gr 2, facit fl. 1/4/0.
Z morgów dawniejszych 22, na których sobie mieszczanie poczynili
ogrody podług lustracji 1569 i dekretu śp.Anny, którego data w Kobryniu die 16 decembris r. 1588, płacą z każdego gr 8,facit fl. 5/26/0.
Mają też mieszczanie łąki wolne podług przywileju od Bolesława księcia mazowieckiego, de actu et data in Nur, feria 5 in die
s. Iacobi apostoli 25. VII. 1437. Także drugie łąki Trębołowskie nazwane podług przywileju tegoż Bolesława, de actu et data in Nur sabbato post Citcumcisionis Domini 2.I. 1474.
R z e ź n i c y - Jest napisano w lustracji a. 1569, że wedle starodawnego zwyczaju rzeźnicy w tym mieście dawają do dwora po pół kamienia łoju i po pół funta pieprzu.Ale iż od
lat kilkunastu, jako nam dano sprawę, łopatki od każdego bydlęcia, jako od wiejskich rzeźników od nich wybierają.
Za czym on dawny zwyczaj pośledniejszym przeciwnem zwyczajem
zniesiony się być zda. Przeto i my cośmy zastali, kładziemy.
Uczynić mogą łopatki od wieskich i miesckich rzeźników na rok fl.
25/0/0.
P i w o w a r o w i e - Mieszczanie, którzy piwo w tym mieście warzą, wedle starego zwyczaju, który się i nam słuszny zda, (mogą) polewać na słód po korcy 6. Dają we młynie po 3 miarki wierzchowate, których miarek w korzec 10 ma być.Dostawa się tego słodu do roku korcy 120. Każdy kładąc po gr. 24, facit fl. 96/0/0.
G o r z a ł k a - Jest, tych co gorzałkę palą 24,płacą każdy z nich po gr 10,facit fl. 8/0/0.
M ł y n y - Jest przy tym mieście na rzece Bugu młynów łodnych 9, z których wymiaru (okrom słodu, który się wyżej przy piwowarach położył) dostaje się z dwu miar, które na dwór biorą, bo trzecia miara młynarzom należy, żyta korcy 150, każdy po gr 16, facit fl. 80/0/0.
R y b i t w y - Rybaków przy tym mieście jest 17, którzy dają jako z dawna każdy po gr 4, facit fl. 2/8/0.
J a r m a r k i, t a r g i - Bywają w tym mieście jarmarki wywołane do
roku 4, dni targowe wtorek i piątek. Dostaje się tego jarmarkowego i targowego do roku fl... ? (brak).
C ł o z i e m n e - Biorą cła ziemnego w tym mieście od wołu po groszu 1, także od wozów i koni formańskich. Uczynić może do roku fl. 45/0/0.
C ł o w o d n e - Od ludzi kupieckich biorą przy tym mieście cło wodne od pojazdu i drygawek na szkutach, tratwach, komięgach od każdej po gr 3. Uczyni do roku fl. 70/0/0.
P r z e w ó z - Jest przy tym mieście przewóz na Bugu, z którego do roku płacą fl. 26/0/0.
F o l w a r k - Jest przy tym mieście folwark na 3 pola rozdzielony, w którym włók 4. Uradza się exclusa decima żyta kop 100,daje kopa po korcy 2, przychodzi korcy 200, z tego na wysiewek korcy 50, na wychowanie 20. Zostaje spieniężyć korcy 130, każdy po gr 16, facit fl. 69/10/0. Jarego żyta uradza się kop 10, daje kopa po korcy 1,1/2, przychodzi korcy 15, z tego na nasienie korcy 3. Zostaje spieniężyć korcy 12, każdy po gr 16, facit fl. 6/12/0.
Pszenice jarej urodzi się kop 6, każda daje po korcy 1, 1/2, przychodzi korcy 9, z tego na nasienie 2. Zostaje spieniężyć korcy 7 po 25 gr, facit fl. 5/25/0.
Jęczmienia uradza się kop 24, daje kopa po korcy 2, przychodzi korcy 48, z tego na nasienie 6. Zostaje spieniężyć korcy 42, każdy po gr 15, facit fl. 21/0/0.
Owsa uradza się kop 50, daje kopa po korcy 3, przychodzi 150, z tego na nasienie 30, na wychowanie urzędnikowi korcy 10. Zostaje korcy 110 po 11 gr, facit fl. 40/10/0.
Grochu uradza się kop 5, daje kopa po korcy 2, przychodzi korcy 10, z tego na nasienie 2, na wychowanie 2. Zostaje spieniężyć korcy 6 po gr 24, facit fl. 4/24/0.
Gryki urodzi się kop 10, daje kopa po korcy 1, 1/2. Przychodzi korcy 15, z tego na nasienie 3. Zostaje spieniężyć korcy 12, każdy po gr 15, facit fl. 6/0/0.
Len, konopie, ogrodne pożytki na potrzebę folwarku obracają.
Siano, które z łąk przy tym folwarku zbierają, rozchodzi się na potrzebę folwarkową.
Bydła nie masz królewskiego.
Summa prowentów tak z miasta, jako i z urodzaju folwarkowego facit fl. 672/23/0. Z tej na podstarościego samowtórego wytrąciwszy fl. 30, zostaje summa, z której kwarta płacona być ma, fl. 642/23/0.
Wieś Z a s k o w o.
W starostwie nurskim od JMP Andrzeja Chąńdzynskiego i Barbary Dęmbińskiej, małżonki jego, ukazany jest przywilej, de data Cracowiae die 7 augusti 1595, którym od królowej śp. Anny summa złotych fl. 1500 na tej wsi ad rationem fl. 30 000 in bonis masoviticiis reformationi subiectis jest tym to wyżej pomienionym osobom zapisana. Który po tym przywilej przez króla JM teraźniejszego Warsowiae die 14 maii 1597 jest konfirmowany. Względem których przywilejów, zwłaszcza iż podług konstytucyjej a. 1601 będąc dawnymi possesorami pół kwarty na każdy rok do Rawy oddają, że teraźniejszej lustracyjej nie podległ.
Miasto Ostrowia.
Dzierżawa JM Anny z Woley Kryskiey,kasztelanki płockiej.
Wybór fragmentów pokazujących zmiany w porównaniu z podaną wyżej lustracją z 1565 r.
D o m y m i e s c k i e i r z e m i e ś n i c y.
Domów wszystkich i z siedliskami jest teraz 433, z których płacą czynszu na każdy s. Marcin per den. 15, facit fl. 12/0/15.
Było tych domów i placów, ale spustoszały i niektóre w ogrody obrócone, jako o tym urząd miescki sprawę dał.
Rzemieśników w tym mieście wszystkich jest teraz 57, płacą czynszu od rzemiosł każdy per den 15, facit fl. 1/17/9. Było tych rzemieśników przedtym więcej, ale calamitas publica (nieszczęścia) przeszłych czasów zniosła je.
G o r z a ł k a - Jest garców, co w nich gorzałkę palą w tym mieście 34, płacą od każdego do roku per gr 10, facit fl. 11/10/0.
Z osobna tych, co przerabiają gorzałkę najmując garnców, jest 20, daje każdy do roku per gr 5, facit fl. 3/10/0.
P i w o w a r o w i e i m ł y n y.- Piwowarowie w tym mieście wedle starodawnego zwyczaju, któryśmy y teraz zastali polewają na słód po 6 korcy, od których dawają miary we dworze półkorcem, jako jest o tym decret krolowey śp. Anny, Varsawiae die 28 nuoembris 1592 uczyniony.Mielono te słody przedtym w młynach dworskich w wołowym i drugim na źródle przy tym mieście, ale iż ten młyn wołowy spustoszał doszczętu, a ten drugi młynik na słabey wodzie i często przysycha i wymarza, uskarżją się mieszczanie, iż do inszych młynów iezdząc, a jednak zupełną miarę półkorcową do dwora i znowu drugą w cudzych młynach, tam gdzie mielają dawać muszą.
R z e z n i c y - Rzeznikow w tym mieście 5, którzy płacą wedle starodawnego poprzysiężonego zwyczaju po gr 12,facit fl. 2. Od inszych rzeznikow, którzy przy mieście mieszkają i wieyskich, biorą łopatki od każdego bydlęcia, uczynią na rok fl. 20/0/0.
[ z ] Lustracje miast królewskich Woj. Mazowieckiego XVII w.,cz. I, 1617 - 1620,oprac. A. Wawrzyńczak,Ossolineum,1968.
Rok 1633.
Podróż Króla Władysława IV. x
11 maja. Pożegnał królewnę i wszystkich królewiczów prócz Kazimierza, który miał mu towarzyszyć w wyprawie na Moskwę i prowadził 1200 piechoty zaciągniętej ze skarbu Rzeczypospolitej. Milę za Zawiszynem królewna i królewicze zawrócili.Król aż do rzeki Narwi jechał konno ,resztę drogi tego dnia do Ostrowa , gdzie był wyznaczony postój , odbył kolasą.
12 maja. Polując dojechano do Zambrowa, lecz wicher przeszkadzał w tej zabawie.
13 maja. Upolowawszy 30 zajęcy, Król spędził noc w Mężeninie.
[ z ] A. S. Radziwiłł , Pamiętnik o dziejach w Polsce, t. 1 - 3 ,PIW, Warszawa 1980, cytat z t. 1, str. 305.
Rok 1645.
Sejmik szlachecki w Ostrowi. x
Pamiętny dzień 25 lutego , w którym rozstrzygnięto sprawę podkomorzego różańskiego i Jabłonowskiego.
W Ostrowie sejmik źle wypadł.
Podkomorzy chciał, by wybrano jego klientów.
Sam wprawdzie nie przybył, ale powiat różański wybrał jego na posła. Wobec tego podstawił na swoje miejsce zięcia Wessela.Byli tam starosta ostrołęcki i starosta brocki Leśniowolski.
Ledwo Jabłonowski jako poseł królewski wedle zwyczaju wszedł do kościoła, natychmiast powitano go z rusznicy.
Wtedy posypały się inne kule i trzech - jeśli się nie mylę - było zabitych, jednak poza kościołem, a pięćdziesięciu rannych.
Podkomorzy tak dalece wierzył w swoją sprawę , że nalegał na karę odwetową i wyglądał jej z całą pewnością , ale wynik był zupełnie różny ,bowiem po odczytaniu głosów kazano uwięźić prawie dwudziestu szlachty . Podkomorzy nie czekał dekretu i schronił się pod habit św. Dominika , ale nie wstąpił do zakonu .
[ z ] A. S. Radziwiłł, Pamiętnik o dziejach w Polsce, t. I- III,PIW, Warszawa 1980, cytat z t. II , str. 436 i 437.
Rok 1660 .
Lustracja dóbr królewskich Woj. Mazowieckiego .
Ostrovia .
Zostaje w possessyi IMP Janusza Wesla cześnika - różańskiego, makowskiego etc. starosty, za przywilejem śp. króla IM Wladyslawa IV.
Miasteczko Ostrowia z wójtostwem, żadnej wsi do tego miasteczka
ani folwarku z dawna nie było i teraz nie masz.
Zasiadło w przeszłości to miasteczko na włokach numero 82, między ktoremi woytowskich włok 10, kościelnych 3, pustych 50, włók zasianych zastaliśmy 19, z tych płacą czynsz etc.
Targowego i jarmarcznego dostaje się na rok mniej więcej 40 fl.
Piwowarowie zalewają na słód korcy 6, od każdego płacić powinni względem miar po fl. 1/15, facit fl. 150.
Cło ziemne czyni tymi czasy na rok fl. 30/0/0.
Z puszczy za barć od bartników, tylko jednego teraz, facit fl. 6/0/0.
Patronat kościoła tutecznego należy Królowi JM.
Wybór [ z ] Archiwum Główne Akt Dawnych, Warszawa, Archiwum Skarbu Koronnego, XVIII 64, k. 528-9, fotokopia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrowi Maz.
Rok 1670 .
Przywilej
Króla M. Korybuta Wiśniowieckiego
potwierdzający prawa Ostrowi.
Najważnejszy fragment.
...............Naprzód włók do tego miasteczka należących trzydzieści, z każdej jednak na każdy rok w święto św. Marcina ofszu zwyczajnego rynkowej miary korcy siedem, czynszu pieniężnego po złotych polskich dwa groszy 15 a to in vino- gęsi, kapłonów i jajec należnych dworowi.
Od zalania na słód korcy siedem- pół korca zboża albo też pieniędzmi dwiema groszami wyżej nad targ tameczny.
Świętomarskiego placowego z placu jednego po 5 kwartników.
Młyńskiego także na każdy Grosz Miasteczko złożywszy się na złotych polskich 10.
Urodzonemu Staroście Naszemu Ostrowskiemu bez wszelkiej trudności oddawać powinności będzie.
Wolno im też będzie handle wszelkie i kupie swoje prowadzić. Towary sprzedawać i skupować. Liqwory także wszelkiego rodzaju robić i sprzedawać i na swój jakikolwiek pożytek obracać.
Przy tem w każdy tydzień wolną mają srode dla gajenia się do Puszczy Naszej na susz, na łom i na karczenie- oprócz drzewa wielkiego, którego bez wiadomości Dzierżawcy albo Namiestnika Jego nie powinno się na żadną inszą potrzebę tylko do studzien, mostów i na poprawę Ratusza tegosz Miasteczka.
Łąk, pastwisk i ogrodów wedle pomiaru i dawnego zwyczaju (korzystać).
Tudzież Sądu i Porządku Prawnego przysposobienia i używania jak ich używali....................
........Potwierdzamy i powagą naszą aprobujemy co podpisawszy ręką naszą pieczęć stawiamy. Michał Król. Roku 1670, panowania 2.
Oryginał dokumentu znajduje się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie,fotokopia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrowi Maz.
Przywilej ten potwierdzili:Jan III Sobieski w 1677 r., August II w 1706 r., Stanisław August Poniatowski w 1767 r.
Rok 1702.
Szkody poczynione przez wojsko
szwedzkie w Ostrowi.
Regestr wydatku poczynionych szkód przez woysko szwedzkie w roku teraźniejszym 1702, dnia dwudziestego czwartego maja spisany przez J-mgo Pana Komisarza y Pułkownika Imieniem Gullen Krok: owsa korci (korcy, dalej k.) 18, piwa beczek 4, siana wozów 12, baranów 2, jałowic 2, masła funtów (f.)20, kur 24, słoniny f. 12, chleba białego f. 30, gorzałki garci (garncy, dalej g.) 24, grocha g. 40, sera f. 12, świece za zł. 5.
Item na obóz Generalny Szwecki, który w tym że miasteczku dni 4 stał : owsa k. 200, siana wozów 80, piwa beczek 60, wódki g. 90, chleba razowego f. 1500, grochu k. 40, owsu k. 20, siecki k. 100, wołów karmnych 3, jałowic 2, wieprzów 6, korzenia różnego na potrzebę W-go Komisarza Generalnego za zł 6.
Szkody zaś tego miasteczka są :wozów okowanych zabrano 40, chomąta, duby, ule, płoty popalono, warzywa zdeptane na kopyta końskie, zboża wykłosone pozrzynane inne spalone.
Item trzeci raz na ostatek woyska szwedzkie wybrali z tegosz że miasteczka: jęczmienia kop 5 snopami ze stodoły Landwoytowi Ostrowskiemu i rozniesli koniom po gospodach.
Te expensa i szkody to 4 338 których regestr rękami naszemi podpisujemy w Ostrowi : Marcin Zapisek Burmistrz Ostrowski, Andrzej Pachnicki Landwoyt Ostrowski, Franciszek Jakob Pisarz Miesczki Ostrowski.
[ z ] J. Zakrzewski , Zbiór materiałów do monografii miasta Ostrowi Maz., maszynopis ,Warszawa 1962 , Miejska Biblioteka Publiczna w Ostrowi Maz.
Rok 1704.
Wyjątek z listu S. Godlewskiego,
Starosty Nurskiego z 14 maja .
Potwierdza się, że dnia onegdajszego w B r o k u ludzi szwedzkich litewski podjazd znacznie trupem położył, jak mówią, że ich mało ze 400 uszło. Szlachta także nurska, łomżyńska, kontrybucjami ściśniona i przez egzekucje w niwecz ogniem obrócona zebrawszy się do gromady uderzyła w sobotę świąteczną na 50 szwedów, tych wszystkich trupem położyła tylko 4 uszło. Gdy ta wiadomość doszła do Clasbundego (pułk. szwedzki) w Pułtusku, posłał zaraz 4 kornety (szwadrony) kawaleryi i 5 piechoty na koniach chłopskich do Broku, gdzie wziąwszy o szlachcie wiadomość poszli za nią i napadli zaraz. Szlachta obaczywszy na odwagę potężnie się z nimi biła, tak dalece, że Szwedzi wytrzymać nie mogli, uszli by j edni do pewnego dworku, ten szlachta z nimi spaliła. Drudzy w pałacu w Broku się zawarli ale i tam szlachta dogoniła ich i ogień założyła, lecz tylko wierzch zgorzał.
Teraz zaś spodziewając się większej zemsty szwedzkiej już na ostateczne środki idą. Gromadzi się co żywo, z czem kto może, tak szlachta jako chłopi, którzy p. Borejszę rotmistrza ludzi sapieżyńskich, który był na te stronę Bugu przepłynął ubili. W tejże okazji miał zginąć siostrzeniec Clasbundego.
Z szlachty najznaczniejszej dwóch przywódców zginęło, jakiś Godlewski, którego paliwodą zwano o czym czekamy lepszego potwierdzenia.
Clasbunde sprowadził już do Pułtuska 2 000 kajdanów i drugie dniem i nocą szlosarzom i kowalom w Słońsku robić kazał.
Przesłał też uniwersał Clasbunde a nawet i wykaz kontrybucji do ziemie drohickiej na sejmik 6 maja, żeby po tynfów 60 z dymu wydawano, a drugi szlachcic 6 tynfów w domu nie ma.Zaczym ucziniło się na sejmiku wielkie zamieszanie i niechęć i już poczynają tamte ziemie dolne podlaskie serio myśleć o bezpieczeństwie i nienaruszalnośći swojej.
[ z ] Rzeczpospolita w dobie upadku 1700 - 1740. Wybór żródeł. Oprac. J. Gierowski, Wrocław 1950.
.
Rok 1731 .
Zagęszczanie osadnictwa
w Puszczy Białej przez Biskupów Płockich
1....wszystko stoi pustkami po zmarłych powietrzem (epidemie) poddanych....
2..... nie mogąc znieść niektórych wsi naszych i dochodów stołu naszego umniejszenia tyle szukamy sposobu, abyśmy i te dobra restaurować, ogołocone ludźmi osadzić i jak najporządniejsze widzieć mogli...
3....dobra Grabownica, Osuchowa i inne wsie były od wielu lat, ile po powietrzu i innych ruinach puste, bezludne, grunta pozarastałe, a za tym potrzebnie dana była obszerna wolność tamże osiadającym ludziom, gruntów zarosłych dobywania, łąk przątania...
4. chcąc owych jak najdoskonalszą naszą uszczęśliwić łaską i dobroczynnością, onym wolność od wszelkiego podatku, dziesięcin, posług do lat trzech po sobie idących od dnia i daty dzisiejszego.
Po wyjściu zaś lat trzech w roku 1734 na dzień św. Marcina Biskupa z włóki po zł 30, ile tylko wyprzątną do skarbu naszego aż do roku 1736 i dalej po zł 60 płacić będą i powinni są.
Miody zaś z barci aż w roku 1736, to jest z każdego boru (60 barci)
miodu rączkę, według miary bartników ostrołęckich i kunowego z obrocznym złoty jeden na dzień św. Jadwigi corocznie do skarbu naszego oddawać będą.
Ponieważ ich na c z y n s z i d a n i n ę generalnie ustawić chcemy i ustawiamy, za czym od wszelkich innych podatków, hibern, pogłównego jako i dziesięciny, robocizn i podwód cale z łaski naszej uwalniamy.
I prawa im te, które w innych borach i lasach królewskich bartnicy mają i mieć zwykli nienaruszenie zachować przyrzekamy i zachowamy.
Wolno im będzie i rusznic używać, rosłego jednak zwierza nie bijąc, a każdy z nich, który rusznicy zażywać będzie, trzy pary jarząbków corocznie oddawać będzie.
A żeby im się tym większa wolność i dobroć pokazała dozwala im się grunta i budynki między sobą p r z e d a w ć. Wolno się każdemu według upodobania komu inszemu na swoje miejsce i grunta i budynki przedawszy wynieść i gdzie indziej wyprowadzić, gdyż ich do żadnego poddaństwa obowiąznych mieć nie chcemy.
[ z] Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie, Księgi pułtuskie grodzkie jurysdykcji biskupiej, t. 5 i t. 15, wypisy z Brok i Puszcza Biała, pr. zbior. Ciechanów 1989, s. 545 i 546.
Rok 1775.
Przeniesienie sądów ziemskich nurskich.
Przychlając się do prośby Obywatelów Ziemi Nurskiey, przez UU Posłów teyże Ziemi uczynionych, idąc przykładem Ziem innych, Sądy Ziemskie Nurskie ze wszystkich trzech Powiatów, do jednego miejsca, to iest: miasta Naszego Grodowego Ostrowi, iako w pośrodku Ziemi położonego, na zawsze przenosimy, y czym trzy zwyczajne, to iest : pierwszą po SS Trzech Królach, drugą po nawiedzeniu NMP, trzecią po ś Michale Archangele, wszystkie w dzień poniedziałkowy naypierwszy naznaczamy, zaczynając pierwszą kadencyę w roku przyszłym 1775 po Trzech Królach.
Ułożenie zaś Regestrów Sądowych dla każdego Powiatu osobnych, i wyznaczenie dla nich czasu, Sądowi temuż Ziemskiemu Nurskiemu zostawiamy, a dla wygody tak Sądzących, iako też na sądy zjeżdżających salę Dom Sądowy, w tymże mieście Ostrowi U. Karskiemu Chorążemu Różańskiemu miejsca tego Staroście, wystawić zalecamy.
Źródło - Konstytucje Sejmowe 1773-1775, Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie sygn. 28.20.4.435. 2331.
Rok 1785.
Informacje o Broku.
W inwentarzu dóbr Biskupstwa Płockiego w dniu 11 czerwca 1785 roku sporządzonym znajduje się zapis że '' miasto nad rzeką Bugiem na wzgórzu położone w Województwie Mazowieckim, w Powiecie Ostrowskim leżące do stołu Biskupiego należy. Miasta tego naypierwsze założenie około roku 1501 przez Wincentego herbu Nowina Przerębskiego Biskupa Płockiego, od Erazma Ciołka także Biskupa Płockiego approbowane wraz z kapitułą generalną w 1505 roku, przywilejem Jana Nałęcz Gembickiego Biskupa Płockiego dnia 11 lipca 1667 roku w Pułtusku utwierdzone z approbacją kapituły katedralnej płockiej. W pierwiastkowych zaczęcia swego czasach, dość obszerne było; lecz częścią dla obrócenia innego meatu rzeki Bugu, w który wpadło kilkaset (? !) placów miejskich, jako i dla różnych rewolucji krajowych podupadło.
W mieście dzisiejszym wcale nieregularnie budowano domy, oprócz domów w kwadrat stawianych około kościoła jakążkolwiek przecie czyniąc figurę rynku.
W tem mieście iest założone Contuberium bartników, którzy zawiadują barciami całej puszczy Biskupiej. Ci powinni mieć swego Starostę, Sędziego i Pisarza z ławnikami, wszystkich przysięgłych.
Źródło - Przywileje, nadania i swobody przez Królów Polskich, Książąt Maz. i Biskupów Płockich udzielone miastom Woj. Płockiego.Zebrane staraniem H.W. Gawareckiego., Warszawa w Drukarni A. Gałęzkiego 1828.
Rok 1789
Ordynacja dla miasteczka
Jego Królewskiej Mości Ostrowia.
Z tego obszernego dokumentu znajdzie tu Czytelnik tytuły wszystkich działów i fragmenty trzech uznanych za najciekwsze.
1. O ustanowieniu Trzech Porządków y obraniu osób.
2. O elekcji Osób do Urzędów.
3. O władzy Trzech Porządków na zgromadzeniach y obowiązkach onychże.
4. O Elekcji Burmistrza.
5. O władzy Burmistrza.
6. O sądach Potocznych.
7. O Processie w Sądach wyżej wyrażonych.
8. O Dekretach Kondemnatach y Exekucyi onych.
9. O obraniu ekonomów.
10. O Pisarzu Mieyskim.
11. O Instrygatorze (prokuratorze) mieyskim.
12. O Elekcji Starszych do Cechów.
13. O Woźnym.
14. O Trzeźwości.
15. O Bezpieczeństwie od ognia.
16. O ludziach luźnych.
17. O Szkodach w Polu y Łąkach.
18. O Edukacyi Młodzieży Mieyskiey.
19 O Pomnożeniu Prowentów Mieyskich.
20. Roty Przysiąg : Radnych, Ławników, Gminnych, Burmistrza, Woyta, Pisarza, Jnstygatora, Podskarbiego y Ekonomów.
1. O ustanowieniu Trzech Porządków y obraniu Osób.
Pewnym to jest dowodem, iż nierządu w Miasteczkach y upadku onych jest najprawdziwszą przyczyną częsta odmiana urzędników y że ta sprawiła w miasteczkach bardziej zamięszanie y rząd bywał przez
to zaniedbany, zkąd nie tylko dochodów publicznych miejskich, ale y
samych miast nastąpił upadek, zaczem chcąc niejako podźwignąć upadłe miasteczko jako y niniejsze miasteczko Ostrów, które dla zaniedbanych rekodzieł czyli rzemiosł w mizernym zostaje stanie, a zapatrując się na zwyczaj w lepiej urządzonych miasteczkach używany, gdzie się znajdują dożywotni urzędnicy przez co Rząd daleko lepiej jest utrzymywany y przez to wzrost swoy biorą.
Wszystkie dawne zwyczaje w Elekcjach urzędników praktykowane Sąd Jego Królewskiej Mości znosi y stosując się do Prawa roku 1778 pod tytułem,,Warunek Miast y Miasteczek" zapadłego urządzenia miast i miasteczek z rozpoznaniem Praw y Przywilejów polecającego, oraz przychylając się do zwyczaju w innych miastach już urządzonych zachowanego - trzy Porządki w miasteczku tym na zawsze, to jest Pierwszy Porządek Radziecki czyli Magistrat z osób sześć Radnych dożywotnich, Drugi Ławniczy z osób także sześciu Ławników, Trzeci Gminny - wszystko pospólstwo miasta reprezentujący z osób dziesięciu Gminnych składać się mający wieczyście trwały postanawia.
Z pomiędzy których to sześciu Radnych dwóch kandydatów przez dwa Porządki to jest Ławników y Gminnych wybranych urodzonemu Staroście teraźniejszemu jako y przyszłym Starostom podać mianych.
Urodzony Starosta lub jego namiestnik na urząd Roczny Burmistrza
potwierdzać ma...................................
18. O Edukacji Młodzieży Miejskiej.
Ponieważ w tym miasteczku mało jest ludzi pisać i czytać umiejących, przeto Sąd Jego Królewskiej Mości temuż miasteczku aby szkołę dla młodzieży iak nayprędzej, choć by yeszcze w tym roku wystawić y Dyrektora przyjąć starało się - jak najmocniej zaleca.(x)
Do której by Rodzice oboiey płci dzieci swoje w szóstym roku wieku każdego dziecięcia koniecznie oddawali, tym że mieszczanom Burmistrz nakazywać ma, a to pod przestrogą na nieposłusznych, oraz przynaglać onych pod karą złotych dwunastu na utrzymanie tegoż Dyrektora.
Wszystkie też dzieci uczyć się mają prócz Katechizmu i nauki dobrych obyczajów - czytać, pisać i rachunków; a jeżeli wydarzy się nauczyciel języka niemieckiego - y tego uczyć się mogą ieżeli zechcą.
Ta szkoła zawsze ma być pod dozorem Magistratu miasteczka Ostrowia. Dla Dyrektora tego z Kassy publicznej sąd Jego Królewskiej Mości naznacza pensji złotycz sto Polskich.
Rodzice mający dwóch synów - koniecznie iednego do kupiectwa lub rzemiosła aplikować powinni...........
(x) Murowany budynek szkolny wystawiono dopiero w czasie zaboru pruskiego, (W. S.).
19.O Pomnożeniu Prowentów Miejskich.
Ponieważ do powstania miast nie małą być może powagą gdy Prowenty y dochody dóbr mieyskich iak naylepiej urządzone zostaną, przeto iż Prowenta do Kassy generalney Mieyskiey należeć będą następujące to jest :
Arenda propinacyi mieyskiey, tudzież z gruntów,łąk, ogrodów do całego miasteczka należących.
Także wszelkie dobra miasteczka ieżeli iakie są przez puliczną licytacyą a nie inaczej rozdawane być mają......
Łaźnia, Postrzygalnia y waga podług przywileju pod dniem 10 czerwca 1569 roku w Lublinie temuż miasteczku Ostrowiu przez Nayiaśniejszego Zygmunta Augusta na pożytek ogólny miasteczka nadanego - y cegielnia, które kosztem miasteczka wystawione być powinny intratę miasteczka przynośić mają ; na wymurowanie Ratusza toż miasteczko z cegły przysposobić się powinno.
Także w przeciągu lat dwóch ma miasteczko upatrzywszy mieysce założyć sad dużych drzew owocowych samych,w którymby jabłek, gruszek, śliwek y morwowe drzewa były ; także w drugim miejscu chmielnik, y to dobrze ogrodzone być mają y do nich sadowy przyjęty być ma, któryby sad i chmielnik miał w swoim dozorze. A potem to puszczone ma być na intratę, z której dochód obracany być ma na szpital dla ubogich i podupadłych mieszczan, pożywienia z zarobku dać nie mogących..........
Nadto gdyby kto z własnych mieszczan lub obcych chciał wystawić manufakturę taką jakiej w miasteczku nie masz, jak to : Blech, Wosku, Garbarnią, Drukarnią, Prochownią, Folusz sukienny, Olearnią lub inną do wyrabiania lnu, konopi, lub wełny, takowy od miasteczka ma pozyskać wolność od podatku na lat osiem lub dziesięć..........................
A rzeźników przynaymniey dwóch w tym miasteczku bydź powinno jeżeli nie więcej, o których pomnożenie Magistrat starać się ma jako y o piekarzów, aby zawsze w tym miasteczku wiktuałów nie brakowało y potrzebującym dostatecznie było.
O garbarzów podobnież aby w tym miasteczku znajdowali się iako y inni rzemieślnicy Magistrat o to strarać się iest obowiązanym.................
Magistratowi tegoż miasteczka - iżby trzy lub cztery domy zajezdne jak nayprędzey na trakcie z każdej strony miasteczka dla wygody przeieżdżających wystawić starał się - onemu przykazuje. A zlicytować się mianych domów czyli karczem mieyskich prowent do kassy mieyskiey przeznacza...........................
Na koniec zwykłe posłuszeństwo Magistratowi y uszanowanie osób w porządkach Magistratowych zasiadających wszystkim tegoż miasteczka obywatelom przykazuje a nieposłusznych y zuchwałych karać podług prawa y słuszności w tymże Magistracie dozwala y zaleca mocą ninieyszego dekretu, który to dekret My z tegoż protokułu słowo w słowo wypisać i stronie żądającej automatycznie wydać pozwoliliśmy.
Na co dla lepszey wiary pieczęć koronną wycisnąć rozkazaliśmy.
Dan w Warszawie we szrodę to jest dnia trzeciego miesiąca czerwca roku Pańskiego tysiąc siedemset osiemdziesiąt dziewiątego, panowania zaś Naszego XXV.
Dokument o pełnej treści znajduje się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie w zbiorze Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych sygnatura 42 076 a jego fotokopia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrowi Maz.
Rok 1816.
Opis kościoła w Ostrowi.
Kościół ten jest drewniany, nowy (użytkowany od 1801 r), dobry.
Na północ wielkim ołtarzem. Słomą tylko pokryty i do czasu teraźniejszego Plebana tak nieszczęśliwie zostaje.
Trzyma on długości łokci 45 (ok. 26 m), szerokości łokci 24 (ok. 14 m),
wysokości łokci 15 (ok. 9 m), z dachem łokci 24 (ok. 14 m).
Podłoga z tarcic rżniętych. Drzwi do tego Kościoła jest czworo.
Jedne wielkie i dwoje pobocznych około wielkich, czwarte od północy do zakrystyi. Wszystkie te drzwi na zawiasach żelaznych dobrych. U dwojga drzwi są zamki. Wielkie tylko z zasuwą drewnianą i ryglami żelaznymi. Wszedłszy do prezbiterium, na prawej stronie jest skarbiec a na lewej zakrystya. Do obojga są drzwi na zawiasach żelaznych dobrych z zamkami staroświeckimi. Nad skarbcem i zakrystyą są loże na które są wschody ze drzwiczkami na zawiasach żelaznych. Z loży nad zakrystyą są jeszcze drzwi na ambonę, która jest dobra, malowana.
Chór jest nowy, dobry. Drzwi u niego dwoje.
Okien wszystkich jest 17 dużych i 4 małe. W znacznej części już po objęciu komendy w roku 1815 przez teraźniejszego Plebana są sporządzone.
Sygnaturka na Kościele w kopułce drewniwnej za wielkim ołtarzem na której krzyż żelazny.
Ołtarze są trzy. Pierwszy wielki snycerskiej roboty, już stary.Dosyć byłby ozdobny gdyby pozłota odnowioną została. Menza u tego ołtarza jest murowana, z postumentem jednym murowanym na którym dopiero postument drewniany jest postawiony. Ołtarz ten jest o trzech kondygnacjach. W pierwszej jest obraz Najświętszej Maryi Panny Wniebowzięcia, w drugiej Pan Jezus Ukrzyżowany, w trzeciej Tróycy
Przenajświętszej. Po obu stronach tego ołtarza są dwie bramki z drzwiczkami malowanemi dla uczynienia ludziom obchodu w koło Wielkiego Ołtarza.
Po prawej stronie zaraz za amboną jest drugi ołtarz, Różańcowy zwany.
Zielono i błękitno malowany, roboty snycerskiej, w kwiaty różne wyrzynany. W tym obraz Najświętszej Maryi Panny Różańcowej.
Trzeci ołtarz roboty snycerskiej na florcsach złotem, na filarach i postumencie czerwono malowany. W tym obraz Świętego Antoniego, wyżej zaś jest obraz Świętej Apolonii.
Cmentarz kościół ten otaczający, jest obwiedziony parkanem z dyli dartych zrobionym. W tym parkanie jest bramka nowa, porządna z dwiema furtkami, z boku zaś od plebanii też furtka.
Jest tu i drugi cmentarz w polu (przy ul. Lubiejewskiej) na którym się seputtura odbywa. Ten dawniej porządnie ogrodzony, później przez wojska z parkanu rozebrany. Stoi teraz bez żadnego ogrodzenia.
[ z ] Opis parafii Ostrowskiej z 24 stycznia 1816 roku, udostępniony z akt parafialnych przez ks. prob. Jana Sobotkę. w 1976 r.
Uzupełnienia :
1.Pokrycie słomiane kościoła było zastępowane dachówką z wypalonej gliny, w 1819 r nad prezbiterium a następnie na całym dachu. Ok. 1880 r pokrycie było z blachy żelaznej malowanej.
2. Po wybudowaniu obecnego kościoła murowanego, opisany wyżej został w 1893 r. rozebrany, przewieziony do Dąbrówki k/ Mławy, tam postawiony. Przetrwał dwie wojny i jest dalej użytkowany.
Rok 1819.
Budżet Ostrowi.
Na rok finansowy 1819 dla Kasy Ekonomicznej miasta Ostrowi w Obwodzie Ostrołęckim w Woj. Płockim. Sporządzone i wypracowane na Posiedzeniu Rady Miejskiej miasta Ostrowi dnia 22 kwietnia 1819 r. w obecności W-go Dozorcy Miast. Burmistrz Mościcki, Rajcy F. Zapisek, F. Gumkowski.
Przychód (w złotych polskich)
Składka na stróża 288
Zysk z popinacji miejskiej 1 191
Pozwolenie na granie muzyki w karczmach 50
Targowe (dzierżawi) A. Wołkowicki) 280
Brukowe (dzierżawi) J. Zapisek) 271
Za pomieszczenia wynajmowane w ratuszu 209
Za dzierżawę gruntów miejskich 83
Z cegielni 341
Sprzedaż drewna z lasu miejskiego 2 292
Od nadania prawa miejskiego 108
Z kar policyjnych 95
Od wypożyczenia i ostemplowania wag 50
Od 13 szynkarzy (sprzedaż trunków)............... 1 155
Od Gierszonowicza reszta długu 318
----------------------
Razem przychody 6 731
Rozchód (w zł. p.)
Pensji do zorcy miast i koszty podróży 371
Burmistrzowi pensji 900
Kasyerowi kasy Mieyskiej 500
Ławnikowi pierwszemu 200
Słudze miejskiemu 288
Stróżowi nocnemu 288
Opał do izby sesjionarnej 36
Materiały biurowe 72
Na utrzymanie Inteligensu Białostockiego 12
Na utrzymanie narzędzi ogniowych 60
Dokładki do nauczyciela szkoły miejskiej 0 (w 1805 r -30)
Kominiarzowi za komin Ratusza 9
Na reperacje: Ratusza, studni, grobel, most ków 100
Ofiary od propinacyi Mieyskiej 191
Czopowe do Ekonomii Brockiey 300
Na upiększenie miasta 1 174
Wydatki nadzwyczajne (inwestycje ?) 2 230
---------------------------------------------------------------
Razem rozchody 6 731
[ z ] J. Zakrzewski , Zbiór materiałów do monografii miasta Ostrowi Maz. , maszynopis , Warszawa 1962 , Miejska Bilioteka Publiczna w Ostrowi Maz.
Rok 1830.
Lista zarobkujących w Broku i Ostrowi.
Zawody Brok Ostrów
1. Rzeźnicy 3 9
2. Piekarze 9 11
3. Browar - 1
4. Gorzelnia - 1
5. Młynarze - 7
6. Młynarze słodu - 2
7. Olejarze - 1
8. Sukiennicy 1 -
9. Krawcy 6 15
10. Kapelusznicy 2 4
11.Kuśnierze 1 10
12.Garbarze 2 8
13.Farbiarze 3 -
14.Mydlarze - 2
15.Szewcy 9 33
16.Siodlarze 1 -
17.Bednarze 2 7
18.Ćieśle 1 1
19.Kołodzieje 1 2
20.Stelmach 1 -
21.Stolarze - 4
22.Tokarze drew. - 3
23.Kotlarze - 2
24.Kowale 4 4
25.Slusarze 1 3
26.Garncarze 12 4
27.Murarze 1 2
28.Kramarze (handel) 7 7
29.Szynkarze - 14
[ z ] Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych , Brok t. 4, str.279, Ostrów t. 4, str. 466.
Rok 1831.
Powstanie Listopadowe.
1. Komunikat Kwatery Głównej Naczelnego Wodza. 17 maja.
Dnia 16 czoło naszych kolumn spotkały przednie straże gwardii (rosyjskiej) we wsiach Poręba, Przetycz i Długosiodło.
W Porębie szwadron IV Pułku Strzelców Konnych uderzył na szwadron strzelców konnych gwardii, rozbił go, pojmał 10 niewolników i 60 koni.
Na drugim zaś trakcie jenerał Jankowski rozpoczął atak we wsi Przetyczy. Nieprzyjacielska przednia straż broniła się uporczywie, szczególnie strzelcy finlandzcy, same Szwedy, zwłaszcza we wsi Długosiodło. Przecież dzielnie atakowany przez przednią straż jenerała Jankowskiego, nieprzyjaciel został wyparty ze wszystkich swoich stanowisk, tak korzystnych w kraju poprzecinanym, borami okrytym.
Bój na tej drodze ustał dopiero o godzinie 9 wieczór we wsi Plewki.
[ w ] Kurier Warszawski , 1831, 18 maja , przedruk [ z ] H. Syska, Na wiązance z białej róży , LSW , Warszawa 1986.
2. W Kamieńczyku. x
...........Ja pomaszerowałem do Kamieńczyka. Późno w nocy tam przyszliśmy i aby mieszkańców w nocy nie turbować stanęliśmy w przyległym borze.Moi zuchy naznosili gałęzi, ogień palili, dnia czekając.
Rano weszliśmy do miasta. Radość była wielka jak nas zobaczyli. Tam dowiedziałem się,że ci dragoni, co uciekli od soli byli w Kamieńczyku. Ale ich mieszkańcy odpędzili,uciekli do boru i błąkają się, chcąc się dostać do swoich.
Strzelcy moi stanęli w karczmie. Nic nie potrzebowali od mieszkańców, prócz garnków go gotowania, bo sól, chleby i kaszę przywieźli z sobą. Rybacy tamtejsi ryb im dostarczyli.
Nad wieczorem z drugiej strony Bugu człowiek wołał :,, czółna, czółna dawajcie prędko, bo mam pilny interes " Posłałem czólno, przywieźli go. Był to stary Kurp, mieszkający w borach brańszczykowskich. Powiedział,, O pół mili od Bugu, w lesie jest karczma. Tam stanęło trzynastu huzarów, bardzo ładnie ubranych. Prowadzą ze sobą dwa furgony czyś naładowane i będą nocować.Pójdźcie ze mną to ich weźmiećie ".
Wziąłem 50 zuchów, przeprawiłem się promem. Prom zostawiłem przy brzegu i przy nim kilku zuchów do pilnowania. Kurp nas prowadził ścieżkami dla bliższej drogi i gdy już blisko karczmy przyszli, posłałem starego przewodnika dowiedzieć się co huzarzy robią i czy już spać się położyli. Powrócił i powiedział :,, Jeszcze nie śpią, już rozebrani, ich pałasze i siodła wiszą w stajni na drabinie. Oni siedzą koło stołu, piją gorzałkę i już pijani ".,,Prowadźże nas do karczmy, my ich otoczymy i zabierzemy ".A gdyśmy przyszli, po kilku stanęło przy oknach, drudzy w sieni i w stajni. Ja z dwoma do izby. Powiedziałem,, Zdrastwujtie bratia, jak żywiotie ? ".Huzary, myśląć,że my Moskale, odpowiedzieli,, Zdrastwujtie ". Powiedziałem,, Ja po was priszoł. Zabierajetsia so mnoju, pajdiom za Bug ". Kilku zuchów weszło do karczmy. Huzary widząc, że już są w naszych ręku, powiedzieli: Da i czto diełat, tak i pajdiom ".
Moi zuchy jedni konie siodłali, drudzy do furgonów zaprzęgali, pałasze huzarskie poprzypinali a najbardziej byli kontenci z karabinków. Były długości nie więcej jak pół łokcia, można je było nosić za pasem jak pistolety. Huzarzy byli z gwardii petersburskiej,na szpakowatych koniach. Pytałem ich podoficera co wiozą w tych furgonach, skąd wiozą i dokąd. Podoficer,, Wieziom tabak pruski z Ciechanowca do Brańszczyka dla huzarów naszego pułku, bo tam stoi dwa szwadrony ". Pytałem,, gdzie reszta pułku". Powiedzieli, że w Ciechanowcu i koło Ciechanowca bo tam wszystkie gwardie stoją.
W nocy przyprowadziliśmy ich do Kamieńczyka. Rano kazałem otworzyć furgony. Były tam paki z tytoniem. Jedną pakę dałem moim zuchom i huzarom nabrać, ile im się podoba, bo palili lulki. Była tam baryłka dziesięciogarncowa rumu, cztery głowy cukru i pudełko herbaty czarnej. Tego dnia moi zuchy uraczyli się dobrze herbatą z rumem........
Staremu Kurpiowi co dał znać, że huzarzy nocują w karczmie dawałem, sto złotych, ale nie chciał przyjąć, powiadając,, Ja Polak jak i drugi. Ja już stary, gdybym był młodszy, to ja z wami poszedłbym bić Moskali ". Ja tego starca uściskałem i ucałowałem za jego patriotyzm i pomyślałem sobie,, lud biedny pogardza pieniędzmi, niesie swoje życie na śmierć za obiecaną wolność ". Bo myślał, że jak Moskali pozbędą, to będą wolni od pańszczyzny i będą posiadać ziemię i chałupy na własność. Bo ja tą obietnicą wieśniaków cieszyłem.........................
[ z ]Leon Drewnicki ,Za moich czasów (wspomnienia) , Warszawa 1971. 3. Bitwa pod Nurem.
Łubieński, zająwszy Nur 17 maja, nie wykazał tutaj należycie swego stanowiska w pobliżu linii operacyjnej Dybicza. Powinien był bezwzględnie (przy pomocy licznej swojej kawalerii) zniszczyć ogromne magazyny rosyjskie w Brańsku i Bielsku, na których później oparł się Dybicz w marszu na Ostrołękę. Zobowiązał się nawet wyraźnie przy widzeniu się z gen Chłapowskim, że on właśnie to przeprowadzi. Ostatecznie jednak nie uczynił tego, pod pretekstem, że nie zdoła je przewieść na użytek armii naszej. Ograniczył się jedynie do zabrania w nocy 20/21 maja mniejszego magazynu w Ciechanowcu i wziął 158 jeńców. O obsadzeniu Grannego pomyślał również dopiero wtedy,gdy było już za późno. Nie zniszczył także na Bugu statków, które posłużyły Dybiczowi do przerzucenia dwóch mostów.........
Rankiem 22 maja Łubieński dowiedział się o zajęciu Ciechanowca przez nieprzyjaciela, a w południe o jego marszu na Nur.Po południu otrzymał z kwatery głównej rozkaz, aby cofnąć się na Czyżewo i Zambrów, na połączenie się z armią główną. Nakazano mu również, aby do ostatka zachował czucie z nieprzyjacielem i cofał się powoli.
Na skutek tego Łubieński rozkazał, aby cała jego grupa (ok. 12 000)opuściła Nur dopiero o północy. Chciał doczekać się swych jazdów, sądził zresztą słusznie, że w tym dniu nie zetknie się ze znaczniejszymi siłami nieprzyjaciela.
Między 14 i 16 -tą nieprzyjaciel natarł od strony Tymianek na jego straż przednią złożoną z 2 batalionów, 4 szwadronów i 6 dział. Natarcie szło słabo i nieprzyjaciel nie rozwijał znaczniejszych sił. Po pewnym czasie Łubieński zaniepokoił się jednak o drogę do Czyżewa i most na rzeczce Żużeli pod Strękowem. Skierował tam więc przeważną część swojej grupy, tj.: 7 batalionów,14 szwadronów i 14 dział, oraz wszelkie tabory i parki pod dowództwem gen Józefa Kamieńskiego. Sam zaś z 4 batalionami, 6 szwadronami i 10 działami pozostał w Nurze do wieczora. Potem spaliwszy most, cofnął się powoli ku Strękowu. Kawaleria rosyjska flankowała z daleka jego odmarsz. Piechota zajęła od razu Nur..
Kolumna jego, nie mająca przed sobą żadnych ubezpieczeń, odeszła o milę od Nura.Posuwała się na północ drogą pomiędzy dwoma rzadkimi, moczarowatymi lasami. Czoło jej złożone z piechoty natknęło się niespodziewanie na rozwiniętą linię kawalerii, stojącej okrakiem na drodze do Strękowa. Poza nią widać było drugą linię. Czoło zatrzymało się. Wtedy od strony nieprzyjaciela rozległ się głos trąbki parlamentarskiej i nadjechał gen. Berg, żądając rozmowy z Łubieńskim. Zaprowadzony do niego powiedział,,Generale, jesteś odcięty i otoczony. Wzywam cię do złożenia broni " Po chwili milczenia, (przerwanej okrzykiem płk. Lewińskiego,, Mamy bagnety ") Łubieński odpowiedział,, Tak, tak mamy bagnety " Berg dopowiedziawszy,, Kiedy tak to ja nie mam tu co robić " odjechał do swoich (x).
Za chwilę odezwały się działa rosyjskie, strzelając kartaczami z odległości 80 kroków.
Łubieński, który zrazu stracił zupełnie głowę, wsparty radą gen H. Kamieńskiego i płk. Lewińskiego, nakazał piechocie uformować czworoboki i ruszyć na przód., a dwu szwadronom strzelców konnych szarżować kirasjerów.Ale strzelców konnych doparto a piechotę powstrzymano.
Zawiodła też próba utorowania sobie drogi poza prawym skrzydłem nieprzyjaciela. Batalion nasz skierowany tam, został odrzucony przez Dywizjon Kirasjerów i 2 działa. Doszło wtedy do częściowej paniki. Dowódca 2-giej baterii lekkokonnej kpt. Kołyszko, jego oficerowie i kanonierzy zbiegli, odcinając konie od dział i jaszczyków.
Łubieński przez chwilę nie wydawał rozkazów. Dowódcom mówił aby sami szukali sobie wyjścia.
Położenie uratowała wtedy dzielna brygada Krasińskiego, tj. pułki 3-ci i 14 -ty piechoty.Odparła krwawo trzy szarże kirasierów, którzy nie rozbili ani jednego czworoboku. Usiłowała wciąż, przy odgłosie bębnów posuwać się naprzód. Pod osłoną jej czworoboków Łubieński zdołał wyprawić na drogę przez Żużel swą kawalerię i artylerię. Porzucone działa Kołyszki, z wyjątkiem jednego i 2 jaszczyków, uratowała piechota. Sam z 2 batalionami piechoty odpierając wciąż kawalerię nieprzyjaciela, przesuwał się krzakami w lewo wzdłuż frontu nieprzyjaciela. Już tak było ciemno pisze kpt. Zabłocki - iż o kilka kroków przedmiotów nie można było rozpoznać.
Pod koniec walki udało się Łubieńskiemu wreszcie utorować sobie drogę do Strękowa wschodnim brzegiem rzeczki Żużeli. Część jednak jego batalionów wycofała się w zupełnym nieładzie. Zabłąkane grupki piechoty przeszły Żużelę w różnych punktach i dopiero na zajutrz znalazły się.
Podług relacji rosyjskiej straty polskie w tej bitwie wynieść miły do 250 ludzi (wg relacji strony polskiej to do 100 zabitych i 180 jeńców), 1 działo i 2 jaszczyki. Straty kawalerii rosyjskiej, szarżującej na czworoboki, nie były na pewno mniejsze (brak cyfr).
Generał Józef Kamieński, stojący w czasie tej bitwy na północ od Strękowa, najwyżej 5-6 wiorst, zachował się haniebnie.Słyszał huk każdego wystrzału z działa. Przez swe przybycie mógł porażkę naszą zmienić w zwycięstwo.
Przeciwnie, rzucił się do ucieczki i w popłochu maszerował do Czyżewa, niszcząc za sobą mosty, wysyłając nawet do kwatery głównej meldunek o zniszczeniu zupełnym oddziału Łubieńskiego.
23 -go (maja) o godz. 3 -ciej cała grupa Łubieńskiego zebrała się w Czyżewie i stąd nie myśląc o utrzymaniu czucia z nieprzyjacielem, tracąc go zupełnie z oczu, odeszła do Zambrowa.
Za bitwę pod Nurem Skrzynecki nie oddał nikogo pod sąd wojenny.
(x) tekst rozmowy w j. francuskim - tu w wolnym przekładzie.
Drobne pominięcia i zmiany przystankowania.
[ z] W. Tokarz, Wojna polsko-rosyjska 1830-1831, Wojskowy
Instytut Naukowo Wydawniczy, Warszawa 1930, str. 364 i nst.,[ Bibl. Narod. sygn. II 624 254 ].
Rok 1858.
O szkole w Ostrowi.
Kuratorium Okręgu Szkolnego
Warszawskiego
Do Komisjii Rządowej Spraw
Wewnętrznych i Duchownych
6 czerwca 1858 roku.
Mieszkańcy 6 wsi : Komorowo, Stok, Polki, Sielc, Majdan i Koziki
wystąpili z żądaniem uwolnienia ich od Stowarzyszenia Szkoły Elementarnej w Ostrowi z powodu znacznie większych niż 1/2 mili odległości od tej szkoły a tem samem niemożności posyłania do niej dzieci swoich.
Ponieważ Rząd Gub. Płocki przedstawiając przy raporcie z 8/20 lutego
r. zeszłego protokół z mieszkańców pomienionych wsi spisany, tudzież przemiaru odległości tychże wsi przez Inżyniera Powiatu dopełniony - stwierdza przywiedziony wyżej stan rzeczy, przemawiający za uwzględnieniem żądań rzeczonych mieszkańców.
Wszakże objaśniając, że w razie uwolnienia mieszkańców 6 wsi od Stowarzyszenia Szkolnego w Ostrowi, byt tamecznej szkoły byłby zachowanym.Wynikłego stąd niedoboru składki szkolnej w kwocie Rs.18,75, bez przekroczenia normy Uchwałą b. Izby Edukacyjnej z 1808 r oznaczonej na pozostałych stowarzyszonych rozkładać nie można.
Wreszcie niepodobna także aby miasto pozostało bez szkoły.
W celu podtrzymania jej bytu, wnosi się o wyjednanie dodatkowego zasiłku z funduszy Kasy Miejskiej posiadającej w Banku znaczne remanenta.
Podzielając wniosek Rządu Gub. Kuratorium Okręgu Naukowego ma honor upraszać Komisję, aby uwzględniając takowy wniosek, jako też przewidziany wyżej stan Szkoły Elementarnej w mieście Ostrowi, dodatek do udzielonego już w kwocie 45 Rs. zasiłku w zaokrąglonej cyfrze 20 Rs. z Kasy Miejskiej Ostrowia na utrzymanie tamecznej Szkoły Elementarnej udzielić i o zarządzeniu swem w tej mierze Kuratora zawiadomić raczyła. Radca Tajny. Naczelnik Wydziału.
[ z ] Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych, Teczka 3/ 14 AB. Fotokopia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrowi Maz.
Rok 1861 .
Ograniczenia praw obywatelskich
po wprowadzeniu stanu wojennego. x
Tłumaczenie z rosyjskiego Sekretne
Naczelnik Ostrołęckiej Komendy Żandarmerii
Nr. 327.9/ 21.X. 1861 r.,m. Ostrołęka, Do Pana Burmistrza m.Ostrowi.
Wskutek polecenia W-o Pełniącego obowiązki Namiestnika Królestwa i odnośnie do Instrukcji we względzie utrzymania należytego porządku na skutek powyższego Rozporządzenia wydanej, którą p. Burmistrz powinien już otrzymać, zobowiązuję Go aby energicznym wykonaniem włożonych na niego obowiązków w zupełności starał się odpowiedzieć wymaganiom Rządu, mającym na celu dobro ogółu i o ile możności wszelkimi środkami wpłynąć na publiczność aby zaprzestała po Kościołach i różnych miejscach jako to przy krzyżach i na cmentarzach śpiewów w duchu podburzającym do nieporządków, co gdyby skutku nie zapewniło donieść mi dla dalszego z mej strony działania.
Zwrócić szczególną uwagę na postępowanie miejscowych księży, osoby cechujące się nieprzychylnością dla Rządu. Zakazać pod najsurowszą odpowiedzialnością, pod jakimkolwiek pozorem schadzki. Jeżeli zaś te by nie miały miejsca w domach prywatnych, sekretnie badać postępowanie, obraz działań towarzystwa i cokolwiek bądź w tym względzie da się odkryć,natychmiast z wymienieniem odób donieść mi.
Ściśle przestrzegać aby nikt bez legitymacji w mieście nie zamieszkiwał a aresztowanych bez różnicy stanu,wieku i płci dostawiać przy właściwych raportach do mego Biura.
Wreszcie przede wszystkim doniesie mi p. Burmistrz piśmiennie, kto z mieszkańców używa zakazanych ubiorów jako to : czamarek, bluz Garybaldowskich, czapek niezwykłej formy i t.p. różnych oznak rewolucyjnych, oraz kto nosi zarośnięte brody. W ogólności zechce p. Burmistrz zwracać baczną uwagę na postępowanie młodych ludzi a cokolwiek da się dostrzec niewłaściwego - zaraz mnie donieść - co niniejszym zobowiązuję go.
Zechce także ściśle przejąć się powowłaną wyżej Instrukcją, w wykonanie takową wprowadzić i co siedem dni o postępie Raporta Sekretne mi składać.Zwracam uwagę iż najmniejsze w czemkolwiek bądź z Jego strony pobłażanie cierpiane nie będzie i obok usunięcia od obowiązków narazi Go na surową odpowiedzialność według praw obecnie obowiązujących.
Spodziewam się, iż p. Burmistrz nie zechce się narazić tak na jedno jako na drugie. Kapitan Denicewicz
Przedruk [ z ] Jan Zakrzewski, Zbiór materiałów do monografii miasta Ostrowi Maz., maszynopis, Warszawa 1962 ,Miejska Biblioteka Publiczna w Ostrowi Maz.
Rok 1862.
Wyciąg ze sprawozdania z czynności
Zakładu Leśno- praktycznego w Feliksowie.
Fragmenty :
1. Powody utworzenia tego zakładu, są dostatecznie wymienione w instrukcji z dnia 24 sierpnia 1861 r. przez Komisję Rządową Przychodów i Skarbu wydanej, celem zaś istnienia jego jest pomnożenie dobra kraju, czyli utworzenie obfitszych źródeł bogactw materialnych jak i moralnych.
2. Osada. Na osadę Zakładu wyznaczono gruntu morgów 15, w powiecie ostrołęckim, z leśnictwa Brok, z folwarku Czuraj nad rzeką Grzybówką, przy jej wpadnięciu do rzeki Broczyska.
Miejsce to obrane zostało na osadę dla Zakładu z rozlicznych powodów.......................
3. Liczba praktykantów. Od początku rozwinięcia się Zakładu w 1860 i 1861 r : praktykantów 21, aplikantów 20, wolno praktykujących 23.
Z tych złożyli egzamen z praktyki 6, z aplikantów przesunięto na praktykantów 7, z wolno praktykujących na aplikantów 14 a to w skutek odbytego egzamenu w lipcu 1861 r.
4. Zatrudnienia naukowe praktykantów. Założony został przez wysiew i zasadzenie według systematycznego układu ogród botaniczny drzew i krzewów leśnych. Założono szkółki leśne rozlicznych drzew i krzewów leśnych krajowych. Sprowadzono z różnych miejsc sadzonki drzew leśnych i ogrodowych i takowe we właściwym miejscu wysadzono...........
.........Pod kierunkiem Przewodniczącego dokonane były przez najemników i przy współudziałach i dozorze praktykantów,uprawy na =Czerwonym Borze=....................
W miesiącach letnich w leśnictwach Brok, Udrzyn i Wyszków Praktykanci leśni pod przewodnictwem Pomocnika przewodniczącego praktyce wprawiali się w opisanie drzewostanów, oraz w urządzenie lasów.W kancellaryi zaś Urzędów leśnych wprwiali się do biurowości.
W czasie dni letnich i pogodnych objaśnienia praktyczne dopełniały się na wycieczkach naukowych w Leśnictwach :Brok, Udrzyn, Wyszków i Zambrów, lub też na osadzie. W czasie zaś słoty i zimna w izbach na to przeznaczonych.
W ciągu 1861 r praktykanci z nauki Leśnictwa obznajmieni byli z przedmiotami naukowemi : uprawy naturalnej i sztucznej, ochrony lasów, użytkowania, szacowania, urządzania i oceniania tudzież łowiectwa.
Również obznajomieni byli ze stosownemi ustępami z nauki przyrody.Z miernictwa przypomniano praktykującym prawdy z Jeometryi, Trygonometryi, Arytmetyki i Algebry. Obeznano ich z użyciem przyrządów i narzędzi mierniczych.
Podano sposoby rysowania planów z materjałów zebranych na gruncie oraz kopjowania i redukowania takowych.
Z rachunkowości i biurowości leśnej określono ich znaczenie i cel …..
[ z ] Rocznik Leśniczy, tom III, cz. 1, 1862 r.
Informacje dodatkowe : 1. Założycielem i kierownikiem Zakładu był naukowiec Wojciech Bogumił Jastrzębowski, 2. Udział słuchaczy Zakładu w Powstaniu Styczniowym spowodował jego likwidację przez zaborcę., 3.Więcej o Szkole - B. Dymek, Szkoła leśna w Feliksowie pod Brokiem [ w ] Brok i Puszcza Biała, pr. zbior., Ciechanów 1989.
Rok 1863.
Opisanie Leśnictwa Brok.
Fragmenty.
1. Z przeszłości. x
Obszerne lasy położone nad Bugiem i Narwią, dziś składajace leśnictwa rządowe : Wyszków, Udrzyn i Brok, zawierające przestrzeni 100 000 morg, a to już po wykrudowaniu znacznej ilości z pierwotnej powierzchni pod użytki rolne i po odstąpieniu nie małej powierzchni przez Skarb Państwa prywarnym właścicielom, były niegdyś w posiadaniu biskupów Płockich. Użytkowali z lasów nieograniczenie. Znajdujemy wiele przywilejów, jakie podobało się nadać różnym osadnikom wśród lasu zamieszkałym. Jednym pozwala biskup Płocki krudować las i używać gruntu łanów do 100, drugim mniejszą przestrzeń użytkować gruntów już wykrudowanych, trzecich upoważnia do dziania barci..................
Użytkowanie z lasów drzewa,pozwalanie karczunku, darowizny drzewa miastom i wsiom w obszarze lasów położonych, wyprowadzanie rzekami Bugiem i Narwią masztów i budulcu. Daje to nieomylną zasadę naszemu twierdzeniu, że użytkowanie to było pozostawione dowolnemu uznaniu. Jednak ta dowolność nigdzie zgubnych nie zostawiła skutków.
Przypisać to w części należy małemu zaludnieniu lasów w mowie będących, oraz małemu zapotrzebowaniu ówczesnemu drzewa, przez nadmorskie narody, które dopiero zwiększało się za powiększeniem ludności i przemysłu. Nadewszystko zaś zamiłowaniu narodowemu do lasów, które przez wiele wieków były dla Polaków największą chlubą narodową............
Czytając jakiekolwiek nadanie użytków z lasów przez biskupów Płockich, znajdujemy wszędzie surowe ostrzeżenie nie niszczenia lub psucia drzewa.
Co do samego zagospodarowania lasów, było ono nie inne tylko plądrujące. Zasadzało się głównie na wybieraniu drzewa najcelniejszego na handel zagraniczny,na braniu sztuk zdatnych,w różnej miejscowości do budowli, ogrodzeń, na narzędzia gospodarcze, uschłego na pniu na opał.............
Rząd Pruski, przede wszystkim urządził odpowiednią administrację - przez podział lasów na kilka leśnictw, a mianowicie : Pułtusk, Brańszczyk i Jasienica.Okolice tyle leśne postanowił jednocześnie zaludnić Niemcami. Znaczną część Leśnictwa Jaśienica oddał na użytek rolny i zabudował na tej przestrzeni sposobem kolonialnym wsie : Paproć Duża i Mała, Króle, Smolechy, Kalinowo, które Niemcami z Brandenburgii, Pomorza, Meklemburgii obsadził..............
Nazwisko zmniejszonego tak leśnictwa Jasienica zmieniono na Brok, do którego przyłączono niejaką część lasu z Leśnictwa Brańszczyk
a Urząd Leśny przeniesiono z Jasienicy do Rudy, jako środkowego punktu leśnictwa.
Prusacy czynnie wzięli się do rozpoznania lasów, rozpoczęli pomiary i już nawet znakomite partie starodzewu sosnowego w masztach lub budulcu wyborowym wyprowadzili na handel zagraniczny do Gdańska.
Rząd Księstwa Warszawskiego ani podziałów lasów, ani też urządzenia zewnętrznej administracji nie zmienił.
W lasach Brokowskich wycinanie dopełniano w porządku plądrującym z ograniczeniem jednak przestrzeni, gdyż tylko w drzewostanach najstarszych.
Zmiana nie miała miejsca w pierwszych latach Królestwa Kongresowego. Jednak układano już instrukcję co do ulepszenia zarządu i gospodarstwa lasów. Ówczesna Dyrekcja Lasów ożywiona szlachetną myślą swojego Dyrektora hrabiego Platera, postanowiła urządzić lasy w całym kraju, nie wyłączając i lasów składających Leśnictwo Brok.
2. Położenie.
Leśnictwo Rządowe Brok leży w Guberni Płockiej, w Powiecie Ostrołęckim nad rzeką Bugiem.Pod 52 stopnie 37 minut do 52 - 47 szerokości g. pn i 39 stopni 35 minut do 39 - 55 długości g. wsch.
Graniczy - na północ z lasami do dóbr Komorowo i Lubiejewo oraz do miasta Ostrów należącymi, - na wschód z gruntami wsi Podbiele, Guty, Kalinowo, Smolechy, Niegowiec, Daniłowo, Złotoria, Niemiry i Zawisty, - na południe z rzeką Bugiem, - na zachód z lasami rządowymi leśnictwa Udrzyn.
Położenie ma równe, części pagórkowate poprzerzynane pasmami nizin. Grunt piaszczysty z większą lub mniejszą warstwą ziemi roślinnej, miejscami nawet z gliną w znacznym stosunku pomięszany. Nade wszystko sprzyjający hodowli sosny, która do 200 lat nie traci przyrostu ani też ogólnemu psuciu nie ulega
3. Obszerność i podział lasów pod względem gospodarczym.
Obszerność lasów składających całość Leśnictwa Brok wynosi 25 242 morgi. Dzieli się 3 straże i 16 obrębów.
Straż Wygoda ponad 11 600 morg (Buda - las sosnowy nasienny, Laskowizna, Żurawieniec, Turka, Dobiechy, Grabownica). Najbogatsza w drzewo towarowe, którego prawie cały zapas roczny spławianym bywa z granicę.
Straż Biel ok.7600 morg (Kacpury, Żachy, Kalinowo, Strugi, Grudzie).
Straż Błędnica ponad 6 000 morg (Sumiężne, Orło, Błędnica, Daniłowo, Smolewo)
Dwie te straże, lubo mniejsze, ale więcej ku wschodowi posunięte i do okolic bezleśnych przyległe, mają największy odbyt drzewa na miejscowe potrzeby, za zaspokojeniem których, zbywająca ilość sztuk spławianą bywa za granice kraju.
4. Rodzaje i gatunki drzew i krzewów.
Sosna (Pinus silvestris) jest panującym drzewostanem, ma wzrost bardzo silny. W niektórych obrębach acz pojedyńczo znajduje się dąb (Quercus robur), grab ((Caprinus betulus). Częściej brzoza (Betula alba) i osika (Populus tremula). W miejscach niskich olsza (Alnus glutinosa), wierzba (Salix caprea). Rzadko topola biała (Populus alba).
Leszczyna (Corylus avellana), jałowiec pospolity (Juniperus communis).
5. Dochód ze zbytu drewna.
Dochód pieniężny Leśnictwa Brok ze średniego przecięcia rocznego wynosi - rubli : 12 201.
a) ze sprzedaży drzewa 10 288, b) z pniowego 1, c) z ugaju 469, d) ze ściólki i mchu 2, e) z łowów 5, f) z barci 13, g) ze smolarń 144, h) z gruntów 12, i) z bindug 1, j) za szkody i wykroczenia leśne 1 231, k) z dochodów przypadkowych 36.
Rozchód wynosi rubli 1 772 :a) na uprawy leśne 9, b) na podatki z osad służby leśnej 38, c) na pomieszkania 18, d) na pensje 1 665, e) na materiały piśmienne 18, f) na wynagrodzenie z kar 9, g) wydatki nadzwyczjne 15. Czysty dochód czyni rubli 10.429.
Od kilku lat, gdy za granicą potrzebowanie większe drewna nastąpiło, kupcy nie patrzą na mniejsze krzywizny i sęki. Wszystko wyrobione spławiają do Gdańska, gdzie nadbużne drzewo, tyle jest na targu sławne, ile ze zbóż pszenica sandomierska...........
[ z ] Stanisław Kochowicz, Opisanie Leśnictwa Brok, (w) Rocznik Leśniczy, 1862, tom III, cz. 1.
Rok 1863.
Bitwa pod Nagoszewem.x
...........Mimo poniesionej klęski (pod Łączką) zdołał Dąbkowski, przy pomocy porucznika Kosynierów Kirchnera, kapitana Broniewskiego i porucznika strzelców Lipowskiego, zebrać ponownie tegoż dnia jeszcze rozbitą piechotę.
W kilka dni później opuścił Dąbkowski powstańców rzekomo z powodu słabości, a dowództwo po nim objął Maksymiljan Broniewski, były uczeń szkoły wojskowej w Cuneo...............
Oddziały po Fryczu i Dąbkowskim, będące pod dowództwem Broniewskiego, w połączeniu z oddziałem zabużańskim Ludwika Lutyńskiego, obozując w Jarzębcu (obecnie Jarząbka) dnia 2 czerwca zawiadomione zostały, że Moskale w sile trzech rot piechoty, szwadronu huzarów i 50 Kozaków wyruszyły z Ostrołeki i zbliżają się ku stanowisku oddziału.
Natychmiast Broniewski pomaszerował nocą w stronę lasów ostrowskich, a oddaliwszy się o dwie mile od nieprzyjaciela, stanął w lesie pod Naguszewem (obecnie Nagoszewo).
Tutaj nie rozstawiwszy pikiet wkrótce wytropiony i zaatakowany został przez Kozaków. Mając jedną drożynę tylko wolną do Naguszewa, tąż cofnął się w ściśniętej kolumnie i wpadł w silną zasadzkę piechoty, rozłożonej w zbożach i zaroślach.
Za ukazaniem się powstańców na wysokości zasadzki Moskale sypnęli niespodzianie krzyżowym ogniem rotowym. Broniewski z kawalerią uszedł do lasu, pozostawiając strzelców i kosynierów własnemu losowi. Kosynierzy zachwiali się zrazu, lecz parci przez miejscowych chłopów Kurpiów, którzy w kije uzbrojeni przybyli z pomocą dziarsko rzucili się w zboża na Moskali. Równocześnie Feliks Szymański, świeżo zbiegły z Ostrołęki od huzarów, zatrąbił sygnał moskiewski na odwrót. Wówczas kapitan moskiewski podał tył, a kosynierzy prowadzeni przez Masłowskiego i Zduńczyka z krzykiem poczęli rąbać uchodzących, kładąc mnóstwo trupa. Za uchodzącymi rzucił się rotmistrz Kożuchowski z kosynierami Lutyńskiego i wpadł na broniących się w Naguszewie Moskali, lecz został ciężko ranny. Tymczasem kosynierzy dowodzeni teraz przez księdza Rostkowskiego bernardyna z Pułtuska, nie zaprzestali walki.
Ponieważ Moskale zawzięcie bronili się, zapalono budynki. Podpalili je sami tychże siedzib właściciele, gospodarze z Naguszewa : Maciej Kozieł, Łukasz i Jan Stelmachczykowie i Sobieski. Niszcząc własne mienie wraz z zabarykadowanymi Moskalami, chlubną śmierć ponieśli.
Prawdziwą rzeź przerwało dopiero przybycie kolumny generała Tolla z Małkini oraz drugiej z Ostrowia.
Krwawa ta walka, która trwała od godziny 12 do 5 po południu kosztowała powstańców 110 zabitych i 20 rannych, oraz pewną liczbę wziętych do niewoli............................
[ z ] Stanisław Zieliński, Bitwy i potyczki 1863 - 1864, Raperswil 1913.
Zobacz też hasło Nagoszewo w opracowaniu = Miejsca upamiętnione=.
Rok 1864.
O szlachcie.
= Łomżyńskie okolice, osiedlone drobną szlachtą, mają jakiś typ ojczysty. Bardziej niż gdzie indziej czuje się tu człowiek między swymi.
Wszystkie cnoty i przywary naszego społeczeństwa są tu w zarodzie.
Widać w tym społeczeństwie drobnoszlacheckim przejawy upadku, niezaradność, zdaje się jakby uwięźli w przeszłości.
Wynoszą się pochodzeniem szlacheckim a to nikomu już nie imponuje.
Odwaga osobista, którą się odznaczali, nie tyle już potrzebna, gdy i na wojnach więcej organizm teraz stanowi i zimne, matematyczne obliczenie sił i odległości.Pomimo tego,pewien jestem, iż pośród tych ludzi byliby najzdolniejsi oficerowie. Z nich wyszła największa część legionistów i tych, którzy się odznaczyli w wojnach napoleońskich.
Dziś marnieją, bo oni na społeczeństwo nie mają żadnego wpływu, a ono do nich już się nie nawróci =.
Biskup Płocki Teofil Wincenty Popiel Chrościak wizytował tu parafie ok. 1864 r. Podane obserwacje zamieścił w pamiętniku wydanym ok.1915.
[ z ] Syska H., Na wiązance z białej róży, LSW, Warszawa, 1986 r.
Rok 1892.
Liczba majstrów w Ostrowi.
Zawody Razem Polaków Żydów Niemców
1 Piekarze 5 4 1
2 Krawcy 15 2 13
3 Czapnicy 4 4
4 Szewcy 25 23 1 1
5 Rymarze 5 2 3
6 Stolarze 9 8 1
7 Cieśle i kołodz. 10 7 3
8 Murarze i zduni 4 3 1
9 Garncarze 6 6
10 Kowale 5 1 3 1
11 Ślusarze,kotlarze 3 1 2
12 Zegarmistrze 3 3
13 Introligatorzy 1 1
14 Inne 2 2
Razem 97 57 38 2
Czeladników 14, uczniów 22.
Majstrów urodzonych w Ostrowi 92 %.
Osady i wsie w pow. ostrowskim majstrów 18, uczniów 2.
Międzyrzecze Łomżyńskie (bez określenia granic ?)
Majstrzy w/g narodowości w % : Polacy 37, Żydzi 62, inni 1.
Majstrzy w/g zawodów w % : szewcy 28, krawcy 20, obróbka drewna 18, obróbka metali 12, piekarze 4, pozostałe 18 %.
[ z ] Kaczyńska E., Społeczeństwo i gospodarka północno -wschodnich ziem Królestwa Polskiego w okresie rozkwitu kapitalizmu, Warszawa,1974 r.
Rok 1894.
Zakłady przemysłowe
w powiecie ostrowskim.
Zakłady Ostrów Powiat x
1 2 3 1 2 3
1 Maślarnie 3 9 1545 4 9 ?
2 Miodosytnie 2 2 432 1 1 220
3 Octownia 1 1 600
4 Browary 1 8 25 200
5 Gorzelnie 3 23 66 893
6 Destylacja alkoh. 1 9 16 000 1 8 3770
7 Kaszarnie 3 3 320 2 5 968
8 Wiatraki 19 19 11 620 77 77 50 846
9 Tkalnie 1 8 ?
10 Garbarnie 4 8 2400
11 Tytoniowa 1 102 27 760
12 Mydlarnie 1 2 4375
13 Smolarnie 2 2 450
14 Tartaki 1 16 13 100
15 Cegielnie 2 6 840 2 47 21 700
16 Guziki z małży 2 2 1305
Razem 36 162 85 839 116 224 161 442
x powiat bez Ostrowi, 1 - liczba zakładów, 2 - liczba pracowników, 3 - wartość produkcji w rublach. W innym żródle podano 19 młynów wodnych o produkcji wartości ok. 7 000 rubli.
[ z ] Obzor (przegląd) Łomżinskoj Gubierni 1894 r.
Rok 1898.
Wyręby lasów prywatnych. x
1.Strona nasza prawie do ostatnich czasów lesista w miarę, obecnie wygląda jak łysy. W Ołtarzach Gołaczach szlacheckiej wsi p. Andrzejewski dbały właściciel o ruch handlowy, bez żadnej potrzeby sprzedał swoje działy Żydowi Rosochackiemu, który jest istną plagą tutejszych przestrzeni leśnych.
Drzewo zrąbane w ćwiartki jedzie do Gąsiorowa (binduga), dając nam przedsmak pustyni piaszczystej na przestrzeni około 4 wiorst.
Taki sam los spotkał las w Pętkowie i Bystrogrzędzie.
Obecnie pod siekierami padnie las na Słomach, bo ze zmianą właściciela i w skutek warunków finansowej natury, ten sam żyd traktuje o kupnie przerzedzonej choiny.
Ponieważ grunta tutejsze lekkie, miejscami dużo lotnego piasku a więc pola uprawne wypadnie przebywać na wielbłądach.
Dzieci nasze będą skarżyć nas, żeśmy marnowali wielkie bogactwo krajowe.
2. Z nad Buga.
Jakby na urągowisko przepisom o ochronie leśnej, na Słomach niewielki las w pień wycięty. Drzewo leżące przedstawia przykry widok pobojowiska. Kupiec, żyd dla większego pośpiechu i zachęty płacił robotnikom niebywale dużo, bo po 60 kopiejek a przy ostatku po 75 dziennie.
Wody na Bugu mało, z czego jesteśmy zadowoleni. Z mniejszym pośpiechem drzewo ucieka za granicę, a i tak nie za wiele go mamy.
[ z ] Echa Płockie i Łomżyńskie 1898, nr. 39 i 56.
Rok 1898.
Ostrowskie Towarzystwo 0szczędnościowo - Pożyczkowe. x
1. Z Ostrowia donoszą nam, że zabiegi ludzi dobrej woli około założenia w tem mieście kasy przemysłowców miejscowych,uwieńczone zostały pomyślnym skutkiem.
Projekt ustawy kasy wzorowany na ustawach podobnych kas w Łomży i w Pułtusku, jeszcze w grudniu roku zeszłego był złożony władzy wyższej. Obecnie projekt uzyskał zatwierdzenie, ku ogólnemu zadowoleniu mieszkańców. Ustawa została już wydrukowaną w Nr. 10 z 1898 r.,, Senat. Wied. ".
Kasa ostrowska ma służyć dla wygody mieszkańców całego powiatu.
Szczęść Boże nowej i pożytecznej instytucji. Z.
[ z ] Echa Płockie i Łomżyńskie 18.IV. 1898 r.
2. Protokół 1898 roku 11/23 lipca- miasto Ostrów.
W związku z otrzymaniem zawiadomienia Pana Gubernatora Łomżyńskiego z dnia 5 czerwca tego roku Nr. 3021 o zatwierdzeniu przez Ministra Finansów ustawy Ostrowskiego Towarzystwa Oszczędnościowo-Pożyczkowego i o możliwości otwarcia działalnośći.. tego roku, zebrały się następujące osoby.....
Wyżej wymienione osoby pod przewodnictwem ks. Antoniego Dąbrowskiego złożyli podpisy (57) do wstąpienia do Towarzystwa, po przeczytaniu powyższej ustawy przystąpili do wyborów Zarządu i Rady. Fragment protokółu (w j.ros.) z zebrania założycielskiego. Dokument ten znajduje się w aktach obecnego Banku Spółdzielczego w Ostrowi Maz
.Rok 1898.
Towarzystwo Dobroczynności w Ostrowi. x
Wreszcie istnieje w Ostrowi instytucja publiczna rzadko spotykana w miastach powiatowych a mianowicie Towarzystwo Dobroczynności.
Drugie po Łomży w całej guberni. Rządzi się ustawą najwyżej zatwierdzoną 17 listopada 1889 r. a wyjednaną dzięki zabiegom Śmigielskiego. Do chwili zorganizowania Towarzystwa, co nastąpiło w połowie 1890 r. zdołał zgromadzić 900 rubli i stworzyć posesję wartą do 3000 rubli.Robił to pod egidą Komisji Sanitarnej, która aktem rejentalnym odstąpiła nieruchomość. W dniu 1 stycznia r. b. Towarzystwo posiadało prócz domu drewnianego z ogrodem prawie 7 500 rubli,wydawszy w ciągu wspomnianego czasu 1740 rubli na wsparcia dla biednych i chorych i na herbaciarnię bezpłatną w czasie 2 krotnej cholery w mieście a także na święcone dla ubogich. W ten sposób wspierano 40 - 100 osób rocznie.
Chorzy pozostający pod opieką Towarzystwa (tylko chrześcianie) leczeni byli darmo przez 3 lekarzy miejscowych a właściciel apteki p. Nowca, członek Tow. wydawał bezpłatnie leki poleconym biednym pacjentom.
Główniejsze ofiary Towarzystwo otrzymało 500 rubli od ś.p. Ćwierdzińskiego - rejenta i 1375 rubli od gmin powiatu ostrowskiego w latach 1897 i 1898.
Ilość członków 30 - 55, składka wynosząca tylko 4 ruble rocznie.
W dniu 1 stycznia r.b. członków zapisanych 56. Zamieszkałych w mieście 33, poza miastem 23. Polaków 48, Rosjan 8. Wolne profesje 12, urzędników 20, księży 14, obywateli ziemskich 10.
Rada Towarzystwa : Prezes Juriew - naczelnik powiatu, skarbnik Szabłowski - sędzia, sekretarz Taczanowski - lekarz, członkowie ks. Dąbrowski z Długosiodła, Wnukowski - inż. powiatowy, Nowca - aptekarz, Brudziński - ziemianin, ks. Ryglewicz - wikary miejscowy./-/Jan Harusewicz. [ z ] Echa Płockie i Łomżyńskie 1898 r, nr 33.
Rok 1899.
Straż Ogniowa w Ostrowi. x
Drugą młodszą o kilka lat od poprzedniej Resursy instytucją powstałą w 1881 roku i już bezspornie mającą tylko dobro ogólne na celu jest Straż Ogniowa Ochotnicza. Naczelnikiem z wyborów zeszłorocznych jest Ludwik Witkowski - sekretarz hipoteczny, pomocnikiem Jan Zakrzewski - geometra powiatowy.Czlonkami Rady : ks. prałat Jarnutowski, Szabłowski - sędzia, Wąsowski - urzednik pow., Damięcki - urzędnik pow., Nowca -aptekarz, Harusewicz - lekarz.
Członków czynnych jest do 150 głównie ze sfer miejscowych mieszczan i rzemieślników (Żydów kilku). Honorowych zaś 40 przeważnie właścicieli domów, bardzo leniwie opłacających 3 ruble rocznej składki. W kasie stale prawie pustki.
Posiedzenia Rady odbywają się rzadko i trudne do zwołania.
Sikawki i beczki wraz z szopą strażacką stanowią własność miasta.
Wóz rekwizytowy, zapas kiszek do sikawek, topory, kaski, paski, bluzy, czapki, należą do Straży Ogniowej i są kupione wyłącznie z jej funduszy.
Miasto daje 15 rubli rocznie na utrzymanie w porządku sikawek i nic więcej. W r. b. kupiono w Warszawie nową, dobrą sikawkę za ponad 500 rubli.
Dawniej grywano u nas teatry amatorskie i straż otrzymywała z tego źródła ok. 500 rubli w czasie swego istnienia. Od czasu jak z Ostrowi wyjechał przed paru laty M. Mazurowski, komornik sądowy, który był duszą kółka amatorskiego i sam nieźle grał, rozprzęgło się ono.
Scena nasza nie wielka, ławki z ruchomymi siedzeniami, wszelkie teatralne rekwizyta, biblioteczka. Na to w ciągu ostatniego 8 lecia do 1895 r. wydatkowano 850 rubli - to pamiątka pierwsza oprócz duchowej.Na scenie widzieliśmy : Bałuckiego, Fredrę, Korzeniowskiego, Bliżińskiego, Anczyca, Dobrzańskiego, Jordana, i innych, którychbyśmy nie oglądali inaczej, bo nie wszystkich stać na wyjazd do Warszawy do teatru.
Obecnie zawiązuje się kółko amatorskie z rzemieślników miejscowych i odbywa próby ze scen dramatycnych ze śpiewami z uroczej,, Halki ".
Znalazło się parę ładnych jakkolwiek nie wyrobionych głosów.Kierownictwo objął dr. Taczanowski.
Wypada mi również wspomnieć o orkiestrze,, dziecinnej " i poniekąd z dorosłych złożonej. Myśl i starania podjęli młodzi księża tutejsi wikariusze Ryglewicz i Majkowski. / - / Jan Harusewicz
[ z ] Echa Płockie i Łomżyńskie 1899, nr. 31.
Rok 1900 (przed i po) .
Emigracja zarobkowa. x
1..... Kto szedł z własnej woli, kogo ojce wypędzili gwałtem, żeby choć pół roku sobie w domu ulżyć. Trzeba chleba i przyodziewku.
Poszli, bo musieli, bo w Polsce chleba nie znajdą. Poszli z musu i biedy........ Adam Chętnik (1885 - 1965).
2......Pełno naszych po świecie, szukają ci tułacze po wszystkich krańcach świata doli i chleba. Ale największa fala wychodźcza wypływa zawsze ku Ameryce.
Ilu tam ginie, przepada, ilu o ziemi rodzinnej zapomina i dla chleba jeno żyjąc, przylgnie całkiem do nowej ziemi - któż zliczy.........
[ z ] Zaranie 1912 r., nr. 12.
3...Przed karczmą ciżba. Czy to może
Wesele jakie lub zabawa ?
Młódź płci obojga i o mało
Nie cała ludność... Czy to zboże
Na pańskim łanie już dojrzało
I lud do pracy z sierpem stawa ?
Nie słychać śpiewki, nie rzempolą
Grajki jak ongi...Tu się daje
Słyszeć płacz, łkanie.. W obce kraje
Za lepszą rzesza idzie dolą.
Kazimierz Króliński ( 1874 - 1938 ) , poeta ,pisarz , redaktor.
4....A chociaż mu nie zabrakło
Ani soli, ani chleba,
Ale wszysto to z mało,
Bo swojego nie miał nieba.
I napisał liścik drobny
Złotoocznym piórkiem pawia,
Ale taki nie podobny,
Że co słówko to zakrwawia.
........Niby nic mu nie potrzeba,
Nad wodami, nad cudzemi,
Ale chciałby krzynkę nieba
I wietrzyka z swojej ziemi.
/ - / Teofil Lenartowicz (1822 - 1893).
Teksty 1- 4 wybrane [ z ] Henryk Syska, Na polskich rozłogach, Pojezierze Olsztyn 1986.
Rok 1901.
Zaręby Kościelne.
W dniu 14 grudnia została otwarta w tutejszej osadzie poczta
na którą dość długo oczekiwano.Wóz pocztowy ma kursować prawie codziennie do Małkini prawie o 7 wiorst odległej. Jest to wielkie udogodnienie dla Zarąb i okolicy wobec znacznego zwiększenia ruchu umysłowego.Panu Zalewskiemu, właścicielowi apteki należy się gorąca podzięka za podjętą myśl i szczęśliwe doprowadzenie do skutku
Do plusów tutejszego grodu zaliczyć trzeba urządzenie studni w środku rynku. Jest to również ważny nabytek i udogodnienie. W razie pożaru znajdzie się woda na prędce i klęska pożaru nie będzie tak wielką, na jaką patrzyliśmy przed paru laty.
Ach ! gdyby tak jeszcze straż ogniowa ochotnicza... ale i ta może powstać, wszak my tu zamiarów pilnych nie lubimy odkładać do czasu zbyt dalekiego.
Osiadł na stałe doktor (czy na długo ?)a więc i pod względem pomocy lekarskiej zmieniło się na lepsze.
Godzi sie spodziewać, że panowie gminniacy pod kierownictwem zacnego pełnomocnika i wójta zwrócą łaskawą uwagę na arcy ważną sprawę wzniesienia domu szkolnego a zarazem utworzenie posad dla 2 nauczycieli. Potrzebni do wspólnej pracy nad dziećmi, których liczba sięga 160 a mogłaby się zwiększyć, przy warunkach zmienionych.
Jeśli sprawdzi się pogłoska o przeniesieniu sądu gminnego z Andrzejewa z powrotem do Zarąb to wszystko co konieczne dla przeciętnych naszych potrzeb społecznych będziemy posiadali na miejscu. A.
[ z ] Echa Płockie i Łomżyńskie, 1901, grudzień, nr. 102 str. 3.
Rok 1901
Z parafii Nurskiej.
Miasteczko a jak inni chcą osada nasza leży, po prawej stronie Bugu, o 5 wiorst na południe od stacji koleji petersbursko-warszawskiej Czyżewa. Domów liczy 150, ludności blisko 2 000 (Żydów 2/3).
Dom Boży murowany był w ciągu 3 lat a 14 sierpnia 1869 r. konsekrowany przez bisk. pł. pod wezwaniem św. Jana Ewang. Wówczs kiedy to się działo, proboszczem u nas był ś.p.
ks. Jan Kącki. Jego to więc zasługą, iż parafianie nurscy posiadają
kościółek, chocaż ciasny ale ładny.Teraz doprowadzony do zupełnego porządku przez proboszcza od 15 lat będącego w parafii naszej ks. M. Kasprowicza. W 1894 r. sprowadzono śliczny organ 7 głosowy za 2000 rubli, stacje męki Pańskiej wykonane w pracowni J. Szpetkowskiego w Warszawie za 500 rubli. Przed trzema laty kościół został odrestaurowany od środka i z zewnątrz, zaprowadzono rynny.
Obecnie ks. proboszcz sprawił śliczny feretron do niesienia przez dziewczęta w czasie procesji za 140 rubli. Dodać wypada, że wszystko to pochodzi z dobrowolnych ofiar parafian, od których sam proboszcz zbiera po kościele w niedziele i święta.
Do parafii należy przeszło 40 wiosek przeważnie drobnoszlacheckich
i 6 włościańskich.
Daniejsza a bardzo starożytna osada i stolica ziemi nurskiej może się poszczycić takimi osobliwościami jak: urzędem gminnym, kasą pożyczkową, domem szkolnym, apteką, felczerem (doktora nie ma), 3 sklepami katolickimi (liczne żydowskie), 2 restauracjami, no i sklepem monopolowym.
Czytelnictwo rozwija się z każdym rokiem a z nim wzrasta dobrobyt mieszkańców. / - /Mieczysław Sierota.
[ z ] Echa Płockie i Łomżyńskie 1901 r., nr. 49.
Rok 1901 .
Przedstawienie amatorskie w Ostrowi. (x)
18 sierpnia 1901 r odbyło się tu przedstawienie amatorskie (1) na korzyść miejscowej Straży Ogniowej. Licznie zgromadzona publiczność miejscowa i okoliczna rozkupiła wszystkie miejsca.
Program przedstawienia wypełniły 3 jednoaktówki :
1. Czyja wina - Sienkiewicza
2. Jesienią - Świderskiego
3. Błazek opętany
Następnie p. Jadwiga Turowicz wypowiedziała wiersze : Chłopskie serce i Agar na puszczy - Ujejskiego.
Na zakończenie odtańczono krakowiaka i oberka.
Jakkolwiek amatorowie niemal wszyscy próbowali swoich sił na scenie po raz pierwszy, jednak bardzo dobrze wywiązali się ze swego zadania.Liczne oklaski najwymowniej świadczyły o sympatycznym wrażeniu jakie odebrała publiczność.
Na szczególne wyróżnienie zasłużyła gra p. Jadwigi Turowicz, która czarowała wprost publiczność.
Głębokie uznanie ze strony publiczności winne rozbudzić zamiłowanie do sztuki dramatycznej wśród amatorów ostrowskich.
Przecież takie przyjemne przepędzenie wieczoru, na którym odbiera się sporo wrażeń podniosłych korzystniejszym jest dla ciała i dla ducha jak przesiadywanie za zielonym stolikiem wśród obłoków dymu tytoniowego. N.
[ z ] Echa Płockie i Łomżyńskie, 1901 r, nr. 69, str. 3.
(1) Przedstawienie odbyło się w wynajętym i przygotowanym na ten cel magazynie browaru I. Teitla.
Rok 1902.
Folwark Strenków
w powiecie ostrowskim.
Powierzchnię ok. 18 włók od p. Mowszowskiego nabyła grupa parcelantów przybyłych z dalszych okolic kraju za 31 000 rubli.
Tranzakcja przeprowadzona bez pośrednictwa Banku Włościańskiego a jedynie za własne fundusze. St. Cz.
[ z ] Echa Płockie i Łomżyńskie, 1902 r., nr. 21.
Letnisko Brok w latach 1903-1905.
Inteligencja dopiero zaczynała wyjeżdżać na letniska w odróżnieniu od wyjazdów do wód i w ogóle miejscowości kuracyjnych, do których ludzie zamożniejsi z miast i majątków ziemskich jeździli już co najmniej od lat kilkudziesięciu ze względów leczniczych. Ale zwyczaj wyjeżdżania na tzw. letnisko bez żadnego celu kuracyjnego objął dopiero znikomą warstwę miejską. Z miast prowincjonalnych nikt nie wyjeżdżał, bo przeważnie otoczone były lasami czy polami w zasięgu spaceru.
Rodzina Harusewicza, pierwsi w historii całego powiatu (jeśli nie guberni łomżyńskiej) rozpoczęli coroczne letniska u włościanina Socika ok. 2 km w górę rzeki za miastem. Mieszkał on w domu (a nie chałupie jak większość włościan) w którym były dwa ganki od drogi i na rzekę, izb obszernych cztery, wielka kuchnia i dwie sienie.
Najważniejszym atutem było samo położenie siedziby, na wysokiej piaskowej górze oddzielonej od rzeki pasem łąk.
Wielkie były plusy Bugu jako rzeki letniskowej. Niósł on wody czyste, względnie ciepłe, o niezbyt silnym prądzie ujęte w malowniczy przeważnie piaszczysty i dość wzniesiony brzeg z jednej strony a pachnącymi łąkami pokryty brzeg przeciwny. Dość często rozsiane, niewielkie ale czyste i zawsze bezludne wtedy plaże stanowiły nie tylko urocze miejsce do kąpieli ale i naturalne przystanie w czasie wypraw łodzią.
Brok miał jeszcze atrakcję w postaci ruin pałacu. Na wieżach mieściły się gniazda bocianie, po ruinach można było uprawiać wspinaczkę i podziwiać rozległy widok na rzekę i Zaburze.
Jednym z uroków Brzostowej był bardzo długi drewniany most, już dość podstarzały. Ruch kołowy po moście odbywał się stępa, skąd nawet przy niewielkim ruchu na szosie stale słyszało się głuche uderzenie kopyt końskich. Most grał i ta muzyka niesiona po pokrytych rosą łąkach i falach rzeki dochodziła jako dodatkowy, przyjemny element do charakterystyki Brzostowej.
Harusewiczowie zjeżdżali (koniec maja) nie tylko ze sprzętem gospodarstwa domowego i pościelą ale z łóżkami i podstawowym umeblowaniem. Dwie furmanki gorliwie pracowały cały dzień, obracając dwukrotnie, aby zwieść cały ekwipunek. W końcu sierpnia wszystko odbywało się w odwrotnym kierunku.
Po przybyciu na pierwsze wakacje zamówiono u szkutnika w Broku łódź nadającą się pod żagiel i do wioseł. Pomalowano ją oczywiście na biało czerwono i wpisano nazwę Kurpianka. Odbyła ona wiele wycieczek w górę i w dół rzeki, do Serocka i Warszawy. Sporty wodne były ulubioną rozrywką doktora.
Inżynier wodny sprawujący nadzór na Bugiem i Narwią Puciata przyjeżdżał prawdziwym parowcem. Mały stateczek o nazwie Bug, pomalowany jak cacko i pełen na złoto wyczyszczonych poręczy, latarń, okuć, klamek był jedynym przedstawicielem i symbolem nowoczesnej kultury technicznej na obu rzekach jak długie i szerokie - Bug i Narew. Luksus wyrażał się poza samym wyglądem statku w wygodnych kajutach, w umundurowanej na biało załodze, w ozdobionej kotwicą i napisem ''Bug '' porcelanie stołowej, ręcznikach, serwetkach. W czasie przejażdżki zwykle leżała na dachu kajut dubeltówka i można było się zmierzyć do spłoszonego hałasem maszyny wodnego ptactwa.
Pobyt w Broku nabierał specjalnego uroku dzięki zupełnemu odseparowaniu się od wszelkiej formy życia miejskiego ale właściwie w ogóle od świata.
Źródło - Mieczysław Harusewicz, Za carskich czasów i po wyzwoleniu. Jan Harusewicz wspomnienia i dokumenty, Londyn 1975.
Rok 1905
Pismo mieszkańców wsi
należących do szkoły w Porębie do nauczyciela. x
Do W-go Pana Nauczyciela Szkoły Porębskiej .
Mieszkańcy wsi należących do tejże szkoły.
Dowiedziawszy się, że niektóre z dzieci uczęszczające do szkoły w dniu 3 b.m zniszczyły rosyjskie książki i wszystkie przed rozpoczęciem lekcji opuściły szkołę uważamy, że postępek ten jest wywołany po części przez zły system ogólnego szkolnego nauczania w kraju tutejszym.
Przeto uprzejmie prosimy Pana Nauczyciela by wykład wszystkich lekcji w Szkole Porębskiej na przyszłość prowadzić wyłącznie w Języku
Polskim.
Powiadamiamy przytem, że dopokąd żądanie nasze nie będzie uwzględnione dzieci do Szkoły posyłać nie będziemy.
Dnia 5.III. 1905 r. Podpisów 25 (w tym 6 jako +++)
[ z ] Arch. Gł. Akt Dawnych w Warszawie, Kancelaria Generał Gubernatora Warsz., przedruk [ z] Brok i Puszcza Biała, pr. zbior., Ciechanów 1898, s. 565.
Rok 1906.
Stan ekonomiczny ludności
chrześciańskiej Ostrowi. x
Cztery potęgi ekonomiczne stanowią fundament dobrobytu każdej miejscowości,: rolnictwo, rzemiosła, handel i przemysł.
Przypatrzmy się tym dzwigniom bogactwa ekonomicznego na terenie Ostrowi. Z góry trzeba postawić twierdzenie, że Ostrów jest miastem rolniczym.
Grunty miejskie zajmują olbrzymi pierścień ziemi dookoła Ostrowa,obejmujący blisko trzysta włók przestrzeni.Posiadaczy większej własności nie ma zupełnie. Gospodarzy mających po włóce jest zaledwie kilku. Za przeciętną normę własności można przyjąć kilkanaście morgów. Że posiadacze takich niewielkich strzępów ziemi nie mogą być bogaczami, tego dowodzić nie trzeba.
............Trzeba jednak wyznać, że gospodarze tutejsi nie mają pojęcia o gospodarstwie racjonalnem.Wprawdzie spółka rolnicza, założona lat kilka temu, stara się wyrugować dawne przesądy i przyzwyczajenia na gruncie rolnictwa. Koło jej założycieli robi co może, aby wciągnąć większą liczbę członków. Pragnie zainteresować szerszy ogół ulepszeniami w dziedzinie racjonalnej uprawy ziemi i udoskonalonych narzędzi rolniczych.........
Najgłówniejszą przyczyną stanu rolnictwa w Ostrowie jest jak wszędzie, nieszczęsna szachownica..... Czyż podobieństwem jest uprawiać należycie ziemię, znajdującą się w odległości od zabudowań i rozproszoną w rozmaitych miejscach.................
Zostający w bezpośrednim związku z rolnictwem chów mocno również szwankuje. Pastwiska zbyt odległe od miejsc zamieszkania, dogląd inwentarza utrudniony. Wskutek czego chowa się tylko tyle ile konieczne do opatrzenia rodzin w mleko i wynawożenia ziemi.
Nie widać absolutnie zamiłowania do umiejętnego chowu........
Lepiej przedstawia się chów trzody chlewnej. Ostrowianie wogóle lubią zajmować się tą gałęzią gospodarstwa, która wymaga najmniej zabiegów i fatygi. A chów trzody chlewnej do takich właśnie należy.....
O ile Ostrów obfitością i pięknym wyglądem swoich świń imponuje, o tyle zawstydzić się musi, jeśli przyjdzie zdać egzamin z wystawy koni.
,,Konia z rzędem temu " - a mówię to zupełnie serio - kto znajdzie parę przyzwoitych koni u ostrowskich gospodarzy................
Starzy Ostrowianie pamiętają czasy, kiedy gospodarze miejscowi hodowali liczne stada owiec. Tymczasem dzisiaj, ta gałeź rolnictwa, w zupełnym się znajduje upadku............
Po dłuższym pobycie w Ostrowie staje się widocznym dla obserwatora, że mieszkańcy traktują rolnictwo jako zło konieczne, którego nie można uniknąć i bez którego nie można się wyżywić.........O wiele gorzej przedstawia się rzemiosło.
Ostrów nie jest miastem rzemieślniczym. Rzemieślników szerokiego typu, posiadających czeladź, produkujących wyroby na szeroką skalę Ostrów nie zna.Rzemieślnicy przytem tutejsi nie należą do artystycznych wykonawców swego fachu.Produkują zgruba przedmioty najpierwszej potrzeby. Wyrobów odznaczających się smakiem i wykwintnem wykończeniem, w swoich warsztatach nie wytwarzają.
Wielu z nich uprawia rzemiosło połowicznie. Posiadając bowiem dwa lub trzy morgi,z których nie mogliby się utrzymać uprawiają dodatkowo rzemiosło, co sprawia, że i jedno i drugie kuleje..........
Kiedy zważymy nadto,.że zażydzone do niemożebności miasto ma wiele sklepów z tandetą żydowską, którą nasi wieśniacy tak lubią, nie będziemy się dziwić, że rzemiosło ostrowskie nędzny wiedzie żywot.
(Brak o przemyśle i handlu - w zachowanym egzemplarzu książki nie było stron opisujących te zagadnienia).
Dobrobyt materialny ludności ostrowskiej w gorszym o wiele znajdowałby się stanie, gdyby nie podtrzymywało go jedno niewyczerpane dotąd żródło - Ameryka.Nie znajdzie się bodaj jednej rodziny w Ostrowie, któraby nie miała kogoś ze swoich w Ameryce.....
[ z ] B. Ostrzycki, Ostrów Łomżyński. Monografia publicystyczna, Gebrthner i Wolff, Warszawa, 1906.
Dodatek.Ksiądz Adam Maciejowski ( 1874 - 1919 ) piszący pod pseudonimem Bonawentura Ostrzycki był w latach 1903 - 1907 wikarym w parafii ostrowskiej.Zobacz -hasło Maciejowski w = Słownik biograficzny =.
Rok 1910.
Ruiny pałacu w Broku. x
1...Zamek w Broku przetrwał szczęśliwie pierwszą nawałę szwedzką, padł ofiarą drugiej. Napoczęły go kule szwedzkie w zaraniu wieku XVIII, dobił ku końcowi tegoż wieku ogień gwałtowny.
Z pierwszego upadku podźwignięty przez biskupa Załuskiego, po drugim przestał już de facto istnieć.
Odkładano odbudowę z roku na rok, z dziesięciolecia na dziesięciolecie, a potem i biskupów już zabrakło......
Wiktor Gomulicki, Tygodnik Ilustrowany, 1910 r.
2.Gdyby stare mury płakać umiały - miały moc w sobie bronić się od zwykłej, ordynarnej grabierzy. Ale nie mają. Wobec tego wali się z dnia na dzień to, co stulecia wznosiły, w czym się szeregi pokoleń kochały, co mogłoby być pomnikiem chwały i dumy. Co bezsprzecznie było dekoracją i tłem niejednej z barwnych scen wielowiekowego dramatu, któremu na imię dzieje Polski.
Nic się nie stało nowego. Nic, co by na szczególne podkreślenie zasługiwało. Zginął, znikł z powierzchni ziemi Brok. Więc cóż z tego ? Ginęły i giną niepowrotnie zamki o wiele wartością swoją ważniejsze niż ta letnia biskupów płockich siedziba…….
Jeszcze kilka miesięcy temu był żywy. Jeszcze na wiosnę tego - 1910 roku, kiedy się o zamierzonym czynie zniszczenia rozeszły wieści była, jak się zdawało, możliwość uratowania go od zguby.Podnosiły się liczne głosy proszące, perswadujące.
Dziś to już tylko kwestia przeszłości, kwestja żalu za tym, co obecnie jest już tylko rozpływającym się w przestrzeni i czasie echem.Kwestja jednego zgrzytu więcej w naszym życiu współczesnym.
O jedną, starą ruinę mniej,o jedną nową oborę więcej.Oto wszystko.
To nie jest akt oskarżenia. Najmniej tu chodzi zapewne o właścicieli,o ludzi którzy byli bezpośrednio sprawcami zniszczenia.Ci przynajmniej stawiali sprawę dość jasno i prosto.Do utrzymania starych murów nie czuli się na siłach. Nie mieli natomiast nic przeciw temu, żeby społeczeństwo, które im z tego robi zarzut - kupiło od nich mury, a przynajmniej podjęło się konserwacji.
A społeczństwo także nie chciało.
W prostym następstwie Brok rozebrano. Dziś oprócz środkowej, czworobocznej baszty nie pozostało już nic.
Chyba trochę żalu i wstydu, ale to się nie liczy.
[ z ] Stanisław Thugutt, Zabytki,,, Ziemia " , 1910 r. Nr. 7.
Dodatek. Pałac budowano na polecenie Biskupa Płockiego Henryka Firleja w latach 1617 - 1624.
Rok 1910.
Wygląd Ostrowi. x
....te same nędznie zabudowane lub niebrukowane wcale ulice.
Trotuarów ani śladu, jeśli zaś są gdzieniegdzie z bruku, torturze się równa chodzenie po nich.
Zadrzewienia żadnego jak nie było tak nie ma.
Mały ogródek za stawem niewiele przedstawia korzyści, gdyż staw cuchnie. Niewielki zaś skwer zaniedbany zupełnie obecnie....
Domy nędzne, niskie, nieraz jeszcze kryte deskami.
.......szkólki miejskie jak dawniej w niskich, ciasnych, dusznych i niewygodnych domach najętych.
..Jednym słowem miasto robi wrażenie jakiejś dużej wsi, bez wszelkich udogodnień, estetyki, kultury.
[ z ] Echa Płockie i Łomżyńkie, 6 i 10 styczeń,1910 r.
Rok 1915.
Wysiedleni z Różana
przybyli do Ostrowi.
Ankieta dla Gubernatora Łomżyńskiego z 7 maja 1915 roku
1. Ile osób i skąd wysiedlono ?.
1100 przeważnie z Różana i okolicy.
2. Jakie dokumenty posiadają ?.
Paszporty, zaświadczenia wójtów i bez dokumentów.
3. Czy są wskazówki dokąd zostali wysłani ?.
Brak, ponieważ żadnej władzy nie zawiadomiono, ani policji ani miejscowych władz wojskowych o ich wysiedleniu i miejscu wysiedlenia
Przybycie ich do Ostrowi było zaskoczeniem, szli w nocy i w dzień.
4. Jakimi drogami podążają ?
Dojechali do Ostrowi a dalej sami nie wiedzą dokąd mają jechać.Żądają aby zatroszczono się o nich. Przesiedleńcami zajęli się pełnomocnicy Związku Miast małżonkowie Sztajnbergowie, którzy zorganizowali w mieście punkty żywnościowe.
5. Czy zostali poddani badaniom medycznym ?
Nie. Wezwany doktor z 351 szpitala polowego do przeprowadzenia badania zbadał 2-3 rodziny z Różana chorych na tyfus.
6. Czy zawiadomiono o tym punkt żywienia ?
...Zawiadomiono o tym Związek który udziela pomocy.
7. Gdzie im pozwolono i na jaki okres zatrzymać się ?
...Na peryferiach m. Ostrów w budynkach Tejtla do chwili rozmieszczenia ich w punktach ewakuacji, na 5 dni.
8. Czy dużej grupie towarzyszy urzędnik policyjny ?
Nie. Wszyscy idą samodzielnie, stwarzając zamęt i zamieszanie na drogach.
9. Kto zgłasza przybycie przesiedleńców ?
Formalnie zgłoszenie należy do właściciela koszar Tejtla sporządzającego listę przybywających, który przekazuje ją policji.
Uwaga. Władze lokalne wyznaczyły punkt etapowy w odległości 17 wiorst od Ostrowi w Sadownie (Sadownym).
Źródło - Archiwum Państwowe Białystok. Kancelaria Gubernatora Łomżyńskiego, sygnatura 23.
Rok 1918.
Przebieg rozbrajania
wojsk niemieckich w Ostrowi i Ostrołęce.
w dniach 11-13 listopada 1918 r. w świetle sprawozdania
kpt. Wardejno - Zagórskiego ze Szkoły Podchorążych w Ostrowi.
Centralne Archiwum Wojskowe, Relacje, sygn. 400.2827, k.41.
Rozbrajanie oddziałów niemieckich w Ostrowie Łomżyńskim rozpoczęło się w dniu 11.XI. 18 całkiem samorzutnie na tle zatargu władz wojskowych z ludnością cywilną. Rozbrajaniem kierował mjr. Hyc ze Szkoły Podchorążych.Ponieważ w tym dniu została zerwana komunikacja telefoniczna z Warszawą, a Szkoła Podchorążych już uprzednio otrzymała rozkaz przybycia do Warszawy, rozbrojenie przez Szkołę Podchorążych potraktowano tylko doraźnie, przekazując następnie całkowite objęcie władzy i zdobytego materiału w ręce ówczesnego 1 i 2 p.p., zaś pułk. Kukiel jako najstarszy oficer obozu Ostrów, wydawszy zarządzenia co do biegu całej akcji, - jako D-ca Szkoły Podchorążych starał się jak najszybciej przetransportować Szkołę do Warszawy, pozbawionej wojsk polskich i pozostającej w niepewnej sytuacji, zarówno politycznej jak wojskowej.
Pogłoski, które przychodziły do Ostrowa, a dotyczyły rzekomego zerwania komunikacji z Warszawą, opanowania Warszawy przez żywioły wywrotowe i. t p. nakazywały jak najszybszy wyjazd całej Szkoły do stolicy.
Jednakże wyjazd ten był istotnie uniemożliwionym, ponieważ komunikacja kolejowa na linii Ostrów - Małkinia - Warszawa, została przerwana i już w dniu 11 od południa żaden pociąg w stronę Warszawy nie odszedł. Konieczność przedostania się do Warszawy wskazała płk. Kukielowi na nieodzowność otrzymania transportu i w tym celu wysłał mnie początkowo na stację kolejową Ostrów, następnie do stacji węzłowej Ostrołęka, celem wydobycia parowozów i wagonów dla możliwie najszybszego odtransportowania Szkoły Podchorążych do Warszawy.
Dla tego celu został mi przydzielony oddział złożony z 25 -ciu podchorążych, absolwentów klasy,, D ". Dnia 12. 11. o godz. 13 udałem się do Ostrołęki drezyną kolejową i przybyłem na miejsce o godz. 18. [ część dot. Ostrołęki pominięta ]
Przedruk [ z ] Szczepański J. Mazowsze Północne w XIX -XX wieku ,Materiały źródłowe 1795 - 1956 , Warszawa - Pułtusk , 1997 , str. 265.
Rok 1918 .
Przejęcie władzy w Ostrowi
od niemieckiego okupanta
przez Radę Główną Opiekuńczą i przekazanie zarządu
powiatem ostrowskim władzom polskim - 11 -12 listopada 1918 r..
I. Przygotowania. Stosownie do uchwały z dnia 11 listopada 1918 r. zorganizowano zarząd powiatu, powołując na komisarza dr W. Szaykowskiego, który na swych pomocników na tymże zebraniu zaprosił G. Kamińskiego, W, Zawistowskiego, na burmistrza m. Ostrowi L. Mieczkowskiego. Jednocześnie POW łącznie z innymi organizacjami zaczęła usuwanie napisów niemieckich. Powywieszano flagi polskie na gmachach biura powiatu i magistratu. Wojsko polskie przysłało do pomocy kompanię pod dowództwem kapitana Olbrychta złożoną z ok. 80 ludzi.
Rozpoczęto akcję od zarekwirowania zapasów znienawidzonej przez ludność firmy,, Braci Frankowskich ". Zabrano parę tysięcy funtów mięsa i słoniny.
II. Załoga niemiecka. Załoga już posiadała swoją radę żołnierską, która zgodziła się oddać dobrowolnie broń złożoną już w Komendanturze.
III. Milicja. Zatrzymaną broń od załogi rozdano przygotowanej już uprzednio straży bezpieczeństwa Sprężystą organizację wykazał pomocnik taksatora J. Krzemiński.
IV. Urzędnicy. Dnia tego żandarmi i leśna służba, wszyscy uzbrojeni, zebrani byli w Ostrowi w gmachu straży. Postawiono im ultimatum wydania broni za dwie godziny, w przeciwnym razie gmach zostaje obstawiony i żaden z nich nie wyjdzie, a zostaną siłą rozbrojeni, przy czym za skutki nie ręczono. Przed upływem terminu broń wydano.
V. Kasy. Jednocześnie komisarz Szaykowski wraz ze swymi pomocnikami udali się w celu zabrania kluczy do kas państwowych lub nałożenia pieczęci oraz wystawienia przy nich posterunków.
a) Kasa leśna. Niemcy a w szczególności kasjer Polak Poznańczyk, Kaczyński stawiał opór. Nie zwracając na to uwagi, kasę opieczętowano [... ].
b) Kasy powiatu zdać kasjer Niemiec nie chciał skrywszy się, pod strażą wyprowadzono go oraz polecono zrobić saldo, które wynosiło 68 000 mk., Kasę opieczętowano, klucz zabrano.
c) Również to samo zrobiono w kasie magistrackiej.
d) Sekwestrator miejski, Niemiec, aczkolwiek kasę zdał, ale ukrył 3 000 mk, co później wykazały rachunki, aresztowano go, pieniądze zwrócił.
VI. Poczta. Kasę na poczcie zapieczętowano, urzędników rozbrojono, obsadzono swymi ludźmi telegrafy, sporządzono protokół zdawczy, zaprowadzono marki pocztowe polskie. Wielką energię wykazał tu chwilowy kierownik tego działu inspektor szkolny p. Krzywobłocki.
VII. Powiat. Objęto biuro. Zatrzymano na razie przyzwoitych urzędników, Poznańczyków, Polaków. Zawezwano wszystkich referentów Niemców, ażeby zdali swe wydziały. Przeważnie nie spełnili tego. Członkowie zarządu powiatem uskutecznili to sami porozbierawszy pomiędzy sobą wydziały.
I tak : registatury - inspektor szkolny Krzywobłocki, kancelarię - sędzia Wyczański, wydział rolny- podkomisarz Zakrzewski, wydział aprowizacyjny - G. Kamiński, wydział lekarski - dr W. Szaykowski, wydział weterynaryjny - lekarz weterynarz B. Dąbrowski, wydział komunalny -W. Zawistowski.
VIII. Magistrat. Zamianowany przez chwilowego komisarza dr Szaykowskiego burmistrz L Mieczkowski uruchomił zaraz magistrat zostawiając na razie personel, ażeby biegu czynności nie zatrzymać. Dostarczono niebawem podwody dla wojsk oraz zajęto się sprawdzaniem ksiąg podatkowych i kasowych.
IX. Magazyn powiatowy. Był w rękach Żydów Braci Trejster. Zarekwirowano go. Spichrz zastano zupełnie pusty, z wyjątkiem żyta, zapas którego wystarczy na 2 miesiące; innych artykułów nie ma wcale.
Uruchomiono młyn. Piekarzom wydano surowe polecenia aktualnego wypieku chleba kartkowego.
X Folwark Ruskołęka. Administrowany był przez Niemców. Inwentarz ocalał zupełnie. Sporządzono protokół, gospodarka wykazuje dużo nadużyć. Z ksiąg żadne nie ocalały.
XI Tartak komunalny w Błędnicy. Przejęto. Maszyny i zapas drewna ocalały. Na razie tartak nieczynny.
XII. Zebrania powiatowe. Codziennie o godz. 6 wieczorem odbywały się zebrania członków Zarządu Powiatowego łącznie z komisarzem p. Szaykowskim w celu nadania jednolitości wszystkim sprawom.
XIII.Wyjazd Niemców. 13 listopada wysłano Niemców pociągiem w stronę Ostrołęki. Wszyscy podlegali rewizji, wolno było im wywieźć tylko małe zapasy. Zmuszeni byli brać w polskim powiecie przepustki oraz od doktora świadectwo czystości, za co wpłynęły pieniądze do skarbu państwa.
XIV. Łupy na Niemcach:
a) samochody ciężarowe 2 zabrało wojsko polskie .
b)samochód osobowy zabrało wojsko polskie .
c)walec drogowy .
d) 3 garnitury parowe (młocarnie i lokomobile) .
e)prasę do siana .
f) składy wojskowe w Małkini z zapasami żywnościowymi zajęło wojsko .
g) konie i ekwipaże powiatowe itp.,.
XV. Koleje. Stacje kolejowe: Małkinia, Ostrów Komorowo - zajęło wojsko, Czyżew - milicja obywatelska.
XVI.Organizacje prowincjonalne. Odruchowo we wszystkich gminach zorganizowano straż bezpieczeństwa.
XVII. Nastrój w powiecie podniosły. Ani chwili zamętu. Spokój absolutny, za wyjątkiem rabunków w lasach..
XVIII. Zdawanie urzędów władzom polskim. Dnia 15 listopada urząd powiatowy zaczął przyjmować komisarz Józef Szczuka i pomocnik Salinger, naznaczeni przez Ministerstwo. Tym zaczął się kończyć trzydniowy zarząd powiatem przez osoby, które w imię dobra sprawy polskiej porwały się na wyrwanie go od znienawidzonego okupanta.
Przedruk [ z ] Szczepański J., Mazowsze Północne w XIX i XX wieku,Materiały źródłowe 1795 - 1956 , Warszawa - Pułtusk , 1897 , str.267-8.
Rok 1919.
Rozporządzenie o dostarczanie kontyngensu.
W myśl okólnika Ministerstwa Aprowizacji Nr. II R. 57110 do Burmistrza m Ostrowi i PP. Wójtów wszystkich gmin wysłane zostało następujące rozporządzenie.Ostateczny termin dostawy ziemniaków i zboża wyznaczonych na kontyngens, zarówno na większą jak i mniejszą własność, upływa w dniu 31 maja 1919 r. Wzywa się wszystkich, którzy dotychczas kontyngensów nie dostarczyli, by do powyżej wskazanego terminu, całą pozostałą ilość dowieźli do śpichlerza powiatowego w Ostrowi.
Niestosowanie się do powyższego rozporządzenia pociągnie za sobą bezwzględne kary pieniężne, osadzenia winnych w więzieniu na zasadzie Dekretu Naczelnika Państwa z dnia 2 stycznia 1919 roku.
Komisarz Rządu Polskiego Wł. Salinger, Referent Min. Apr. J. Kuliński, Ostrów dn. 22 maja 1919 r
[ z ] Dziennik Urzędowy Komisarza Rządowego na Powiat Ostrowski nr. 4, 27. V. 1919 r.
Rok 1919 .
Walka z tyfusem plamistym.
Wobec roszerzania się tyfusu plamistego w powiecie zarządzam dezynfekcje po wsiach osadach i w mieście Ostrowi.
Kolumna dyzenfekcyjna po przybyciu na miejsce jej wyznaczone korzysta z prawa urzędu publicznego. Organa policyjne i gminne winny jej okazać wszelką pomoc i współdzialanie. Konie po aparat i drzewo dostarcza wieś w której jest czynna.
Przeciwdziałanie ze strony ludności będzie karane grzywną 500 marek lub aresztem.
Ostrów 27 kwietnia 1919 r.
Lekarz Powiatowy Komisarz Rządowy
Dr. W. Szaykowski W. Salinger
Przedruk [ z ] Dziennik Urzędowy Powiatowego Komisarza Rządowego na Powiat Ostrowski, nr. 2 z 1919 r.
Rok 1919.
Powiatowa Lecznica dla Zwierząt.
Pomoc lekarska choremu inwentarzowi jest sprawą pierwszoplanowej wagi.Wskutek nadmiernych cen inwentarza żywego każda sztuka przedstawia poważny kapitał . Obrona od zagłady lub strat wywołanych chorobami jest konieczną.
Znacznie uszczuplony, przez rekwizycie okupantów, inwentarz żywy musi być otoczony opieką, przez okazanie mu pomocy w razie zapadniecia na jakąś chorobę.
Leczenie w domu jest prawie niemożliwe dla braku lekarstw, oraz nielicznego personelu weterynaryjnego w powiecie.
Prawidłowo urządzona poradnia dla chorych zwierząt ma wielkie znaczenie w sensie walki z chorobami zakaźnymi.
Powołując się na powyższe i mając na względzie korzyści jakie osiągną rolnicy w mieście Ostrowi z dniem 1 sierpnia 1919 r została otwarta Powiatowa Lecznica dla Zwierząt Domowych , z której właściciel inwentarza żywego może korzystać - Ostrów ul. Niegowska 4.
Otwarta od 8 do 12 oprócz niedziel i świąt.
Opłaty : za poradę 2 marki, za operację 5................
Powiatowy Lekarz Weterynarii Dąbrowski.
[ z ] Dziennik Urzędowy Komisarza Rządu Polskiego na Powiat Ostrowski, 1919 r, nr. 10.
Rok 1919.
Inflacja. x
Przeciętne ceny niektórych artykółów spożywczych w Warszawie w marcu w latach 1919,1920, 1921, w markach polskich, za 1 kg.
1. Mąka pszenna 5,98 31,25 174,45
2. Mąka żytnia 3,90 22,50 132,66
3. Kasza jęczm. 4,39 23,60 100,53
4. Chleb żytni pytl 4,20 20,00 147,91
5. Masło 28,91 90,00 598,97
6 Słonina 18,91 60,00 379,47
7. Mięso wołowe 10,98 50,00 195,20
8. Cukier 14,03 85,00 488,00 (na kartki 73,20)
9. Mleko 1 l 1,80 5,80 40,00
10.Ziemniaki- cetnar 46,36 450,00 1488,00
[ z ] Praca i Opieka Społeczna, Czasopismo Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, Warszawa 1921, zeszyt 1.
Rok 1920.
Odzyskujemy Pomorze. x
Z Ostrowia.
Dzień 5 lutego 1920 roku utrwali się zapewne w pamięci mieszkańców Ostrowia, jako jedna, z jaśniejszych, radosnych chwil, które przeżywa społeczeństwo w momencie jednoczenia się poszczególnych dzielnic Polski - Odzyskujemy Pomorze !.
Armia Polska zbliża się ku wybrzeżom Bałtyku - oto hasła, jakie zewsząd rozbrzmiewały popruszając nawet najbardziej obojętnych, najsceptyczniej zapatrujących się na odrodzenie Ojczyzny.
Z doniosłości tego faktu każdy powinien zdawać sobie sprawę, aby jednak utrwalić go w pamięci najszerszego ogółu, aby pobudzić do chęci współdziałania w pracy społecznej najliczniejsze rzesze - postanowiono dzień ten obchodzić wyjątkowo uroczyście.
Z incjatywy naszego Starosty p. Salingera - tworzy się Komitet w celu zorganizowania obchodu. Praca idzie raźno i w dniu 5 lutego Ostrów już od rana przybiera odświętną szatę.Domy przyozdobione narodowemi flagami, sklepy pozamykane, po ulicach krążą kwestarze zbierający ofiary na flotę polską. Ludzie gromadzą się by wźiąć udział w uroczystej Mszy Polowej, którą odprawi kapelan przy ołtarzu ustawionym na rynku.
Punktualnie o 10 zbliża się wojsko pod komendą swych Dowódców, młodzież szkolna z personelem nauczycielskim, przedstawiciele cechów ze swemi godłami, straż ogniowa, liczne rzesze mieszkańców miasta, by zadokumentować swe uczucia.
W czasie Mszy Św. kilkakrotne salwy karabinowe i armatnie zwiastują okolicznym mieszkańcom tę niezwykłą chwilę.
Uroczyste odśpiewanie Te Deum kończy nabożeństwo, po którem przemawiają do zgromadzonych przedstawiciele Armii i władz cywilnych. odśpiewanie Roty Konopnickiej i odegranie hymnu jest uzupełnieniem uroczystości po której następuje defilada wojskowa. Każdy z radością spogląda na dziarsko maszerujących zuchów, co zdają się tylko czekać na hasło, by stanąć w szeregach tych, którzy obfitą daniną swej krwi świadczą, jak Polak umie bronić swej ziemi, jak gorąco pragnie wykazać, że = rycerski my naród =.
O godz. 12 odbywa się posiedzenie Sejmiku, na którym jednogłośnie uchwalono przeznaczenie 100 000 marek na potrzeby floty oraz dodatkowo do poprzednio już przyznanej sumy 5 000 marek dla poparcia akcji plebiscytowej.
O godz. 15 niżej podpisana wygłosiła w gmachu Straży Ogniowej odczyt na temat znaczenia jakie ma dla kraju odzyskanie wybrzeża morskiego.
O 18 na uroczystym posiedzeniu Rady Miejskiej postanowiono wyasygnować z kasy miejskiej 5 000 marek na flotę oraz wysłać depesze do Naczelnika Państwa, Marszałka Sejmu i Wojewody Pomorskiego.
Jaki będzie ostateczny materialny rezultat tego dnia, jeszcze nie wiadomo, gdyż nie wszystkie składki już wpłynęły. Sprzedaż znaczka, zorganizowana przez Koło Polek przyniosła 2 274 marki, 10 rubli, 8 koron. Kwestą domokrężną zajęli się członkowie Rady Miejskiej , da rówież kilka tysięcy marek. Akcja ma objąć poszczególne gminy, więc jest nadzieja, że ogólna suma będzie dość pokaźna.
Obok materialnej korzyści cały obchód winien nam dać daleko pokaźniejszy... z y s k m o r a l n y .
Janina Komornicka (nauczycielka)
[ z ] Gazeta Łomżyńska , 1920 r. , nr. 14 .
Informacja dodatkowa.,, Święto Morza " w 1936 r obchodzono 27 czerwca w Ostrowi przemarszem nad staw i tematyczną imprezą a 28 czerwca w Broku - na Bugu udekorowane łodzie i kajaki,nad rzeką gry i zabawy, sztuczne ognie, zbiórka datków na Ligę Morską.
Rok 1920.
Rozkaz nr 13
Ostrowskiego Powiatowego Rewkomu.
& 1. Majątek pozostały po osobach zbiegłych wraz z polską białą armią uznaje się za ludowy dorobek pracujących mas Polski i jako taki konfiskuje.
& 2. Wydział Gospodarki Ludowej przy Ostrowskim Powiatowym Komitecie Rewolucyjnym winien w przeciągu 48 godzin dokonać spisu majątku ruchomego i nieruchomego po zbiegłych z m. Ostrowia mieszkańcach.Uwaga : rozkaz ten nie dotyczy ludzi biedniejszego stanu zabranych do armii polskiej, ewakuowanych mobilizacją, gwałtem lub wziętych na podwody.
& 3. Cały majątek : zabudowania, bydło, zasiewy, zboże, inwentarz, fabryki i zakłady pozostałe po zbiegłych dziedzicach i właścicielach majątków, ogłasza się jako ludowy dobytek pracujących mas Polski.
& 4. Powiatowy Wydział Rolny przy Komitecie Rewolucyjnym opisze wspomiany majątek.
& 5. W majątkach gdzie właściciele pozostali na miejscu, powołuje się kontrolę robotniczą w postaci komitetów folwarcznych. Wykonanie zaś tego punktu spoczywa na odpowiedzialności gminnych Komitetów Rewolucyjnych i Powiatowego Wydziału Rolnego.
& 6. W fabrykach i zakładach, gdzie pracuje więcej niż 10 osób winny być zorganizowane komitety fabryczne, które obejmują kontrolę nad produkcją.Wykonanie tego punktu spoczywa na odpowiedzialności Gminnych Komitetów Rewolucyjnych i Wydziału Gospodarki Ludowej Powiatowego K.R.
& 7. Niniejszy rozkaz nie należy uważać jako rabunek majątków zbiegłej burżuazji. Wszelki bowiem rabunek będzie surowo karany podług czasu wojennego. Osoby które coś zabrały, zechcą natychmiast zwrócić wzięte rzeczy w przeciągu 48 godzin do Komitetów folwarcznych lub władzy Rewolucyjnej w osobie Gminnych Komitetów Rewolucyjnych. Za przekroczenie niniejszego rozkazu winni będą ukarani według praw czasu wojennego.
Ostrowski Powiatowy Komitet Rewolucyjny.
Podany dokument posiada Rosyjskij Centr Chranienia i Izuczenija Dokumientow Nowiejszej Istorii w Moskwie, f. 200, op.2, d. 121, 1.6.
Przedruk [ z ] Szczepański J.,Mazowsze Północne w XIX i XX wieku,Materiały źródłowe 1795 - 1956, Warszawa, Pułtysk 1997, nr. VII.58.
Dodatek. Kilka dni po ogoszeniu rozkazu bolszewicy uciekli przed nacierającą Armią Polską [ WS].
Rok 1920,
sierpień, Zaręby Kościelne.
Wypisy z pamiętnika Jana Radgowskiego,, W 7 - letnią rocznicę moich przeżyć w ostrowskiem " zamieszczone w,, Praca i życie " 1927 nr 37 i 40.
.......Po drodze spotykam ks. Gawrychowskiego i Florcia Gierałtowskiego. Coś radzą. Punkt 12 w nocy - 2 sierpnia. Zbliżam się do nich. Nagle pędem gna jakiś jeździec. Dojrzał nas.,, Kto tu ! do domu marsz! tu placówka ! bolszewiki tuż ! tuż !"Jakby piorun trzasł. Stało mi się jakoś strasznie, tak jakoś dziwnie, tak jakoś przeklęcie jak to nieraz w polskiej duszy bywało.
Siadłem przy oknie i patrzyłem z żoną w czarną otchłanną noc.
Matusia staruszka odmawiała koronkę, dzieci śpią. Cisza straszna, potworna cisza.Chwilami się zdawało, że jakieś mary snują się obok ścian.Wargi same odruchowo szepczą,, Królowo Korony Polskiej zmiłuj się nad nami, ratuj nas ! Chryste nie karz tak strasznie " Trzewiami targa, rwie coś, zmaga się w człowieku i naraz łzy, łzy, łzy.
Za chwilę tętent kopyt kilkunastu koni, w poświacie księżycowej mignęło galopem kilkanaście postaci. Zaręby Kościelne wzięła w swą moc i władanie inwazja czerwonej, pod żydowskim knutem będącej krwawej i dzikiej chałastry.
3 sierpnia, rozwidnia się a tu ciągną i zajmują plac przed lokalem sądowym tabory i zastępy Lejbusia Bronsztejn Trockiego. Bose, pół nagie, brudne, zawszone do ochydy zastępy.
Zachodzi do mnie oficer, zrzuca pas i rewolwer na ławkę i pyta,, Daleko w Warszawu ? " Odpowiadam,, ściśle nie wiem, pociągiem się jedzie dwie i pół godziny " -,, Hm! Znaczit za dni tri budiem w Warszawie ".
Czerwone tatałajstwo rozłazi się po placach, ulicach, domach. Ciągle..żądają : sała,, chleba, groszka, myła, tabaka, no i wodki. Oj tej wodki to szukali. Magistrowi Strumpfowi to nawet wszelkie środki narkotyczne wybrali- niby za swą na łokcie mierzoną gotówkę.
Rozstawili kociołki, łamią płoty, wyłamują belki z szopy- gotują. Niszczą w ogrodzie warzywa, kradną gęsi, kury, kaczki. Znoszą naręcza chleba i bułek - żrą, strasznie żrą. Po najedzeniu, rozbierają się do naga i palą wszy nad resztkami ognisk.
Nocą 3 sierpnia ozwała się nagle na Kańkowie gęsta strzelanina.To pancerka polska od Małkini do Uścianka se jeździła i łupiła jak się patrzy, aż się serce radowało.Odpowiadała jej z Uścianku bolszewicka armata i tak monotonna strzelanina nocą i dniem.
4 sierpnia prezes Rewkomu Zarembskiego Klimow i kilku z jego komendy jeli nocą szukać broni. Do mnie przyszli od p. Budziewiczowstwa i indagują o rewolwer (ktoś usłużny dobrze ich poinformował). Lecz ja broni nie mam, bo mi zabrała nasza policja.Więc tłumaczę im to; nie wierzą, rewidują a nie znalazłszy, prowadzą mnie na dwór (było nocą koło 2), jeden przystawia karabin do łepetyny mówiąc,, Gdie dieł rewolwer ? " Powtarzam, zbadajcie mego pomocnika ". Nagle słyszę krzyk żony w mieszkaniu, wściekły więc zrywam się do mieszkania.Po drodze krzyczę,, Toście przyszli dręczyć nas ?, strzelaj jak nie wierzysz ! ". Klimow pomyślał i rzecze,, wpocziem swierim, kak wriosz pod stenku " ' Ładno " odpowiadam. Poszli sprawdzić i odczepili się.
6 sierpnia po południu od strony lasów Niemirowskich rozległ się
gęsty obstrzał. Bolszewicy w miasteczku porwali się na nogi i nim zdążyłem się zorientować co się dzieje, tabory zmiatają jak się patrzy.
Od strony Kosut folwarku p.Konarzewskiego gra karabin maszynowy a bolszewicy trzepią z ręcznych i dwóch maszynowych.Wyprowadzam się z rodziną do piwnicy a sam stróżuję w mieszkaniu. Gorąca strzelanina.
...... Bolszewicy Polaków odparli i poszli dalej.
8 sierpnia przyszły z Białegostoku gazety bolszewickie, z których dowiedzieliśmy się, że Marchlewski, Kohn i Próchnik czekają w Białymstoku, aby objąć czerwone władztwo nad Warszawą..........
14 sierpnia wezwał Klimow nas wszystkich do urzędu swego i oznajmił, że Warszawa wzięta, że 40 000 rewolucyjnych polskich robotników witało czerwonymi sztandarami sowiecką armię i że on Klimow wyjeżdża do Warszawy bo tam,, mnogo anglijskoj manufaktury i można połuczit sapogi z lakierowannymi goleniszczami "
15 sierpnia,w środę pojechał do Małkini furmanką i w niespełna godzinę wrócił p. Bundrewicz, który woził Klimowa i oświadczył nam, że bolszewicy zmiatają aż się kurzy.Okazało się to prawdziwe, bo Klimow i czerwona milicja zaczęli po cichu z miasteczka się wynosić.Po prowizorycznej uczcie pospieszyliśmy do domów aby ogłosić szczęśliwą wieść rodzinie.Idąc do domu, przechodzę koło kościółka a tu bolszewicy łapią ludzi do pędzenia bydła.Daję więc drapaka, o mały figiel a byliby mnie chwycili.......
19 sierpnia zebraliśmy się na naradę przy drodze do Kosut, koło domu p.Pawelczyka. Wkrótce okazało się, że ktoś w lesie Niemirowskim strzela. Wtedy Stach Sokołowski wsiadł na szkapę i pognał na zwiady. W niedługim czasie wyłoniło się na widnokręgu dwóch jeźdźców z lancami.Jechali wolno i ostrożnie, że nie mogliśmy rozeznać kto to jest.
Jezu ! Rogatywki !. W oczach mgła, mgła coraz silniejsza.Jeźdźcy to poznańscy ułani.Uchylają rogatywek, wołają,, Niech będzie pochwalony Jezus Chrystys!".,, Na wieki" Kochane chłopaki, chwała i cześć wam zuchy za waszą mitręgę, za wasze trudy, za waszą krew. Cześć, cześć.
I nie wytrzymały źrenice naporu łez, poszły łzy serdeczne, spłynęły po policzkach. Już nie łzy rozpaczy, zwątpienia, lecz łzy szczęścia, radości, łzy chwały, że Polska nie zginęła.Wszyscy zakrzątnęli się niezwłocznie za żywnością, bo już nadciągał oddział z podporucznikiem. Nie chcieli jeść, tylko pić, pić bo strasznie gonili. Zostawili nam trochę karabinów i naboi, bo mieli sporo i poszli dalej gnać czerwone hordy. I wygnali. (drobne zmiany tekstu i przystankowania).
Rok 1921.
Gospodarstwa rolne pow. ostrowskiego.
Powierzchnia ilość %
do 2 ha 1 959 15,9
2 do 5 3 271 26,6
5 do 20 6 505 52,8
20 do 100 525 4,2
powyżej 100 ha 58 0,5
--------------------------------------------------------------------
Razem 12 314 100,0
Folwarki 73. Gospodarstwa o powierzchni powyżej 100 ha zajmowały 32,3 % powierzchni. Grunty własne - 97 %, dzierżawione - 2,5 %, służbowe 0,5 %.
[ z ] Pierwszy Powszechny Spis R.P. z dn. 30. IX. 1921 r. Gospodarstwa wiejskie, Wojew. Centralne, tom XI, Warszawa 1928.
Rok 1921.
Ludność żydowska (x) w %.
L.p. Miasta i osady 1827 1857 1898 1921
1 Andrzejewo 13,8 . 49,8 .
2. Brok 13,8 41,2 54,8 32,2
3 Czyżewo 95,0 96,7 . 86,7
4 Łomża 29,0 44,3 47,8 41,5
5 Maków 90,1 81,1 66,0 54,4
6 Nur 14,7 36,8 . 29,3
7 Ostrołęka 16,4 33,5 43,7 36,7
8 Ostrów 39,3 60,7 62,3 40,2
9 Pułtusk 16,6 44,1 45,1 43,8
10 Różan 28,0 57,0 50,0 50,1
11 Węgrów 48,0 61,0 62,0
12 Wyszków 29,0 67,1 67,0 49,0
[ z ] B. Wasiutyński, Ludność żydowska w Polsce w wiekach XIX i XX, Warszawa 1930, [ w ] J. Szczepański, Społeczność żydowska Mazowsza w XIX i XX wieku, Wyższa Szk. Hum. w Pułtusku, Pułtusk, 2005, inne źródła, brak danych.
Dodatek. W 1921 r w powiecie ostrowskim mieszkało 94 457 osób,w tym Żydów 10 493 - 11,1 %, w gminach 6, 3 % (od 26,8 % w Dmochach i 22,7 % w Zarębach K., do 0,1 % w Brańszczyku, Jasienicy, Warchołach) z tendencją spadkową w następnych latach.
[ z ] Pierwszy Powszechny Spis Ludności z dn. 30 IX 1921 r, tom V, Woj. Białostockie,str. 60-68.
Rok 1921.
Oddanie do użytku budynku
Okręgowego Towarzystwa Rolniczego.
Z Ostrowa Mazowieckiego.
W dniu 20 b. m. w mieście naszem odbyła się uroczystość poświęcenia gmachu Okręgowego Towarzystwa Rolniczego.
Po mszy św. odprawionej w kościele parafialnym liczny pochód z muzyką wojskową (z 71 p.p.) na czele i Strażą Ogniową udał się do domu Towarzystwa Rolniczego (przy ul. Kościuszki, użytkowany obecnie).
Po poświęceniu przez ks. Prałata Ostrowskiego Prezes Towarzystwa
Rolniczego p. Szczuka zagaił nadzwyczajne zebranie.
Zaproponował do prezydium : Prezesa Centralnego Towarzystwa Rolniczego p. Kiniowskiego, Dyrektora Centrali Spółdzielni Rolniczo -Handlowych p. Jabłonowskiego, członka rady Łomżyńskiego Tow. Roln.
p.Długoborskiego i na sekretarza p. Bielickiego.
Po udzieleniu głosu przez przewodniczącego p. Kamiński (dzięki jego staraniom dom ten wybudowany) w krótkim referacie przedstawił zebranym te przeszkody, jakie należało przezwyciężyć, ażeby zrealizować myśl dawniej powziętą w kwestii wybudowania na użytek
Tow. Rolniczego własnego gmachu.Podkreślił, że jedynie zawdzięczając hasłu wypisanemu na budynku,, W jedności siła " udało się trudności pokonać a myśl przyoblec w realne kształty.
Następnie przemawiali : ks. Włostowski, p. Zawistowski, p. Michalik.
Ks. Gościcki w imieniu Ostrowskiego Towarzystwa Rolniczego
wyraził konieczność łącznej pracy nad podnoszeniem poziomu rolnictwa, organizacji przemysłu i handlu polskiego.
Poseł Załuska i goście z Warszawy złożyli życzenia dalszej owocnej pracy Ostrowskiemu Towarzystwu Rolniczemu.
Po zebraniu Tow. Roln. podejmowało gości i swych członków skromnym obiadem, w czasie którego zebrano 15 200 marek na Cegiełkę Wawelską. / - / Gość.
[ z ] Gazeta Łomżyńska, 1921 r, nr. 35.
Rok 1923.
Wizyta Prezydenta RP
Stanisława Wojciechowskiego w Ostrowi.
W Brańszczyku wręczono mu chleb i sól. W odległości 2 km od Ostrowi szanowny gość przesiadł się do powozu, któremu towarzyszyła warta honorowa złożona z 7 oficerów i banderia konna.
Pobyt wypełniły defilady, przyjęcia, spotkania z delegacjami społeczeństwa i władz administracyjnych oraz samorządowych.
Przy zwiedzaniu budowy gmachu gimnazjum starosta wręczył Prezydentowi RP adres z prośbą o nazwanie szkoły jego imieniem.
Stanisław Wojciechowski odmówił sugerując , że bohaterem powinna być postać osoby już zmarłej, ocenionej jedoznacznie przez historię - może Stanisław Staszic.
[ z ] Wspólna Sprawa 1/ 1923 , przedruk w Głos Ostrowi 1975 , str. 65.
Rok 1924.
Powiatowy Zjazd Rolników.x
Listy. Z Ostrowia.
W dniu 20 listopada 1924 r odbył się w Ostrowiu Powiatowy Zjazd Rolników, urządzony staraniem Starosty p. Władysława Dąbrowskiego.
Zjazd miał na celu zaznajomienie jaknajszerszych rzesz rolników z szeregiem zagadnień. Wskazać metody doskonalenia warsztatów rolniczych i osiągania przez to rezultatów pozwalających naszą produkcję postawić na wyższym poziomie.
W prezydium zasiedli p. Starosta W.Dąbrowski oraz pp. Józef Szczuka i Paweł Michalik.
Referaty wygłosili : prof. Ptaszycki - Ogólny stan naszych gospdarstw rolnych, inż. Ostroróg-Kąsinowski - O melioracji rolnej, dyrektor Tylicki - O użytkowaniu piasków i nieużytków i delegat Jacyna - O komasacji gruntów. Do każdego z wygłoszonych referatów dorzucał swoje cenne uwagi delegat p. Siwiec.
W czasie ożywionej dyskusji zebrani rolnicy wykazali wielkie zainteresowanie omawianymi sprawami.W końcu obrad wypłynął wniosek , wzywający centralne organizacje rolnicze do jaknajrychlejszego zlania się w jedną potężną organizację.
Z przyjętych przez Zjazd zasadniczych wniosków zasługują na zanotowanie :
1. Zjazd uznaje sprawę komasacji za najpilniejszą i w tym celu zwraca się z prośbą do Ministerstwa Reform Rolnych o : a) czynienie daleko idących ułatwień instytucjom społecznym prowadzącym akcję komasacyjną, b) ściganie nadużyć prywatnych przedsiębiorców wykonujących prace komasacyjne, c) zwiększenie dotacji Państwowego Banku Rolnego na kredyty komasacyjne do pełnej wysokości kosztów, d) spowodowanie zwiększenia stanowisk mierniczych w państwie, celem wytworzenia zdrowej konkurencji.
2. Prawidłowe przeprowadzenie na terench obniżonych jaknajprostrzej melioracji spowoduje poprawę urodzaju łąk i podniesienie produkcji zwierzęcej.
3. Zjazd uznaje akcję zużytkowania dotychczasowych nieużytków drogą zalesień ewentualnie obsadzania wikliną za sprawę doniosłości gospodarczo-państwowej.Zwraca się do Ministerstwa o dostarczenie bezpłatne sadzonek leśnych i wikliny.
Jednocześnie Zjazd odwołuje się do Sejmiku Powiatowego, aby przeznaczył fundusz na premiowanie tych rolników , którzy założą u siebie szkółki, względnie najwięcej nieużytków zamienią na użytki.
E. W.
[ z ] Życie i Praca , 1924 r , Rok I, nr. 56.
Rok 1925.
Obchody 3 maja w Ostrowi. x
Dzień 3 maja był uroczyście obchodzony i u nas w Ostrowiu.
Przede wszystkim gremialne zamiatanie ulic, a następnie capstrzyk wieczorem 2 maja , odegrany przez orkiestrę straży ogniowej , przy wtorowaniu publiczności.
3 maja rano o 6 -tej pobudka,,Kiedy ranne wstają zorze " odegrana przez sygnalistów tejże straży. O 10 zbiórka , o 11 nabożństwo w kościele.Okolicznościowe kazanie wygłosil kapelan 71 Pułku Piechoty (1).
Ostrowiacy wypowiadali się o kazaniu, że tak pięknego przemówienia bardzo dawno nie słyszeli.
Po nabożeństwie wyruszył pochód poprzedzony na dwu samochodach uzbrojonymi policjantami i kilkoma czwórkami policjantów na rowerach. Przed wojskiem orkiestra straży ogniowej. Za wojskiem przedstawiciele władz wojskowych, cywilnych i duchowieństwa (w tej liczbie nie mogący nadążyć rabin), rada miejska, gmina żydowska (zarząd), straż ogniowa, cechy z chorągwiami,gimnazjum, skauci, szkoły powszechne chrześciańskie i żydowskie, wreszcie publiczność.
Pochód podążył pod prędkie tempo orkiestry na nowozałożony rynek w chrześćiańskiej dzielnicy (2). Na rynku rozwinął się czworobok.
Pogoda wspaniała tak, że najlepszego naszego mówcy ks. prefekta Śniegockiego przemówienie a następnie studenta Podbielskiego wszyscy mogli wysłuchać w należytym skupieniu.
Następnie w tymże porządku pochód wrócił i przedefilował przed przedstawicielami władz i duchowieństwa.
Po obiedzie wielce urozmaicona zabawa w lesie.
Przedstawienie amatorskie,, W górę serca ", deklamacje, śpiewy i tańce dziewczątek szkoły powszechnej w białych sukieneczkach i wianuszkach z kwiatami - wielce efektownie wypadły.
Koniec atrakcji był najkomiczniejszy, kiedy deszcz zaczął padać.....
(1) Pułk ten stacjonował w koszarach w Ostrowi - Komorowie do jesieni 1926 roku, kiedy został przekwaterowany do Zambrowa .Zwolnione budynki zajęła przeniesiona z Warszawy Szkoła Podchorążych Piechoty.
(2) - obecnie dworzec autobusowy.
[ z ] Życie i Praca, nr. 40, z 17 maja 1925 r.
Rok 1925
Dorożki w Ostrowi.x
Nie mogę zamilczeć o działalności naszej policji, zawdzięczając Komendantowi której, Ostrów zamiast wstrętnych bryczek ma prawdziwe dorożki.Dorożkarze w liberji, powoziki jedno i dwukonne a przy tym taksa za jazdę.
Zapytacie pp. łomżyniacy, jak to się stało. Bardzo prosto. Zapowiedziane było, że od 1 marca b.r. mają być dorożki, bryczkami wozić pasażerów nie można. I co powiecie , że po tym dniu bryczek nie widzimy.Dziś mamy z górą 15 sztuk, t.j. w zupełności dostateczną liczbę do obsługi miasta.
Co prawda trzeba było energii władz i trochę niewygody pasażerów, gdy początkowo zamówiony samochód prywatny nie tęgo obslugiwał pasażerów do i ze stacji kolejowej, ale po kilku dniach wszystko się unormowało.
[ z ] Życie i Praca , nr. 40 z 17. V. 1925 r.
Rok 1927.
Uzgodnienie współpracy organizacji rolniczych. x
Ostrów.
Powiat ostrowski jest świadkiem znamiennej uchwały, jaką wniosły dwie pokrewne organizacje rolnicze: Okręgowe Towarzystwo Rolnicze i Okręgowy Związek Kółek Rolniczych.
Dzieki zrozumieniu i społecznemu ujęciu kwestii przez prezydia obu organizacji postanowiono , nie bacząc na centrale warszawskie, wypracować taką formę współpracy , któraby w bliskiej przyszłości pozwoliła na zupełne zlanie się organizacji w jedno wielkie zrzeszenie rolnicze.
Z przyjemnością daje się odnotować fakt , że praca tych organizacji działających z niemałym pożytkiem na terenie powiatu od dłuższego czasu zbliża się i zacieśnia.
Aby praca ta była bardziej pożyteczna dla szerokich rzesz rolników i aby organizacje te stanowiły istotną siłę zawodową , zgodzono się odbywać wspólne posiedzenia i wspólnie wystepować na zewnątrz , o pomoc finansową i w zagadnieniach gospodarczych.
W celu rozbudzenia współpracy będą odbywane nadzwyczajne zebrania członków tych organizacji. Terminy zgromadzeń splatają się z 20 leciem Okręgowego Towarzystwa Rolniczego.
[ z ] Życie i Praca, 1927 r., nr. 9.
Rok 1928.
Rozstrzygnięcie
konkursu kukurydzianego w Małkini.
Wiosną r. b. Centralny Związek Młodzieży Polskiej w Poznaniu przystąpił do rozpisania Konkursu w celu wypielęgnowania kukurydzy.
Sprawę tę gorąco do serca przyjął Prezes Stowarzyszenia Młodzieży
Polskiej w Małkini p. Krysiak.
Już wczesną wiosną zorganizowano Komitet Konkursu Kukurydzianego, na czele którego stanął ks. proboszcz Walter i zespół sędziowski z przewoniczącym p. Figoniem (kier. szkoły).
Każdy ze stających do konkursu otrzymał po 200 ziaren kukurydzy.
Wzięto się do pracy sumiennie, z zapałem , jak to zwykle bywa w Małkini. Młodzież chętnie zapisała się na członków konkursu a społeczeństwo małkińskie nie pozostało obojętne.
Posypały się więc nagrody w postaci: radioodbiorników, materiałów na ubrania, gęsi, podręczników gospodarstwa wiejskiego, prenumeraty Gazety Gospodarskiej i.t. d. Zgłosił się również z nagrodą Sejmik Ostrowski ofiarowując pług z pogłębiaczem.
I oto w dniu 16 grudnia b.r. sala parafialna - siedziba Związku Młodzieży Polskiej w Małkini przepełniła się.
W dniu tym nastąpiło rozstrzygnięcie Konkursu w obecności delegata
Sejmiku Ostrowskiego. Przewodniczył ks.prob. Walter. Nagrody przyznano w kolejnym porządku druhnom : Choromańskiej Jadwidze, Sojkównie Jadwidze, Rostkowskiej Annie, Rostkowskiej Mariannie, Polakównie Helenie, Kalatównie Annie, Kuleszance Leontynie i Socikównie Helenie oraz druhom : Krysiakowi Marianowi, Koziarze Antoniemu, Siwkowi Stanisławowi, Arominowi Marianowi, Kuleszy Zygmuntowi, Zawistowskiemu Stanisławowi.
Podkreślić należy plon otrzymany przez Krysiaka M. , który z 200
ziaren otrzymał 36 kg kukurydzy.
[ z ] Życie i Praca , 1928, nr. 53.
Rok 1929.
Sprzedaż alkoholu. x
Na podstawie & 7 Rozporz. Min. Zdrowia Publicznego z dn. 5 września 1922 r., Mon. Pol. Nr. 218 ogłaszamy ilość miejsc sprzedaży detalicznej i wyszynku napojów alkoholowych na terenie Województwa Białostockiego uchwaloną w dniu 17 listopada 1928 r na posiedzeniu Komisji II instancji do Walki z Alkoholizmem.
Powiat Ostrów Mazowiecka.
Wyszynku Sklepów
1. Andrzejewo 1 -
2. Boguty - 1
3. Brańszczyk 1 -
4. Brok 1 1
5. Długosiodło 1 1
6. Jasienica 1 -
7. Małkinia 1 1
8. Nur 1 1
9. Ostrów 6 7
10.Poręba 1 -
11.Wąsewo 1 1
12.Zaręby Kośc. 1 1
__________________________________
Razem 17 14
[ z ] Białostocki Dziennik Wojewódzki, 1929 r, nr. 1.
Rok 1930.
Wyniki wyborów sejmowych (x) z 16 XI w %.
Ugrupow. polit.(a) Pow.ostr.(b) Reg. łomż.(c)
1. BBWR (d) 19,82 24,34
2. SN (e) 51,81 59,50
3. Centrolew 18,14 11,10
4. Lewica socjal. 1, 07
5. Listy żydowskie 10, 23 (f) 3,40
6. Inne listy - 0,59
Frekwencja w % 78, 5 76, 97
a - Ugrupowania polityczne, b - Powiat ostrowski, c - Region łomżyński obejmujący powiaty : kolneński, łomżyński, ostrołęcki, ostrowski, szczuczyński, wysokomazowiecki, d - Bezpartyjny Blok Wspólpracy z Rządem, e - Stronnictwo Narodowe, f - najwięcej w regionie (w Ostrowi 32,7 %, w Broku 21,3 %).
[ z ] Antoni Mieczkowski, Oblicze polityczne regionu łomżyńskiego w latach 1919 - 1930, Łomżyńskie Towarzystwo Naukowe, 1983.
Dodatek. Członkowie Okręgowej Komisji Wyborczej, Okręg 4 z siedzibą w Ostrowi Maz. (obejmował powiaty : Bielsk Podl., Ostrów Maz., Wysokie Maz.).
Mianowany przez Generalnego Komisarza Wyborczego - Przewodniczący Marian Grąbczewski - sędzia z Ostrowi.
Mianowany przez Wojewodę - członek Edward Wyrzykowski - sekretarz Sejmiku Powiatowego w Ostrowi.
Z wyboru Sejmiku Powiatowego w Ostrowi : Jan Równy - rolnik ze wsi Nagoszewo, Franciszek Borowy - rolnik ze wsi Kaczkowo Stare.
Z wyboru Rady Miejskiej w Ostrowi - Władysław Bereźnicki - adwokat z Ostrowi, Jan Radwański - właściciel księgarni w Ostrowi.
[ z ] Białostocki Dziennik Wojewódzki , 1930 r., nr. 11.
Rok 1932.
Pomnik J. Piłsudskiego. x
Akt Erekcyjny.
Działo się dnia 5 sierpnia 1932 roku w dniu 9 promocji oficerskiej w Szkole Podchorążych Piechoty w Komorowie k/ Ostrowi M. , gdy Prezydentem RP był Prof. Ignacy Mościcki, Ministrem Spraw Wojskowych - Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski, Komendantem Szkoły Podchorążych -płk. dypl. Ludwik Bociański : w obecności Pana Pierwszego Wiceministra Spraw Wojskowych gen. dyw. Kazimierza Fabryczego jako przedstawiciela Pana Prezydenta RP, przy udziale korpusu oficerskiego szkoły i rodzin, korpusu podoficerskiego szkoły i rodzin oraz społeczeństwa cywilnego.
Dając wyraz gorącemu umiłowaniu swego Zwycięskiego Wodza i wskrzesiciela Szkoły Podchorążych Piechoty - Marszałka Polski, Józefa Połsudskiego, podporucznicy promocji : 7 , 8 , 9 i 10 , korpus oficerski szkoły oraz oddziały Armii Polskiej fundują pomnik , który o ich bezgranicznej wdzięczności i przywiązaniu do idei Osoby Wodza ma świadczyć potomnym.
Niechaj Ci , których duchy kształtowane będą w murach Szkoły Podchorążych Piechoty , mają zawsze przed oczami i w duszy swej obraz Tego , który nie z soli ani roli, ale z tego co Go boli i dla każdego najważniejszym i jedynym hasłem w życiu było.
Salus Reipublicae suprema lex esto.
Informacje dodatkowe :
1. Autorem powyższego tekstu był kpt. Stefan Wierzyński , który zginął w Katyniu.
2. Pomnik wykonano według projektu mjr. Antoniego Miszewskiego (1891 - 1957 ), żołnierza I Komp. Kadrowej , wojny polsko -sowieckiej,utalentowanego rzeźbiarza.
3. Pomnik ten w 1950 roku na wniosek ówczesnego starosty powiatu ostrowskiego Rycharskiego , zatwierdzony przez Ministra Kultury , został zniszczony materiałem wybuchowym.
4. Staraniem Honorowego Komitetu Odbudowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w 1999 r rekonstukcję wykonał artysta rzeźbiarz Andrzej Renes.
[ z ] Zarys dziejów Szkoły Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej , pr. zbior., Komorowo , 19 września 1999.
Rok 1938.
Zarobki pracowników rolnych.
Na czas od 1 kwietnia 1938 r do 31 marca 1939 r.
Miesięcznie złotych.
1. Chłopcy i dziewczęta do 16 lat 19.
2. Chłopcy i dziewczęta 16 do 18 lat 31.
3. Mężczyźni 18 - 25 lat 44.
4. Kobiety 18 - 25 lat 34.
5. Ordynariusze powyżej 21 lat 60.
6. Wszyscy pracownicy powyżej 21 lat 60.
7. Rzemieślnicy, dozorcy gospdarczy 71.
8. Straż leśna powyżej 25 lat 71.
[ z ] Obwieszczenie Wojewody Białostockiego [ w ] Białostocki Dziennik Wojewódzki , 1938 r , nr. 11.
Rok 1939
Relacja dowódcy grupy operacyjnej
gen. W. Kowalskiego.
Z rana 4 września otrzymałem rozkaz albo od szefa Sztabu Głównego , albo z Armii,,Modlin".....aby jak najszybciej przesunąć 1 DP z rejonu Różana do rejonu Pułtuska. Tam również miała przyjść 41 DP. Nakazany przemarsz odbyłem w ciągu doby.
Nad ranem 5 września oddziały 1 DPLeg. są w rejonie Pułtuska. W wyniku porozumienia z dowódcą Armii,, Modlin ", który zgodził się z wysuniętą przeze mnie hipotezą możliwości uderzenia głównych sił nieprzyjaciela nie na Modlin, lecz na Pułtusk i Różan, otrzymałem rozkaz bronić linii Narwi od Serocka po Lubiel z gotowością przejścia do działań zaczepnych siłami w składzie : 1 DPLeg., Mazowiecka Brygada Kawalerii i 41 DP, która pozostała w rejonie Różana.................
Mam już wiadomość o rozsypaniu się 8 DP, której rozbitki dochodzą na mój odcinek. Wysłane na rozpoznanie dwa szwadrony potwierdzają te wiadomości, donosząc o panice w 8 DP, o rozbiciu jej przez czołgi i bombardowania lotnicze oraz o marszu nieprzyjaciela na Pułtusk i Maków...................
Z rana 6 września znów nieprzyjaciel natarł na Pułtusk, został jednak odparty przeciwnatarciem.........Położenie nie ulega zmianie, poza bardzo silnym ogniem artylerii npl., który powoduje duże straty.
W godzinach popołudniowych otrzymuję rozkaz armii nakazujący opuszczenie linii Narwi wskutek rozproszenia 33 i 41 DP w rejonie Różana i przejście do obrony Bugu pod Wyszkowem....................
W nocy z 6 na 7 września nastąpił przemarsz do nakazanego rejonu. W Wyszkowie spotykam pomieszane oddziały i tabory 33 i 41 DP. Są to tylko części tych jednostek, część zaś odeszła spod Różana na Brok i na odcinek Bugu między Brokiem a Wyszkowem. Przy pomocy sztabu i dowódców porządkuję oddziały 33 i 41 DP i odsyłam je do obrony Bugu na wschód od Liwca. Oddziały 1 pp przychodzą pod Wyszków już rankiem bombardowane przez lotnictwo npl-a.........
W godzinach przedpołudniowych nieprzyjaciel nawiązał styczność z obsadą odcinka pod Wyszkowem. i usiłował bezskutecznie sforsować Bug oddziałami zmotoryzowanymi, rozwijającymi się z marszu. W nocy próbuje sforsować Bug ale zostaje odparty.
Od rana 8 września bardzo silny ogień artylerii i bombardowania lotnicze powodują straty. Zwłaszcza w 5 pp (ok. 35 % stanu) i w 5 ppleg. Kilka baterii pal zostaje rozbitych.W godzinach popołudniowych sforsował nieprzyjaciel Bug w rejonie Kamieńczyka na odcinku dozorowania 41 DP, ale przeciwnatarciem 6 ppleg. został pod wieczór odrzucony.
W nocy z 8 na 9 września przyjechał do mnie major z upoważnieniem napisanym przez Naczelnego Wodza dla mnie, które streszczało się następująco :mam oderwać się od nieprzyjaciela i z Mazowiecką Brygadą Kawalerii oraz podporządkowanymi 33 i 41 DP maszerować szybkimi marszami bez wdawania się w walki do rejonu Brześć - Biała Podlaska..........
[ z ] Wojna obronna Polski. Wybór źródeł, Warszawa 1968.
Rok 1939.
Uwagi o walkach w dniach 12 i 13 września.
Od południa 11 września nie było żadnej łączności dowództwa 18 Dywizji Piechoty z dowództwem Samodzielnej Grupy Operacyjnej ,, Narew ".
.Nie wyszło także w ciągu nocy z 11 na 12 września żadne dostrzegalne przez 18 DP działanie na jej korzyść ze strony znajdującego się w pobliżu zgrupowania Suwalskiej i Podlaskiej Brygady Kawalerii.
Rano 12 września dowódca 18 DP wiedział już na podstawie własnych rozpoznań, że jedyna droga na Nur przez Andrzejewo jest przecięta a dywizja jest zdana własnemu losowi i może liczyć tylko na własne krańcowo wyczerpane siły.
W tej tragicznej sytuacji sam dowódca dywizji musiał ustalić sposoby dalszego postępowania.Musi przebić się siłą przez Andrzejewo i dołączyć do składu SGO,, Narew".Stąd decyzja z godziny 9 dnia 12 września,, działać tym co pod ręką " w celu wyrzucenia nieprzyjaciela z rejonu Andrzejewa i Czyżewa, przypuszczalnie jeszcze słabego. Pierwsze uderzenie natrafiło na atakujące Andrzejewo siły nieprzyjaciela i utknęło przed tą miejscowością. W czasie tego działania nastąpiło także natarcie Niemców z kierunku Zambrowa na ,, tyły " dywizji, rozpoczęła się walka na dwu frontach i już właściwie w,,kotle ".
Mimo to dowódca dywizji zdecydował realizować zadanie z tym, że główny wysiłek zamierzał skierować tylko na Andrzejewo całą piechotą (71 pp, obrona narodowa, wszystkie służby i oddziały dywizyjne i całą artylerią (6 dział z 18 palu, 6 dział z 18 dacu, pluton artylerii 33 pp, bateria p.lot. i działon z 7 baterii haubic 18 palu) zebraną w rejonie Łętownicy.
To główne działanie postanowił osłonić z tyłu (z północy) działaniem obronnym 33 pp (Srebrny Borek, Grzymały, Osowiec).
Reszta 42 pp, zbierająca się w rejonie Srebrnej , miała być odwodem dywizji, gotowym do wsparcia walki na głównym kierunku.
Niestety , przewaga nieprzyjaciela w ilości sił a przede wszystkim w ruchliwości i środkach ogniowych, była olbrzymia...........
W krańcowo przemęczonym składzie dywizji, zredukowanym w poprzednich walkach do 50 % stanów bojowych, w tym 71 pp do 20 % kadry oficerskiej, główną siłę torującą i osłaniającą piechotę była artyleria, również już zredukowana do 50 % dział.
Bitwa o przebicie się przez Andrzejewo była w zasadzie bitwą artylerii, a w niej szczególnie wydajnej 6 baterii 18 palu, wzmocnionej plutonem 5 baterii palu, która obejmując aż 5 kilometrowy pas działania, musiała przerzucać ogień z punktu na punkt, kładąc go kolejno na ten, na którym występowało w danym wypadku szczególne zagrożenie.
W ten sposób nie dopuściła ona w żadnym z tych punktów do niemieckich kontrataków. Tylko artylerii należy zawdzięczać , że przeciwnik nie zdołał aż do nocy z 12 na 13 września porozrywać i zniszczyć całej 18 DP i że mogła ona chociaż grupami przebić się z kotła pod Andrzejewem i że grupy te mogły jeszcze toczyć walki w nastepnych dniach.
Skierowana za późno o dwa dnia do odwrotu w sytuacji gdy już miała odcięte drogi odejścia walczyła i ginęła w dniach 11 i 12 września samotnie na tyłach niemieckiego frontu.
[ z ] Płk. dypl. w st. sp. Kazimierz Pluta-Czachowski, kpt. rez. Władysław Wujcik, Walki odwrotowe 18 Dywizji Piechoty w czasie wojny obronnej Polski w 1939 r., Wojskowy Przegląd Historyczny,kwartalnik, nr.3, 1974.
Zobacz też hasła : Andrzejewo i Łętownica w opracowaniu = Miejsca upamiętnione =.
Rok 1939
Obwieszczenie w sprawie
niemiecko-sowieckiego
Układu granicznego i sprzymierzeńczego
oraz należącego do niego Protokołu dodatkowego.
z dnia 30 grudnia 1939 r.
[Dz. U. Rzeszy Niem. 1940 r. II str. 3, Polski tekst zamieszczony w zbiorze: Prawo Generalnego Gubernatorstwa, oprac. Weh Albert, Wyd. Institut für Deutsche Ostarbeit, Krakau, 1941, poz. A 101.]
Niemiecko-sowiecki Układ graniczny i sprzymierzeńczy.
Rząd Rzeszy Niemieckiej i Rząd Z.S.R.R. po upadku byłego Państwa Polskiego uważają za swe wyłączne zadanie przywrócić na tych obszarach spokój i porządek oraz zabezpieczyć narodom tam żyjącym spokojny byt, odpowiadający ich właściwościom narodowym. W tym celu zgodzili się oni jak następuje.
Artykuł I.
Rząd Rzeszy Niemieckiej i Rząd Z.S.R.R. ustalają jako granicę obustronnych interesów państwowych na obszarze byłego Państwa Polskiego linię, wrysowaną na dołączonej mapie , która ma być bliżej opisana w protokole uzupełniającym.
Artykuł II.
Obie strony uznają ustaloną w artykule I granicę obustronnych interesów państwowych za ostateczną i odrzucą wszelkie mieszanie się państw trzecich w sprawę tego uregulowania.
Artykuł III.
Potrzebną reorganizację państwową na obszarach położonych na zachód od podanej w artykule I linii przeprowadza Rząd Rzeszy Niemieckiej, na obszarach na wschód od tej linii Rząd Z.S.R.R.
Artykuł IV.
Rząd Rzeszy Niemieckiej i Rząd Z.S.R.R. uważają powyższe uregulowanie za trwałe podwaliny dla postępującego naprzód rozwoju przyjacielskich stosunków pomiędzy swoimi narodami.
Artykuł V.
Układ niniejszy będzie ratyfikowany, a noty ratyfikacyjne zostaną możliwie jak najprędzej wymienione w Berlinie. Układ wchodzi w życie z chwilą podpisania.
Wygotowany w dwóch oryginałach w języku niemieckim i rosyjskim.
Moskwa, dnia 28 września 1939 r.
Za Rząd Rzeszy Niemieckiej von Ribbentrop .
Z upoważnienia Rządu Z.S.R.R. W. Mołotow .
Protokół dodatkowy
pomiędzy Niemcami i Związkiem S.R.R.
Niżej podpisani należycie upełnomocnieni przez Rząd Niemiecki i Rząd Z.S.R.R. w wykonaniu artykułu I Układu sprzymierzeńczego i granicznego pomiędzy Niemcami i Z.S.R.R. (zawartego w Moskwie dnia 28 września 1939 r., porozumieli się jak następuje:
I.
Linia graniczna pomiędzy obustronnymi interesami państwowymi na obszarze byłego Państwa Polskiego przechodzi w następujący sposób:
......... fragment dotyczący obszru powiatu ostrowskiego i najbliższej okolicy........
.................Stąd wyżej wspomniana granica idzie rzeką Pissa w dół aż do jej ujścia do rzeki Narew, a potem tą rzeką w dół do ujścia bezimiennego strumienia, wpadającego do rzeki Narew pomiędzy miastem Ostrołęka i wsią Ostrowa. Stąd idzie granica tym strumieniem w górę do wschodniego krańca wsi Ławy (południowe). Od wschodniego krańca wsi Ławy przechodzi granica w kierunku południowo-wschodnim po ustalić się mającej linii prostej do południowego krańca wsi Susk , a dalej również po ustalić się mającej linii prostej do punktu, znajdującego się na drodze Troszyn-Rabendy, mniej więcej 400 m od południowo-zachodniego krańca wsi Troszyn. Stąd granica idzie w kierunku południowo-południowowschodnim po ustalić się mającej linii prostej do skrzyżowania dróg na południe od wsi Stylengi, a potem skręca na południowy wschód i idzie po ustalić się mającej linii prostej do punktu znajdującego się nad rzeką Orz na południe od wsi Buczin, pozostawiając tę wieś po stronie Z.S.R.R., a wieś Zaoże po stronie Niemiec.
Stąd granica idzie rzeką Orz w górę do jej lewego dopływu, wpadającego do rzeki Orz pomiędzy wsiami Sokołowo i Rogówek, a potem wzdłuż tego dopływu do punktu, znajdującego się w odległości 1.200 m na wschód od wsi Malinowo-Stare. Stąd granica idzie w kierunku południowo-wschodnim po ustalić się mającej linii prostej aż do punktu na szosie Ostrów-Mazowiecka-Żabikowo około 700 m na południe od cegielni, pozostawiając majątek ziemski Zalesie, wieś Lubejewo-Nowe i wspomnianą wyżej cegielnię po stronie Z.S.R.R., zaś wieś Zalesie, wieś Pszijmy i wieś Lubejewo po stronie Niemiec.
Stąd granica idzie w kierunku południowo-wschodnim po ustalić się mającej linii prostej aż do punktu nad rzeką Broczisko około 500 m na północny zachód od zachodniego krańca wsi Nowa Zołotorija, pozostawiając wieś Ugnewo po stronie Niemiec.
Stąd granica idzie w kierunku południowo-wschodnim po ustalić się mającej linii prostej do punktu przy drodze, około 350 m na południe od wsi Pecki.
Stąd granica idzie w kierunku południowo-wschodnim po ustalić się mającej linii prostej do punktu nad rzeką Zapadnyj Bug, około 1.500 m na wschód od krańca wsi Nadbużne........
II.
Linia graniczna, ustalona w Rozdziale I niniejszego protokółu, powinna być wyznaczona w terenie przez mieszaną niemiecko-sowiecką komisję. Komisja powinna ustawić znaki graniczne, sporządzić wyczerpujący opis tej linii i wrysować ją na mapie w skali 1: 25 000.
Komisja powinna rozpocząć swoją pracę dnia 9 października bieżącego roku.
Sporządzony przez wyżej wymienioną komisję opis przebiegu granicy i mapa tej linii powinny być zatwierdzone przez obydwa Rządy.
III.
Protokół niniejszy, podlegający ratyfikacji, wchodzi w życie natychmiast z chwilą podpisania. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych powinna nastąpić w Berlinie w możliwie krótkim czasie.
Protokół niniejszy sporządzony jest w czterech egzemplarzach, z tego dwa w języku niemieckim, a dwa w języku rosyjskim, przy czym obydwa teksty mają jednakowe znaczenie.
Podpisany w Moskwie dnia 4 października 1939 r.
Z upoważnienia Rządu Z.S.R.R. W. Mołotow
Za Rząd Rzeszy Niemieckiej F.W. Schulenburg
Objaśnienie. Podana granica istniała jako międzypaństwowa do 21 czerwca 1941 r- dnia rozpoczęcia przez Niemcy wojny z ZSRR.
Od tej daty jako granica Generalnej Guberni - do sierpnia 1944 r.
Rok 1939
Zamknięcie Gimnazjum w Ostrowi. x
Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego Okólnik nr. 229.
Warszawa, 19 grudnia 1939 r.
Sprawa: unieruchomienie szkół średnich
i opieka nad gmachem.
Na skutek zarządzenia władz niemieckich z dnia 11 grudnia r.b. Kuratorium zawiadamia , iż nie należy liczyć na uruchomienie państwowych szkół średnich ogólnokształcących i zakładów kształcenia nauczycieli w czasie dającym się bliżej określić.
.W związku z tym zarówno dyrektorzy , jak nauczyciele i personel wyminionych zakładów naukowych nie będą mogli liczyć na zatrudnienie
w czasie dającym się bliżej określić. O powyższym należy powiadomić zainteresowane osoby.
Na okres unieruchomienia szkół powinien być zabezpieczony i strzeżony gmach i majątek szkoły. W tym celu należy wyznaczyć jednego woźnego szkolnego , który będzie stale przebywał w gmachu i opiekował się lokalem i majątkiem szkolnym. Imię i nazwisko wyznaczonego woźnego , jego adres i potwierdzenie powierzonych mu obowiązków na okres unieruchomienia szkoły prześlą Dyrekcje odwrotnie Kuratorium.
Komisaryczny Kurator Okręgu
Szkolnego Warszawskiego A. Konopka
Dodatek .Przyjęcie do wiadomości podpisało 9 nauczycieli Gimnazjum.
Oryginalny dokument znajduje się w aktach Liceum Ogólnokszt. w Ostrowi Maz.
Rok 1942.
Zakłady przemysłowe w powiecie ostrowskim.
Tartaki :
1.Max Scholz Ostrów, ul Różańska
2. Berl Holz Kantor Ostrów ul. Komorowska
3. Kurt Luckmann Przetycz
4. Staatl.Sagewek Dalekie
5. Wacław Kessler Brok
6. Krzeszkiewicz i sp. Wyszków
Wyroby z drewna, Piotr Grzybowski, Wyszków
Zwęglanie drewna Grabownica Nowa
Cegielnie
1. Frank Treuhander Komorowo
2. Frank Treuhander Komorowo
Huta szkła = Arbeiter Glashutte = Wyszków
Wytwórnia papy, E. Kuznicki Małkinia
Wyroby cementowe :
1. Józef Hegner Ostrów, ul. Lubiejewska 27
2. Stanisław Lewicki Ostrów, ul. Małkińska 30
3. J. Wójcicki Brok, ul. Szosowa
Browar (pod komisarycznym zarządem) Wyszków
Octownia Zygmunt Górski Ostrów, ul. Mieczkowskiego 9
Wytwórnie wody sodowej :
1. M. Zienkow i Sp. Ostrów, ul. Ostrołęcka 32
2. R. Rubinkowski i Sp. Ostrów ul. Batorego 18
3. R. Borowski Ostrów ul.Brokowska 67
4. Blusiewicz i Sp. Wyszków
[ z ] Archiwum Państwowe m. st. Warszawy, Starostwo Powiatowe w
Ostrowi Mazowieckiej 1939-1945, Nr. zespołu 489 /II, (j. niem).
Rok 1944.
Rabunek lasów. x
1. Starosta Powiatowy w Ostrowi . Ostrów 10 lutego 1944.
Telegram Do wszystkich pp. Burmistrzów i Wójtów powiatu ostrowskiego.
Obecna pogoda bardzo korzystna dla wywozu drewna.Panowie zatroszczą się aby kontyngent drewna za miesiąc luty łącznie z resztą poprzednich miesięcy z najwyższym pośpiechem został wywieziony. Wszystkie zaprzęgi muszą być postawione wyłącznie pod wywóz drewna.
Zagrożone najsurowsze kary dla opieszałych będą bezapelacyjnie przeprowadzone. Starosta Powiatowy podp. Lerche
2. Generalna Gubernia, Burmistrz miasta Brok,Powiat Ostrów Maz.
Do Pana Starosty w Ostrowi.
Przedkładam poniższe sprawozdanie z wywózki drzewa przez furmanów z miasta Brok według stanu na dzień 31.I. 1944 r.
Ilość koni 74.
Listopad 1943 Wyznaczono m 3 450 . Wywieziono m 3 389
Grudzień 1 170 532
Styczeń 1944 1 334 423
Luty 1 387
Marzec 659
Do dnia 31. I. 1944 r. wywieziono 1344 m 3 co stanowi 29 % ogólnej ilości.Aby furman mógł odbyć jeden kurs z drzewem , to musi przejechać 50 - 60 kilometrów drogi , co stwierdza załączone pismo Nadleśnictwa Brok. Z tego powodu furmani nie są w stanie wywieźć wyznaczoną ilość drzewa.
Wobec tego proszę , o zmniejszenie kontyngentu drzewa, lub o przedłużenie terminu wywózki o dwa miesiące. Nadmieniam , że w Broku są drobni rolnicy i mają tylko jednokonne furmanki.
Oddzielny wniosek wystawiłem o ukaranie najbardziej opieszałych furmanów. Burmistrz.
[ z ] Archiwum Państwowe m. st. Warszawy, Starostwo Powiatowe w Ostrowi Mazowieckiej 1939 - 1945, Nr. zespołu 489/ II, (j. niem.).
Rok 1944 .
Obwieszczenie
W dniu 9.5.1944 r. uzbrojeni bandyci napadli na szosie Wyszków -Ostrów Maz. na samochód ciężarowy i obrabowali go przy czym 1 żołnierz niemiecki został zabity.Dalej w dniu 15. 5. 1944 r. również w Wyszkowie napadnięto na niemiecki posterunek wojskowy i przy tym zabito 1 żołnierza niemieckiego i ciężko poraniono 2 żołnierzy niemieckich i 1 Polaka stojącego w służbie niemieckiej.
Wobec powyższego w dniu 22. 5. 1944 r.
50 zbrodniarzy
z obwodu starostwa powiatowego Ostrów Maz., którzy stali w służbie Moskwy i za przestępstwo polityczne byli przez Sąd Doraźny Policji Bezpieczeństwa skazani na karę śmierci zostało straconych.
Wzywa się ludność starostwa powiatowego Ostrów Maz. po raz wtóry , by czyniła wszystko aby zapobiec dalszym napadom oraz współdziałała przy ujęciu sprawców.
Warszawa, dnia 22 maja 1944 r.
Dowódca Policji Bezpieczeństwa i SD na Dystrykt Warszawski.
(z) Kazimierski J., Lata wojny i okupacji [ w ] Ostrów Mazowiecka. Z dziejów miasta i powiatu, KiW Warszawa 1975, str. 239.
Rok 1944.
Zarys działań 13 Pułku Piechoty
Armii Krajowej w akcji,, Burza".
Cytat 1..... W myśl planu,,Burza " Obwód Armii Krajowej Ostrów Mazowiecka kryptonim,, Opocznik "miał wystawić do walki z Niemcmi 3 batalion 13 pułku AK. W związku z tym w końcu lipca 1944 r. Komendant Obwodu ppłk. Henryk Antoni Pracki,, Rola " wydał rozkaz o mobilizacji sił obwodu w rejonie wsi Stara Pecyna i Lipniak Majorat.
Objęła ona ok. 1000 osób - członków konspiracji AK. Po kilku dniach wszyscy nie posiadający broni zostali odesłani do domów.
W skład 3 batalionu wchodziły : 7 kompania - d-ca ppor. Feliks Przybytniewski,, Mieczysław ", 8 komp. - d-ca Alfred Wieczorek,, Tatar " i 9 komp. - d-ca Wacław Śladewski,, Zygmunt ". Dowódcą 13 pp a zarazem 3 bat. był mjr Antoni Jahołkowski,, Brzeski ".
Zgrupowanie liczyło około 450 uzbrojonych ludzi.Posiadało radiostację dzięki której utrzymywano stałą łączność z dowództwem wyższego szczebla AK. Dysponowano też taborami wraz z kuchnią polową.Szereg jednostek było w trakcie organizacji, jak np. 3 komp. ckm oraz oddział kawalerii. Służbą sanitarną dowodził lekarz ppor. Eugeniusz Rytel.Przy batalionie działał pluton ok. 40 partyzantów radzieckich, zorganizowany z uciekinierów ze Stalagów 324 (Grądy) i 333 (Komorowo)....... Ponadto w oddziale znajdowało się 6 żołnierzy włoskich i 2 węgierskich.
Zadaniem batalionu było atakowanie wycofujących się wojsk niemieckich wzdłuż szos : Ostrów - Wyszków, Ostrów - Różan, Ostrów - Ostrołęka.
Cytat 2...........Intensywność działań partyzanckich, straty jakie ponosili Niemcy w licznych zasadzkach, zwłaszcza w drugiej połowie sierpnia, zdecydowały o podjęciu przez niemieckie dowództwo zorganizowania akcji przeciwpartyzanckiej. Niemcy zaczęli rozmieszczać oddziały piechoty wsparte artylerią wokół wielkiego kompleksu leśnego (wzdłuż linii Rząsnik - Jarząbka, Wiśniewo - Lipniak Majorat, Stara Pecyna - Bosewo Nowe, Plewki - Przedświt), w którym działał 13 pp AK.
Major,,Brzeski ", zdając sobie sprawę z zagrażającego niebezpieczeństwa , podjął decyzję o wyrwaniu się 7 i 9 kompanii w dniach 26 i 27 sierpnia z okrążenia. Próby te nie powiodły się. Jedną z prób przebicia się przez linie frontu na tereny wyzwolone było natarcie nocą z 27 na 28 sierpnia 8 kompanii na linii Choiny - Jarząbka, uzgodnione drogą radiową ze sztabem 48 Armii Radzieckiej. Natrafiono jednak na bardzo silny opór nieprzyjaciela i po dłuższej walce i poniesieniu strat w zabitych i rannych kompania wycofała się na miejsce dotychczasowego obozu. Niemcy ponieśli znaczne straty i również wycofali się. W tym samym czasie pod Plewkami próbowały wyrwać się z kotła części 7 i 9 kompanii. Mimo uporczywych prób nie osiągnięto powodzenia.
W okrążeniu pozostało ponad 200 partyzantów, przeważnie z 8 kompanii, także część 7 i 9 kompanii, około 20 partyzantów radzieckich oraz dowództwo pułku. Major,, Brzeski " po walce pod Jarząbką rozwiązał 30 sierpnia batalion i polecił wydostawanie się z okrążenia grupami.
31 sierpnia 1944 roku wczesnym rankiem pozostający w okrążeniu oddział dowodzony przez ppor.,, Tatara " opuścił dotychczasowe obozowisko i przeszedł wraz z taborami do zarośli koło leśniczówki Pecynka.Tu właśnie uderzyły na nich tyraliery niemieckiej obławy wsparte bronią pancerną. Były to oddziały 541 Dyw. Gren. (d-ca gen. Wolff Hagemann) oraz własowcy. Boj 8 kompanii trwał niemal cały dzień. W różnych rejonach lasu poszczególne grupy próbowały wyrwać się z okrążenia............................
Wieczorem Niemcy wycofali się z lasu. Straty oddziału były znaczne. Poległo ok. 60 partyzantów polskich i 10 Rosjan. Straty Niemców nie są znane, musiał być jednak duże skoro 2 września w odwecie hitlerowcy wymordowali w Lipniku Majoracie ponad 400 mieszkańców tej i okolicznych wsi.
3 września w pobliżu Pecynki nastąpiło spotkanie resztek 8 kompanii z czołówką nacierających wojsk radzieckich. Wtedy ranny ppor.,, Tatar " wydał rozkaz ją rozwiązujący.
Ponad 100 ocalałych żołnierzy 13 pułku AK zostało natychmiast skierowanych do Ludowego Wojska Polskiego.
[ z ] Zbigniew Kempisty (uczestnik opisanych wydarzeń), Bitwa pod Pecynką.Akcja,, Burza " w Puszczy Białej, lipiec - sierpień 1944 r, Muzeum Okręgowe w Ostrołęce, Ostrołęka 1990, s. 190, fot
Rok 1944.
Nowe władze w Ostrowi i powiecie. x
2 września 1944 , pięć dni po wyzwoleniu Ostrowi gdy front znajdował się zaledwie 8 km od miasta. Członkowie b. Komunistycznej Partii Polski :Betlejewski Antoni , Bobowski Ludwik , Stefańczuk Jan , Świerczewski Stanisław , Ugniewski Kazimierz powołali Komitet Miejski Polskiej Partii Robotniczej. W niedługim czasie przekształcił się w Komitet Powiatowy PPR.
7 września 1944 r. zorganizowano w Ostrowi Miejską Radę Narodową i Zarząd Miejski , którego burmistrzem został wybrany Leon Zdanowski.
8 pażdziernika 1944 r. delegaci : Polskiej Partii Robotniczej , Polskiej Partii Socjalistycznej , Stronnictwa Ludowego , Stronnictwa Demokratycznego i Związków Zawodowych powołali Powiatową Radę Narodową. Przewodniczącym został Józef Narewski , członek PPS.
W skład PRN wchodziło : 2 czł. PPR , 4 czl. PPS , 2 czł SL , 2 czł SD i 4 delegatów związków zawodowych. Starostą Powiatowym został Stanisław Rogowski.
We wrześniu i pażdzierniku organizują się we wszystkich gminach
Gminne Rady Narodowe.
18 pażdziernika 1944 r. na trzecim posiedzeniu Powiatowej Rady Narodowej z udziałem delegatów miast i gmin wybrano Prezydium Powiatowej Rady Narodowej.
Organizacja rad w powiecie ostrowskim została zakończona.
Ryszard Maciejewski, Pierwsze lata władzy ludowej, (w) Głos Ostrowi 1975, str. 7.
Rok 1946
Sprawozdanie Urzędu
Informacji i Propagandy w Ostrowi Maz.
o sytuacji społeczno politycznej w powiecie w sierpniu 1946 roku.
1. Mieszkańcy Ostrowi Mazowieckiej są przesiąknięci duchem reakcyjnym- endecją , która zaaklimatyzowała się w urzędach i sektorze prywatnego handlu. To reakcyjne nastawienie przejawia się w tym, że masowo zasilane są szeregi Polskiego Stronnicta Ludowego, które jest odskocznią do dalszej wrogiej Rządowi Jedności Narodowej propagandy.
Propaganda ta ujawnia się wszędzie i występuje pod rozmaitymi postaciami, czy to propagandy szeptanej =sensacyjne , prawdziwe wiadomości =.Np. w tym miesiącu jakoby Rząd dostał notę co do Ziem Odzyskanych Zachodnich, które zostały odebrane, dlatego też masowy wyjazd Polaków z tych Ziem.Usiłowania sabotażu aż do terroru ze strony band leśnych. Przy wielkim zalesieniu terenu mają dogodne warunki dla swojej wywrotowej działalności. Ludność powiatu ulega sugestii wrogiej propagandy , popartej terrorem ze strony band.Nadal są dokonywane mordy na działaczach demokratycznych , przedewszystkim członkach PPR i funkcjonariuszach UBP. W gminie Zaręby Kościelne zostało zamordowanych 3 a w gm.. Długosiodło 4 działaczy W odległości 3 km od Małkini napadnięto i zrabowano cukier. Natychmiastowa akcja ze strony UBP nie dała rezultatów..
Wszelka przeciwdziałalność i kontrpropaganda ze strony Rządu jest utrudniona z powodu terroru- sąsiad obawia się sąsiada.
Różne wersje o zmianie granic, trzeciej wojnie, nieprawdziwe wiadomości o przebiegu konferencji paryskiej- to wszystko działa paraliżująco na miejscową ludność.
2. Każdy czeka z niecierpliwością dnia wyborów. Oczywiście , że koła reakcyjne o komisji anglo- amerykańskiej w tym dniu i jej decydującym głosie.
3. Największą aktywność w działalności stronnictw politycznych przejawia PPR. PPS jest więcej jak kompromisowe.SD zamyka się w ramach tylko 30 członków i nie przejawia prawie żadnej działalności.Mocno aktywnym stronnictwem jet SL mimo , że nie mają lokalu. Co się tyczy PSL to stronnictwo to ma największą liczbę członków (2500) i jednak niestety ale górują propagandą w swoim rodzaju.
4. Stan bezpieczeństwa, mimo obecności w odległości ok. 3 km od miasta oddziału WP, jest niewystarczający.
Jednak mimo wszystko, wojsko wspólnnie z UBP wciąż jest w akcji.
Rezultatem jest zabicie jednego z głośnych i szeroko znanych przywódców band leśnych- pseudonim ,, Ponury ". / - / Kierownik .
[ z ] Mazowsze Północne w XIX i XX w. Materiały źródłowe 1795-1956,oprac. J. Szczepański, Warszawa Pułtusk 1997.
Rok 1946.
Odezwa .
Do Rolników powiatu Ostrów Mazowiecka.
Powiatowa Rada Społeczna Osadnictwa Spółdzielczo-Parcelacyjnego w Ostrowi Mazowieckiej przypomina, że akcja osadnictwa na Ziemiach Odzyskanych zbliża się ku końcowi.
Osadnictwo indywidualne jest już zakończone, obecnie można otrzymać ziemię tylko w ramach osadnictwa spółdzielczo- parcelacyjnego lub grupowego , to znaczy , że kilka lub kilkanaście rodzin obsadzają obrany majątek parcelują go , otrzymują akty nadania i każda rodzina osobno gospodaruje na swojej działce.
Wspólnie użytkują tylko zabudowania i niektóre maszyny rolnicze.
Najdalej do 5 lat , każdy osadnik , przy wydatnej pomocy rządowej ,
obowiązany jest wybudować na swojej kolonii dom i budynki gospodarcze. Każdy osadnik może również otrzymać długoterminowe pożyczki na cele inwestycyjno-gospodarcze.
Dla naszego powiatu przeznaczono majątki położone w powiecie
Mrągowo woj. Olsztyn.
Wszyscy zainteresowani powini natychmiast zgłosić się po informacje szczegółowe do Związku Samopomocy Chłopskiej lub do P.U.R. Powiatowy Oddział w Ostrowi Maz.ul. Jagiellońska 12.
Wszyscy małorolni na Zachód !!!
Starajcie się wykorzystać tę jedyną może , w swoim życiu okazję , by swe karłowate lub zniszczone wojną gospodarstwa zamienić na większe i lepsze - w ramach osadnictwa spółdzielczo-parcelacyjnego- które oczekują WAS NA ZIEMIACH ODZYSKANYCH.
Termin jest krótki ! Decyduj się dziś , bo jutro będzie za późno.
Ostrów Maz. dn. 20.XII. 1946 r.
Powiatowa Rada Społeczna Osadnictwa
Spółdzielczo - Parcelacyjnego w Ostrowi Mazowieckiej.
Przedruk [ z ] Kazimierski J., Pleskaczyńska M., Przewodnik po źródłach historycznych do dziejów ziem województwa ostrołęckiego 1944-1989, t. II, OTN, Ostrołęka 1995, s. 151 (A/ V G 40).
Rok 1947.
Charakterystyka powiatu ostrowskiego . x
Obszar 1442 km 2. Miast 2 , gmin 11, sołectw 307, gromad 431.
Przemysł :elektrownie 2, f-ka papy 1 (Zawisty), betoniarnie 10, terpentyniarnia 1 (Grabownica),drukarnie 2, wytw. octu 1, kaszarnie 10, gremplarnie 9.
Rzemiosło - warsztatów 413, pracowników 533.
Handel -sprzed. det. 504 (w tym 13 spółdz.) , gastron. 23, zatrudn. 1 105.
Szkolnictwo : Gimnazjum i Szk. Handlowa, naucz. 22, uczn.650. Szk. Powszechne 82 (w budynkach własnych 29), naucz. 200, uczn. podlegających nauczaniu 16 468 , uczęszczających 13 093. Przedszkola 8, naucz. 10, dzieci 208.
[ z ] Pismo Starosty Ostrowskiego do władz Woj. Warszawskiego, fotokopia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrowi .
Rok 1962 .
Zarejestrowanie Towarzystwa
Miłośników Ziemi Ostrowskiej. x
Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej
Urząd Spraw Wewnętrznych
Warszawa, ul. Filtrowa 57
Nr. Sw-II- 1/195 /62
Urząd Spraw Wewnętrznych PWRN w Warszawie, działając na podstawie art. 21 Prawa o Stowarzyszeniach z dn. 27. X. 1932 r z późniejszymi zmianami wpisał do rejestru Stowarzyszeń i Związków PWRN za Nr. 1787 Stowarzyszenie pod Nazwą Towarzystwo Miłośników Ziemi Ostrowskiej w Ostrowi.
Przez wpisanie do rejestru Stowarzyszenie nabyło osobowość prawną i może obok właściwej nazwy używać dodatku,, Stowarzyszenie Zarejestowane ".
Kierownik Urzędu Spraw Wewnętrznych A. Lisiak.
[ z ] Archiwum Towarzystwa.
Rok 1963.
Otwarcie w Ostrowi filii
Warszawskich Zakładów Radiowych. x
...... W okresie deglomeracji przemysłu stołecznego zaistniała potrzeba stworzenia zakładów filialnych poza Warszawą.
W 1962 roku, na skutek potrzeb rozwojowych Warszawskich Zakładów Radiowych,, Rawar " w Warszawie, podjęto decyzję zorganizowania zakładu w Ostrowi Mazowieckiej.
....Organizatorzy filii, przy wydatnej pomocy miejscowych władz polityczno-administracyjnych, stosunkowo szybko pokonali trudności i już 1 marca 1963 roku nastąpiło uroczyste otwarcie i uruchomienie Zakładu Nr. 1 Filii Warszawskich Zakładów Radiowych w Warszawie.
Dzień ten był historycznym dla Ostrowi, zapoczątkował rozwój przemysłu kluczowego w tym mieście.
...Początkowo produkowaliśmy detale. Obecnie zakład wykonuje już kompletne podzespoły o wysokich parametrach nowoczesnej techniki elektronicznej.Ostrowski,, Rawar " wykonuje dziś, radarowy miernik prędkości typ,,Mirado", który służy do mierzenia prędkości pojazdów drogowych...........
[ z ] Teodor Wasilewski, Zakład,, Rawar ", Głos Ostrowi, TMZO, Ostrów Maz.,1979 .
Rok 1964
Zarządzenie
Ministra Oświaty
z dnia 31 sierpnia 1964 r. Nr. SZ 2-11/33/64 w sprawie
otwarcia Technikum Elektrycznego w Ostrowi Maz.
1. Otwiera się Technikum Elektryczne w Ostrowi Mazowieckiej.
2. Organizację szkoły określa statut stanowiący załącznik do zarządzenia Prezesa Centralnego Urzędu Szkolenia Zawodowego z dnia 14.III. 1952 r.Nr. III M - 756/52 w sprawie organizacji techników zawodowych z późniejszymi zmianami.
3. Zarządzenie obowiązuje od dnia 1 września 1964 r.
Pieczęć okrągłą z godłem państwowym i napisem Ministerstwo Oświaty . Minister (podpis nieczytelny)
[ z] XXX lecie Szkoły (Tech. Elektr., Tech.Mech., Lic.Elektr. ZSZ Nr.1)
1964-1994, Ostrów Maz. 4-5 VI 1994 r.
Rok 1970.
Ważniejsze dane o powiecie ostrowskim.
Lp. Wyszczególnienie Lata
1960 1965 1970
Źródło - Powiatowy Inspektorat Statystyczny w Ostrowi Maz., Rocznik statystyczny powiatu Ostrów Mazowiecka 1971 , wyd. Woj. Urz. Stat. w Warszawie.
Rok 1976.
Otwarcie w Ostrowi Fabryki Mebli. x
Uchwała Rady Ministrów z 30 kwietnia 1974 r zobowiązywała Ministerstwo Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego do budowy trzech fabry mebli w Białymstoku, Jarocinie i Ostrowi Maz.........
Za lokalizacją przemawiały : rezerwa siły roboczej, bliskie zaplecze kadry (Fabryka Mebli i Technikum Drzewne w Wyszkowie, Technikum Drzewne w Łomży), baza surowcowa i rynki zbytu - Warszawa i wschodnie tereny Polski..............
Oficjalnego otwarcia Zakładu w Ostrowi dokonał 30 października 1976 roku Prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz w towarzystwie....
Produkujemy trzy zestawy mebli o nazwach :,,Ostrów "- reprezentacyjny,,, Bug " - stołowy,,, Gawroche " - młodzieżowy.........
[ z ] Andrzej Wiechno, Fabryka Mebli Skrzyniowych, Głos Ostrowi, TMZO, Ostrów Maz.,1979 .
Rok 1978
10 lecie Zakładu Maszyn Budowlanych,, Bumar ".
Zakład Maszyn Budowlanych,, Bumar " w Ostrowi Mazowieckiej (w latach 1969-1974 filia Warszawskich Zakładów Maszyn Budowlanych im L. Waryńskiego a do 1977 r Zakłady Mechaniczne) - obchodził w 1978 roku 10 lecie swego istnienia.
Zakład, produkujący początkowo mały asortyment detali i części zamiennych do koparek, jest obecnie jedynym producentem wyrobów hydrauluki siłowej, pasów gąsienicowych oraz części zamiennych do maszyn budowlanych wytwarzanych przez Kombinat Maszyn Budowlanych w Zjednoczeniu,, Bumar ".
Ostrowski,, Bumar " stale zwiększa swój potencjał produkcyjny i wyposaża stanowiska pracy w nowe urządzenia techniczne. Jest to najnowocześniejszy zakład przemysłowy w woj. ostrołęckim.
Dzięki wysokiej jakości produkcji prowadzimy szeroką działalność eksportową........
[ z ] Zdzisław Myszkowski, Zakład Maszyn Budowlanych,, Bumar ", Głos Ostrowi, TMZO, Ostrów Maz., 1979 .
Rok 1998 .
Utworzenie Powiatu Ostrowskiego.
Dla poświadczenia,iż Rzeczpospolita Polska przekazała, począwszy od dnia 1 stycznia 1999 r., wspólnocie samorządowej i władzom Powiatu Ostrowskiego utworzonego na podstawie ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (Dz. U. Nr 91, poz. 578) i rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 sierpnia 1998 r. (Dz. U. Nr 103, poz.652) w sprawie utworzenia powiatów odpowiedzialność za sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym w zakresie należącym dotąd do administracji rządowej.
Akt niniejszy w dniu 23 listopada 1998 r. na Zamku Królewskim w Warszawie wręczono pierwszemu Staroście Powiatu (Bogumiłowi Brzózce).
Pieczęć okrągła z godłem pańtwowym i napisem Rada Ministrów.
Dr Aleksander Proksa Sekretarz Rady Ministrów.
W dziewiątym roku odzyskanej suwerenności państwowej Rzeczpospolitej Polskiej.
Gdy Prezydentem RP był Aleksander Kwaśniewski, Marszałkiem Sejmu Maciej Płażyński, Marszałkiem Senatu Alicja Grześkowiak, Prezesem Rady Min. Jerzy Buzek, Wicepr. i Min. Spr. Wewn. i Adm. Janusz Tomaszewski, Wicepr. i Min. Finansów Leszek Balcerowicz, Pełn. Rządu ds. Reform Ustrojowych Państwa Michał Kulesza.
Przedruk [ z ] Powiat Ostrowski , Samorządowy Biuletyn Informacyjny, 2001 , Nr. 1 .
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuły przy których umieszczono literę x pochodzą od wykonującego opracowanie.
Kontakt z urzędem:
Starostwo Powiatowe
w Ostrowi Mazowieckiej
ul. 3 Maja 68
07-300 Ostrów Mazowiecka
Kancelaria:
tel. 29 645 71 00
fax: 29 645 71 01
email:
starostwo@powiatostrowmaz.pl
Inspektor Ochrony Danych:
Sebastian Szolnoki
e-mail: starostwo@powiatostrowmaz.pl
Wydarzenia w miesiącu
Kalendarium
Starostwo Powiatowe w Ostrowi Mazowieckiej
Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt, CMS, hosting - Maxus Net Communications 2015